Cytat
Wojciech Prażmowski, z wystawy "Miłosz. Tutejszy."
Podczas półtorarocznej podróży śladami Miłosza, artysta odwiedził dziesiątki miast zarówno w Polsce jak i na Litwie, co - jak podkreśla - było ciężką pracą, ale niezwykle satysfakcjonującą.
"To jest przebrzmiałe, kiedy przy okazji pomnikowych postaci fotografuje się ich życiorysy: miejsce urodzenia, metryka, wpis do księgi. Jest sposób żeby zrobić coś innego i ja poszedłem właśnie tym tropem" - powiedział PAP Prażmowski.
Prażmowski zastosował technikę rozmytych zdjęć, czyniąc z nieostrości środek artystycznej wypowiedzi. "Chodziłem tymi samymi ulicami, ale miałem świadomość, że Miłosz niektóre rzeczy widział, a niektórych nie. Za dużo się pozmieniało. Zastanawiałem się jak pomieszać czasy teraźniejsze z przeszłymi i doszedłem do wniosku, że fotografia dzięki efektowi rozmycia daje tę możliwość" - ocenił artysta.
Prażmowski określa swoje poszukiwania jako cenną lekcję historyczno-polityczną oraz naukę patriotyzmu. "Budzi zachwyt jak był zafascynowany życiem, to jak wykorzystywał do cna cały swój żywot. Żadnego trwonienia czasu, tylko ciężka praca - tego można się uczyć od Miłosza" - podsumowuje artysta.
http://milosz365.pl/pl,aktualnosci,242.php
Fot. M. Grygiel.
Ślady Miłosza na Uniwersytecie Wileńskim
http://www.youtube.com/watch?v=2cNwMB62YaM
fot. Wojciech Prażmowski
Efektem podróży dziennikarki i fotografa w bliskie nobliście strony, znane z jego biografii oraz twórczości, jest wystawa "Miłosz. Tutejszy" - jedno z najciekawszych wydarzeń w Roku Miłosza.
Wilno, Krasnogruda, Szypliszki, Szetejnie, Ejszeryszki czy Suwalszczyzna to tylko niektóre z miejsc, które odwiedzili. - Naszym celem było odnalezienie tych miejsc, więc jego teksty czytaliśmy trochę jak przewodniki. Nazbieraliśmy masę map, najpierw przygotowywaliśmy się do tej wędrówki, a później ... szliśmy. Nieraz przeżywaliśmy rozczarowania, nieraz musieliśmy długo szukać – opowiada dziennikarka Polskiego Radia Małgorzata Maliborska, która napisała komentarze do katalogu wystawy.
"Detektywi" dotarli do miejsc gdzie żył i pracował Czesław Miłosz, patrzyli na to, na co on patrzył, chodzili ścieżkami, które opisywał, zastanawiali się co widział, którą stroną ulicy mógł chodzić, co czuł. - To były próby zespolenia, odczytywania, a wszystkiemu towarzyszyły ciepłe myśli - wspomina Wojciech Prażmowski.
Próba udokumentowania tych wypraw i doświadczeń napotkała podstawowy problem. - Zamierzamy chodzić ulicami po których spacerował 80 lat temu, śledzić jego kroki, iść za nim, ale przecież jesteśmy w 2010 czy 2011 roku i jak to pokazać, co zrobić? – dodaje w rozmowie z Jerzym Sosnowskim.
Koniecznym okazało się znalezienie formuły, która by połączyła te dwa czasy. - Te fotografie to eksperyment. Środek artystycznego wyrazu, a jednocześnie rodzaj azylu, aby te dwa światy ze sobą połączyć. Czuję, że przyzwolenie na to, by były nieostre, uzyskałem od Miłosza. Mieliśmy poczucie, że nam sprzyja w tych podróżach, uskrzydlał – wyjaśnia fotograf.
Rozkorygowany obiektyw to świadomy zabieg. Tradycyjna klisza, aparat małoobrazkowy, brak obróbki komputerowej i ingerencji elektroniki pozwoliły, mimo ryzyka, uzyskać zamierzony efekt. – Czar brał się stąd, że ta chwila, moment, widok zza okna, pejzaż, powodowały, że w tym momencie należało nacisnąć migawkę – opowiada Prażmowski. Małgorzata Maliborska dodaje, że Miłosz był człowiekiem wielkiego niepokoju i to musiało wyjść także na fotografiach.
Dawny i dzisiejszy świat Miłosza okiem obiektywu 44`31
http://www.polskieradio.p...okiem-obiektywu
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
pozdrawiam,
dzerrry
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
pozdrawiam,
dzerrry
Autorefleksja zmusza mnie do pokuty
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
pozdrawiam,
dzerrry
dzerry napisał/a:Przypadkowo natrafilem na ewidentne podobienstwo technik, ktore tutaj przeciez takze o niczym nie swiadczy
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
nie ma mnie w internecie
tatsuo_ki napisał/a:technik219, równie dobrze możesz się czepiać, że obaj robili zdjęcia aparatem fotograficznym (sic!),
albo jeśli to porównanie zbyt szokuje, to że robili otworkowcem zrobionym z pudełka po butach... takich samych...
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
nie ma mnie w internecie
Sony i 2x Pentax
http://36klatek.pl
pozdrawiam,
dzerrry
nie ma mnie w internecie
tatsuo_ki napisał/a:Prażmowskiego dużo widać na filmiku zalinkowanym przez M.W, Sikory, jak wspomniał dzerry, na stronie fotografa.
dalej będę się tylko powtarzał po dzerrym...
Sony i 2x Pentax
http://36klatek.pl
alekw napisał/a:A swoją drogą irytuje mnie, że tak wielkie przedsięwzięcia artystyczne nie funkcjonują w całości gdzieś w internecie.
nie ma mnie w internecie
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl