mily  Dołączył: 19 Kwi 2006
wogole w tym watku wszyscy mi bluznierstwo zarzucaja - ide sie poplakac :cry:

a powaznie to tez sie z tej tekturki sporo nauczylem - jest precyzyjniejsza od niepewnego selena :D
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
sołtys napisał/a:
z tego co czytałem o światłomierzach w dwuokich lustrzankach to lepiej nie napalać się, że to będzie dobrze działać ii


Tak dziala swiatlomierz w Yasce - chyba nienajgorzej....


dzerry
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
no rzeczywiście całkiem nieźle...aa że tak spytam to działa tak, że wskazuje parametry, które trzeba ustawić czy odrazu je ustawia?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
sołtys napisał/a:
wskazuje parametry, które trzeba ustawić czy odrazu je ustawia?


Miales kiedys w rekach Zenita ET? Dziala tak samo. Masz wskazowke i druga "wskazowke" z oczkiem, ktora przesuwa sie gdy zmieniasz przyslone. Druga wskazowka jest poruszana przez sam swiatlomierz i pokretlo czasow. Krecisz tak, zeby sie spotkaly. W Zenicie to bylo upierdliwe, bo najpierw mierzyles, a potem kadrowales. W Yashice nie ma tego problemu, bo mozesz patrzec na to i na to w tym samym czasie.

pozdrawiam

Jarek
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
aha, dzieki za odpowiedz..wlasnie tak to sobie wyobrazałem patrząc na zdjęcia yashiki :) zapewne w rolleju jest podobnie..w kazdym razie chyba bede musial w najblizszym czasie zdecydowac sie wreszcie na cos dwuokiego..moze chociaz flexareta, choc wiem, ze gorszy od jaśki i rolleja, bo im dluzej bede zwlekal to sie w koncu okaze, ze filmy przestana robic ;-)
 
tawil81  Dołączył: 11 Maj 2006
ten tekyurowy bzdet to zasłużony światłowskaz wielu go używało .
oceńcie światło 'na oko' światłomierzem ,następnie tym'bzdetem' .
to dobra rzecz ,do dziś go mam.
 

rami Dołączył: 04 Cze 2006
Paweł Szkup napisał/a:
>Ja mam blizniacza konstrukcje - yashice mat
Człowieku, nie bluźnij... :-P

> - z tego co wiem rollei to dobry wybor, dobra, trwala i niezawodna maszynka o dobrym
> szkle.
Jesteś blisko, planar 3.5 to jedno z najlepszych szkieł w średnim formacie, chociaż są tacy, co twierdzą, że schneiderowski xenotar był leszy...


Pawel ma racjez tym niebluznieniem :)

co do obiektywow: mam zarowno yashice jak i rolleia z tessarem - efekty z nich sa nie do odroznienia praktycznie. Planar bedzie pewnie przy pelnej dziurze ostrzejszy na brzegach kadru zwlaszcza - przewaga konstrukcji, ale tessarki stanowczo maja swoj urok (bokeh glownie).

Przy wyborze kieruj sie raczej stanem egzemplarza - to jest _bardzo_ wazne, to (zwlaszcza rolleie coponiektore) nie da sie ukryc nienajnowsze aparaty :)

Rollei ma tez przewagi uzytkowe, chociazby fakt, ze od ktoregostam modelu jest calkiem systemowym sprzetem, wymienne kominki/pryzmaty, matowki... fajna rzecz :)
No i ma automatyczna korekte paralaksy (yashica tego nie ma)

pozatem, jesli zadbany, ma o wiele wyzsza kulture pracy. ostrzenie, przewijanie filmu, po prostu uzywanie to wielka przyjemnosc.

sumarycznie: goraco polecam rolleia. ale z yashici tez zapewne bedziesz zadowolony
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
Napisze jeszcze slowo o moich planach zwiazanych z rolleiem. Polowalem, polowalem i w koncu kupilem Pentaxa 645 w bardzo przyzwoitym stanie za 1/3 rolleia w podobnym stanie.
Co prawda nie pelna klatka ale za to wymienne obiektywy :mrgreen: No i ta cena ...
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
MKw napisał/a:
w koncu kupilem Pentaxa 645

Rośnie ilość Penrtaxów 645 w naszej grupie, ludziska się rozwijają.....
 

mily  Dołączył: 19 Kwi 2006
jakby kogos jeszcze interesowal temat yashica i rollei, to ciekawy link:
http://www.frugalphotographer.com/YashicaTLR.htm
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Trafiło do mnie małe cudo (nówka Rolleiflex 2.8 FX), ale raczej się nie przyzwyczaję, choć to genialna maszyna, a co najlepsze mieści się w kieszeni bluzy z kapturem :mrgreen:
Mam do niego jeszcze szkło Super-Angulon 50mm f/4 50/4 HFT
Szkoda że nie mam takiej radochy z focenia kominkowym, jak małym obrazkiem, dlatego szkoda żeby się kurzył na telewizorze.

 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
karmazyniello napisał/a:
szkoda żeby się kurzył na telewizorze.


Zgadzam się.

To co, elitarna wersja Wędrującego aparaciku?
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
horhe, :-B za pomysł, ale... ;-)
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
dzidziuś nie podskakuj :evilsmile:
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Stary, ale jary :-D
A pięćdziesiątkę masz :-P :-P :-P :?:

 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
karmazyniello napisał/a:
nie mam takiej radochy z focenia kominkowym


Ja odkąd spojrzałem w kominek, nie chcę już inaczej :-)
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Ja męczyłem się z jedną rolką miesiąc, ech :-|
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
karmazyniello napisał/a:
A pięćdziesiątkę masz :-P :-P :-P :?:

na karku czy w obiektywie ? :-P
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
nie no, wyglądasz najwięcej na 27 z hakiem ;-)
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Frytki go odmładzają :-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach