BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
mocno przeterminowane klisze, wolanie
zakupilem pare starych klisz: orwo np 55, polypan..
macie jakies wskazowki jesli chodzi o naswietlanie?
ISO 50 bedzie odpowiednie? czy dac jeszcze mniej?
no i druga sprawa.. zaraz dostane srogie lanie.. ale gotowy material bede oddawal do labu zeby mi go wywolali (tak, tak.. powinienem sam to zrobic..)..
mam im dac jakies wskazowki co to za klisza, na jakim iso byla robione itp?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Naswietl i do kosza. Oszczedzisz sobie pieniedzy, frustracji i rozczarowania.
 

BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
wiec jednak samemu... no to trzeba bedzie pomyslec o zestawie poczzatkujacego ;P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Chodzi tez o to, ze przeterminowane filmy to paskudny start. Nawet zaawansowanemu bym nie polecal - sam to robilem i zwyczajnie zal mi spiep.rzonych zdjec.
 

BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
alkos, rozumiem.. no to wtopilem 20zl :P
 

takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
paradziqs napisał/a:
no to wtopilem 20zl


Niekoniecznie. Można to całkiem fajnie spożytkować. Swego czasu przycisnęło mnie z filmami, że zostałem z agfapanem 400 ważnym do 83roku.
Cyknąłem na EI 100 wykąpałem podgrzanym rodinalu 1+50, żeby zmniejszyć zadymienie i otrzymałem coś takiego:
http://www.flickr.com/pho.../in/photostream
http://www.flickr.com/pho.../in/photostream

Mnie osobiście się podoba, jednak jestem fanem zarówno rodinalu jak i silnie wyeksponowanej struktury obrazu.
 

BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
takseo, jak mi wyjda takie wyniki jak u Ciebie to bede zadowolony..
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Tez sie wyleczylem ze starych filmow, ale costam z nich da sie wyciagnac. Jakie one maja daty?
Trix z lat 80 jest niewiele wart, dymi i ziarni jak szalony (probowalem z dwoch roznych zrodel choc byc moze oba byly tak sobie przechowywane). Orwo z 1992 wychodzilo mi znacznie lepiej i nawet przyzwoicie sie odbijalo. Przeterminowanie do 10 lat sie nie liczy :-)

Jak juz powiedziales A to powiedz B i kup sobie koreks, utrwalacz i D76 w malej paczce (na litr) i naprzod!
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
To jest po prostu loteria. Ja akurat mialem szczescie z triksem z lat 80.



Robilem odbitke 24x30 z tego kadru i na pierwszy rzut nie odstaje od reszty cyklu na Delcie 400.

Kiedys kupilem Moskwe i w srodku byl naswietlony jakis Foton z lat 70 lub 80. Wywolalem i byl naprawde spoko. Te niskoczule Orwo tez spokojnie daja rade, chociaz ja mialem juz jakies wżery w emulsji. Poza tym, trzeba uwazac przy nawijaniu, bo emulsja zostawala mi na palcach.

Innym razem dostalem razem z nawijarka szpule blizej nieokreslonego filmu. Byl koszmarnie zadymiony. Na skanach jeszcez jakos wychodzi, ale odbitek nie dalo sie z niego zrobic.









Jak widac na zdjeciach powyzej, duzo zalezy od swiatla i sceny. Bez sprawdzenia i dobrania tematu do takiego filmu, szkoda by mi bylo zdjec. Na przyklad, strasznie szkoda mi tego zdjecia z liscimi, bo nigdy nie bede go mial na papierze z powiekszalnika.

To pewnie kwestia indywidualna, ale przynajmniej pierwsze kilka rolek naprawde warto zrobic na porządnych filmach, żeby nie fundować sobie na starcie rozczarowania.
 

takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
radekone napisał/a:
i D76


Uuuu, będzie dymić. Trzeba bezwzględnie dodać bromku potasu, chociaż i tak z powodu ziarnistości materiału i sposobu działania d76 otrzymamy raczej nieostrą papkę.

Wysoki poziom zadymienia wymaga wywoływania kontrastowego i krótkiego. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się właśnie rodinal, ponieważ mimo iż nie jest zbyt energiczny to w rozcieńczeniu 1+25 uda się spełnić te dwa warunki, a dodatkowo, jako roztwór jednorazowy, jest łatwy w użyciu.
 

fotostopowicz  Dołączył: 06 Lut 2009
alkos napisał/a:
Chodzi tez o to, ze przeterminowane filmy to paskudny start. Nawet zaawansowanemu bym nie polecal - sam to robilem i zwyczajnie zal mi spiep.rzonych zdjec.

Kurcze wczoraj to samo właśnie zauważyłem film, który dostałem od kumpla (kolorwy nawet nie wiadomo jakiej był produkcji) 10 letni, wywołałem w labie a potem pół nocy skanowałem. Ostatni raz wpadłem na taki pomysł. Szkoda czasu i zdrowia
 

BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
radekone, mysle ze niedlugo tak wlasine zrobie ;)

[ Dodano: 2012-02-14, 10:24 ]
dzerry napisał/a:
To pewnie kwestia indywidualna, ale przynajmniej pierwsze kilka rolek naprawde warto zrobic na porządnych filmach, żeby nie fundować sobie na starcie rozczarowania.

t-maxa 100 mam juz za soba, teraz w labie lezy moj ilford.. ;)
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
dzerry napisał/a:
Kiedys kupilem Moskwe i w srodku byl naswietlony jakis Foton z lat 70 lub 80. Wywolalem i byl naprawde spoko.

Filmy dlugo przechowywane po naswietleniu to chyba inna sprawa (vide Vivian Maier, te Trixy lezaly nawet 50 lat - choc tu akurat ciekawe jest, ze sie papier do filmu nie przykleil jak w moim XP1 z 1987 - tez probowalem!). Ale poza tym, loteria.. Z kolorowymi rowniez - do 10 lat wychodza fajnie, kolorki retro, pastelowe barwy, brak ziarna o ile nie trzymane na kaloryferze. Ale niedawno probowalem Fuji 160S z 1994r. i juz wyszla lipa:




takseo napisał/a:
Uuuu, będzie dymić. Trzeba bezwzględnie dodać bromku potasu, chociaż i tak z powodu ziarnistości materiału i sposobu działania d76 otrzymamy raczej nieostrą papkę.

Czytalem gdzies, ze D76 akurat sie sprawdza ale pewnie masz racje z rodinalem.
Ja mam tylko benzotriazol, pare pudelek papieru juz uratowalem ale z filmami nie testowalem.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Zimny i stezony HC-110 (1:4 w lodowce!) podobno najlepiej powstrzmuje zadymienie :-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Minusem poterminowców jest też to, że raczej nie kupimy ich na tyle dużo, by dało się na nich tylko robić zachowując jako-taką spójność formalną.

Mam sporo przeterminowanego materiału (choć nie bardziej niż 10 lat), no ale to różnota taka: różne filmy, różne terminy, różne sposoby przechowywania. Za grosz spójności.

Mocno wątpliwe materiały ocierają się o lomo-kreatywność.

Od jakiegoś czasu poluję na okazyjne filmy 120, kilka lat po terminie. Ludzie licytują to za chore pieniądze. Już lepiej dorzucić złotówkę lub dwie i mieć tyle świeżego materiału ile się chce (i na ile się ma).
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
jorge.martinez napisał/a:
Od jakiegoś czasu poluję na okazyjne filmy 120, kilka lat po terminie. Ludzie licytują to za chore pieniądze. Już lepiej dorzucić złotówkę lub dwie i mieć tyle świeżego materiału ile się chce (i na ile się ma).
Ten sam ból, panie Jorge, ten sam ból... Póki co, doszedł do mnie dzisiaj Koreks - za całe 11PLNów.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
paradziqs nie wyrzucaj. Dwa lata temu kupiłem 60 m puchę NP 55 z terminem do 90 r. Sprzedający uprzedzał, że nie była trzymana w chłodni tylko gdzieś w szafie. Pierwsze zwoje były rzeczywiście przydymione, ale zadymienie obejmowało tylko perforację. Środek może nieznacznie. Kup sobie na "popularnym portalu aukcyjnym" Hydrofen W 17. Rozpuść go na litr roztworu i podziel na 5 flaszeczek po 200 ml - to będą roztwory podstawowe (oczywiście butelki napełnione od zakrętkę, albo zagazowane). NP 55 naświetlaj na 50-80 ASA. Wołaj w W17 rozcieńczonym 1:1 (200 ml wywoływacza podstawowego + 200 ml wody). Będziesz miał 400 ml w sam raz do koreksu Krokus. Jeśli będziesz miał 2 filmy do wywołania "na raz", to wywołaj najpierw jeden film i zaraz po nim możesz wołać drugi w tym samym roztworze bez przedłużania czasu. Przewracaj normalnie: pierwsze 30 sek. ciągle, potem przez 10 sek. co minutę.
Czas dla 20 st. C = 12 min. (Hydrofen 1:1)
W Xtolu (stock) = 12 min.
FX-1 (prawie bez poruszania) = 18-20 min.
D-76 (stock) = 12-15 min.
Rodinal 1:50 = 15 min. (poruszanie normalne).
Jeśłi chodzi o Rodinal, to lepiej jest wywoływać w temperaturze nie przekraczającej 20 st.C. , a nawet 18 st.C. (przedłuż czas o współczynnik 1,2) - działa klarowniej. W rozcieńczeniu 1:25 działa bardziej kontrastowo i czas 7-8 min. (20 st.C).
I najważniejsze: do NP 55 nie używaj utrwalaczy szybkich, tylko zwykłego U-1. W utrwalaczach szybkich NP 55 wychodzi brązowe, ciemne jakby miało jakąś maskę.
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Wypróbuj jedną i zobaczysz, jak stara to będzie mieć magentowy zafarb. Ale jeśli trzymane w lodówce to dwa lata po terminie nie powinno różnicy robić.
W razie czego velvię fajnie się w ostrym słońcu crossuje :-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Jasiek Matacz, nie miej zmartwień. Mam wiele slajdów po terminie. Naświetlam, wołam, ramkuję. Jest OK.

A wołam w Rossmannie. 7 zł za rolkę.
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
jorge.martinez napisał/a:
Jasiek Matacz, nie miej zmartwień.
Dokładnie! robię dokładnie jak Horhe, tylko mi Rossmann ramkuje. Różne slajdy, w różnych terminach - wychodzą różnie, ale nie ma tragedii.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach