witsu  Dołączył: 28 Lut 2007
Gdzie można kupić Silkypix?
Witam!
Przetestowałem sobie przez dwa tygodnie ten program i jestem pod jego ogromnym wrażeniem. Chciałbym sobie kupić pełną wersję, ale nigdzie w Polsce nie znalazłem na niego oferty. Czy pozostaje jedynie zakup przez net w Japonii? Jeśli tak, to jak taka transakcja wygląda w świetle polsiego prawa? Czy dostaje się jakąś fakturę? Jak wygląda kwestia ewentualnego VATu? Pytam, bo nigdy nie kupowałem softu przez internet. Do tej pory byłem zadowolony z darmowych programów, ale Silkypix sprawił, że przestałem być.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Nie kupowałem w Japonii, ale zwykle przy transakcji internetowej wiedzą, jaki VAT naliczyć - czyli doliczają odpowiedni VAT do ceny i płacisz cenę brutto. Fakkturę możesz dostać na e-mail albo sobie wydrukować - przy prywatnym zakupie, nie na firmę, nie żądałem nigdy faktury papierowej.

Jeżeli na stronie SilkyPix podczas zakupu nie dolicza VAT-u to pewnie skończy sie na 16000 jenów. Jak na firmę zakup - to już nie wiem co dalej...

[Dygresja: w 1999 roku kupowałem program przez internet w Anglii. Pamietam potem rozmowy z Anglikiem, gdy próbowałem mu przez telefon wytłumaczyć, czy obok e-maila i dowodu sprzedaży ze strony internetowej, może przesłąć pocztą fakturę papierową z pieczątkami. Za diabła nie mógł pojąć, po co mi to potrzebne. :mrgreen: Po długich deliberacjach - w końcu skończyło się na tym, że wydrukowałem, co było do wydrukowania i dołączyłem opis transakcji i kuż poszło.]
 
jpserwis  Dołączył: 12 Wrz 2006
Też testuje i podoba się, szkoda że wersja free ma tyle zgaszonych suwaków.
No i strasznie wolny jest.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Ale jest Free. Za soft o podobnych możliwościach (C1LE) musisz już płacić (a różni się chyba tylko możliwością zapisu do TIFa). I wg. mnie wersja LE jest chyba jeszcze wolniejsza od Silky. Poza tym PPL też jest odeń wolniejszy.
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
zorzyk napisał/a:
[Dygresja: w 1999 roku kupowałem program przez internet w Anglii. Pamietam potem rozmowy z Anglikiem, gdy próbowałem mu przez telefon wytłumaczyć, czy obok e-maila i dowodu sprzedaży ze strony internetowej, może przesłąć pocztą fakturę papierową z pieczątkami. Za diabła nie mógł pojąć, po co mi to potrzebne. Po długich deliberacjach - w końcu skończyło się na tym, że wydrukowałem, co było do wydrukowania i dołączyłem opis transakcji i kuż poszło.]

Ja w 2000 musiałem w Irlandii własnoręcznie na kartce stowrzyć na potrzeby naszych urzędów. Irlandka nie wiedziała czy ma się śmiać czy mi współczuć. W każdym razie u nich wystarczyło potwierdzenie zapłaty kartą kredytową do rozliczenia kosztu w firmie...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach