Który lepszy?
Gerlach
54% Complete
13 (54%)
GLOCK
45% Complete
11 (45%)
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
alekw napisał/a:
To jakie są zalety takiego noża? W kuchni rzecz jasna


Jest tani. :-P

[ Dodano: 2012-08-06, 01:37 ]
nemo napisał/a:
Nie piszczy na lotniskowej bramce ;)


Nie piszczy, ale jak trafia przy rewizji, to masz przes...... na dlugie lata
 
b.piotrus  Dołączył: 25 Paź 2010
pawel1967 napisał/a:
Ano nigdy nie udało mi się wyostrzyć tak dobrze jak na Lanskym z przykręcanymi do noża blaszkami (uchwytem ) . Po prostu ciał słabiej . A sporo prob przeprowadziłem . Po prostu o niebo lepsze efekty dawał zestaw patentu Lanskyego . Ciekawe jest że mozna go sobie zrobić dokładając czy płacąc tylko 30zł plus przesyłka . Sprawdziłem to . zastąpiłem orginalne kamienie diamentowymi osełkami za małą kasę . Do pręta gumką recepturką . I kąt trzyma jak ta lala . Mam orginalny zestaw i ten nr aukcji 2401333242 (kupiłem go dla kumpla) i to są naklepiej wydane pieniądze na ostrzałkę


Użytkownik z Allegro- 55biedrona ma podobne diamentowe osełki- jak ktoś chce tanio swojego lanskyego zrobić lub inny patent:)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
te od Biedrony wydają się ok, (gradacje 160 i 20)natomiast mam wątpliwości co do 80tki :) a jak już jesteśmy przy ostrzeniu to nie ma to jak wprawa... i ostrzenie z ręki np: kolegi z knives.pl http://www.youtube.com/watch?v=IKqL-G_FlIQ czekam na diamenty z lidla i zaczynam trening, biedne kuchenniaki ;)
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Mam też takie ostrzałki diamentowe ale ostrzę inaczej . Tak jakbym ciął a nie ciągnę tam i do tytłu . Takiego ostrzenia nie uczy żaden producent ostrzałek . Na takiej diamentowej ostrzałce wystarczy ustawić na oko kąt i jak do cięcia kilka razy . Potem to samo na naturalnym dobrym kamieniu i włosy goli już po kilkunastu sekundach . Jednak zestaw Lanskiego pozwala idealnie co jest najważniejsze utrzymać kąt krawędzi tnącej . Pozwala to ciąć lepiej i dlużej , nóż pozostaje ostry , takie są fakty . Można tez zrobić zestaw zastepczy za pare złotych
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
pawel1967 napisał/a:
Mam też takie ostrzałki diamentowe ale ostrzę inaczej . Tak jakbym ciął a nie ciągnę tam i do tytłu . Takiego ostrzenia nie uczy żaden producent ostrzałek . Na takiej diamentowej ostrzałce wystarczy ustawić na oko kąt i jak do cięcia kilka razy . Potem to samo na naturalnym dobrym kamieniu i włosy goli już po kilkunastu sekundach . Jednak zestaw Lanskiego pozwala idealnie co jest najważniejsze utrzymać kąt krawędzi tnącej . Pozwala to ciąć lepiej i dlużej , nóż pozostaje ostry , takie są fakty . Można tez zrobić zestaw zastepczy za pare złotych


Oczywiscie mowimy o nozach mysliwskich, survivale itp, ale na pewno nie kuchenne.

[ Dodano: 2012-08-10, 22:00 ]
pszczołowaty napisał/a:
te od Biedrony wydają się ok, (gradacje 160 i 20)natomiast mam wątpliwości co do 80tki :) a jak już jesteśmy przy ostrzeniu to nie ma to jak wprawa... i ostrzenie z ręki np: kolegi z knives.pl http://www.youtube.com/watch?v=IKqL-G_FlIQ czekam na diamenty z lidla i zaczynam trening, biedne kuchenniaki ;)


oj tak, kuchenniaki baaardzo biedne.... Gradacje 160, to uzywa sie do bardzo zniszczonych (wyszczerbionych, przeprofilowanych) KT. Chyba ze lubisz miec mocno porysowane ostrze, to ok.
Jesli masz w normalnym stanie noze, to potrzebna gradacja +-1000, a do "polerki" od 3000 w gore.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
PiotrB., z tymi gradacjami w prętach od Biedrony jest troszkę inaczej, to nie sa to "normalne" wartości, więcej na ten temat tu :)
http://www.knives.pl/foru...c,51622.20.html

 
tc  Dołączył: 02 Lip 2009
nie czytałem całego tematu, ale jeśli PiotrB. to ten PiotrB. z forum knives.pl, to nic tylko słuchać panowie :)
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
pszczołowaty napisał/a:
PiotrB., z tymi gradacjami w prętach od Biedrony jest troszkę inaczej, to nie sa to "normalne" wartości, więcej na ten temat tu :)
http://www.knives.pl/foru...c,51622.20.html


No, sprawdz sam, bo rozumiem ze 160 to 91 gradacji!!!!!
Jesli juz, to predzej, 14.7/ 1000, a do "poprawki" zniszczonego ostrza, to 29,4/500. Nie pomieszalem? :-P

[ Dodano: 2012-08-11, 05:20 ]
tc napisał/a:
nie czytałem całego tematu, ale jeśli PiotrB. to ten PiotrB. z forum knives.pl, to nic tylko słuchać panowie :)


Tak, to ten sam, :mrgreen: :-P

Noze, to moja "specjalnosc" :-P , a Pentax , to kolekcjonowanie :mrgreen: :-P
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
PiotrB. napisał/a:
No, sprawdz sam, bo rozumiem ze 160 to 91 gradacji!!!!!
Jesli juz, to predzej, 14.7/ 1000, a do "poprawki" zniszczonego ostrza, to 29,4/500. Nie pomieszalem? :-P

już prostuję (chyba;) moje wcześniejsze posty
mam 160/125 = 117.6? do wyprowadzania krawędzi, a wygładzam
20/14 = 1050 (tak mi wyszło po przeliczeniu) :mrgreen:
pośrednia 80/63 chyba jakaś lewa ( ślizga się moja młoda w szkole) próbowałem ją przytrzeć ale nic to nie daje, no i troszkę krótkie 12.5 cm
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
pszczołowaty napisał/a:
PiotrB. napisał/a:
No, sprawdz sam, bo rozumiem ze 160 to 91 gradacji!!!!!
Jesli juz, to predzej, 14.7/ 1000, a do "poprawki" zniszczonego ostrza, to 29,4/500. Nie pomieszalem? :-P

już prostuję (chyba;) moje wcześniejsze posty
mam 160/125 = 117.6? do wyprowadzania krawędzi, a wygładzam
20/14 = 1050 (tak mi wyszło po przeliczeniu) :mrgreen:
pośrednia 80/63 chyba jakaś lewa ( ślizga się moja młoda w szkole) próbowałem ją przytrzeć ale nic to nie daje, no i troszkę krótkie 12.5 cm


117.6 za agresywny moim zdaniem, mozna ew. uzyc do mysliwskich itp. bo tam moga byc mocno "agresywne" ostrze, ale do kuchennych, nie, szkoda metalu. Najnizej w gradacji do nozy kuchennyc to, 400.
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Właśnie lansky diament sprawdza się idealnie przy kuchennych . Ostre jeszcze po miesiacu . Jeśli ostrzę nie pod katem inna zwykłą ostrzałką nawet najlepsza kamienną po kilku dniach traca ostrość . Używam Berghoffów tzw bagnetów (ze względu na zakończenie gardy ) . Dobry kąt i zadry na nożu to podstawa . Inaczej jest przy stali warstwowo składanej damaście . Tłumaczył mi to sprzedawca tych noży z pomorza sprzedający na allegro . Tam łapy precz od diamentowych osełek , sam ten nóż jego warstwy sprawiają że tnie jak ten ostrzony na zadry . Zrobiłem eksperyment dobry noż kuchenny wyostrzyłem tak że bez problemu golił włosy , bez zadr przy pomocy kamienia . Jednak przy krojeniu chleba szczególnie nowego nie sprawdza się słabo tnie i szybko się tępi . Potem po kupnie ostrzałek diamentowych naostrzyłem kuchenne berghoffy pięknie pod katem z zadrami ciąl produkty wyraźnie lepiej (mimo że nie golił włosów na rękach ) , był ostry przez 10 dni . Przy nastepnych ostrzeniach ostrość utrzymywała się dłużej . Teraz używając go mógłbym miesiąc nie ostrzyć . Jednak zachowałem kat krawędzi tnącej - idealny i to daje przewagę plus te zadry które w nożu ze stali nowej martenzytycznej ( jakiś nowy gatunek stali stosowny od niedawna) dają dobre własnosci tnące . Koniec problemów z ostrzeniem właśnie noży kuchennych
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
pawel1967, powiem tak. Masz racje ze sprawdza sie system lansky'ego w nozach kuchennych, ale do uzytku domowego. Uzywasz Berghoffow, ktore maja tzw zamknieta brode, tak to sie nazywa, tylkow takim nozu, po dluzszym uzytkowaniu i ostrzeniu, powstanie tzw. szpicbrodka, ktora trzeba bedzie sciac/zeszlifowac na szlifierce, rozumiesz o co chodzi? http://www.knives.pl/www/...atid,41/page,1/
Ostre po miesiacu, zgadza sie, bo ile kroisz dziennie kg wszystkiego? 1, 2, 5kg?
Dam Ci przyklad inny. Jest taki fajny noz stal VG10 w plazach z damastu, 24cm ostrze, od momentu naostrzenia, codziennie uzywany srednio ok 1 kg dziennie krojone rozne rzeczy, wytrzymuje ...... 6 miesiecy. A w przypadku takiego noza, jak ze stali Super Aogami, wytrzymuje np. ponad dwa miesiace, ale dziennie srednio 20kg roznych produktow. Opisywalem te przypadku na forum nozowym.
To ze noz Berghoffa byl ostry w uzytku domowym przez 10 dni, to jest mozliwe, ale w pracy, taki noz musi byc ostrzony, codziennie, niestety. Wiem, bo uzywalem, Berghoffy, Zwilingi, Dreizacki, Solingeny itp. Wierz mi, ta stal, to stal molibdenowo-wanadowo-chromowo i jeszcze jakie dodatki, jest miekka stala, twardosc osiaga najwyzej w porywach 56-58 HRC.
To ze noz naostrzony jak pisales ( golil wlosy, bez zadr) nie cial chleba, to jest wlasnie "kiepska stal", bo przy Vg10, kroi bez problemu kazdy chleb, nawet delikatny chleb tostowy( bez zgniatania, oczywiscie).
W przypadku Berghoffa, nie ma stali martenzytycznej, jest za miekki. Stal martenzytyczna jest twarda i krucha, dlatego taka stal trzeba jeszcze ja"'odpuscic" w temperaturze nizszej niz hartowanie. No, ale to inna bajka, :-P
Czyli, podsumuwujac, Zgadzam sie z Ttwoim pierwszym zdaniem, ale pod warunkiem, ze dopiszesz, ze w warunkach domowych i z jakas praktyka w ostrzeniu :-P
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Super post . Jestem pod wrazeniem . Co myslisz o stali HSS do kuchni . Zrobiłem komplet noży różnego przeznaczenia . Cieżko je stępić są bardzo twarde , ładnie tną . Rąbię nimi dęby wyrzucone przez Wisłę twarde jak nieszczeście i po paru ruchach na naturalnym kamieniu dalej golą włosy . Jednak muszę je wycierać myć po cebuli . Ostrze je po zrobieni przez fachowca oselką diamentową , nowy wymaga trochę czasu potem naturalnym kamieniem i goli z latwością wlosy . Ostrzenie potem na diamentach jest proste , trudno tępliwe . Wykonane z największych pił do stali rekojeści z czarnego dębu
 

Nazwany  Dołączył: 31 Lip 2008
Przeglądając Internet, trafiłem na taką ostrzałkę:
http://taidea.pl/katalog?produkt=1173
Ja stary tradycjonalista, ostrzący noże osełką, pytam się znawców: co jest warte w normalnym domowym użytkowaniu, takie urządzenie?
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
No coz, ja jestem przeciwnikiem takich "patentow". Zreszta zobacz podane nizej filmiki YT na tej stronie co podales. Na pierwszym filmie pokazuje jak ostrzy noz ceramiczny i potem probuje pociac papier w paski. No i jak widac, nie za bardzo to wychodzi. :-P

[ Dodano: 2012-08-13, 23:34 ]
Nie uzywalem nozy ze stali HSS, bo to typowa stal do pil tarczowych jak rowniez do wiertel. Jest to stal rdzewna, wysokoweglowa, dlatego musisz wycierac po obrobce warzyw jak cebula, papryka, czy inne zawierajace "agresywny" sok, bo lapie patyne. Ale to nie szkodzi, trzeba nawet taka stal specjalnie zpatynowac, najlepiej musztarda. Moze powstac piekny wzor. :mrgreen:
Noz kuchenny, nie musi byc super twardy, on nie "kroi" stali, tylko produkty spozywcze ktore nie sa az tak twarde jak stal. :-P
Noz kuchenny musi spelniac okreslone warunki, takie jak, sztywnosc ostrza, twardosc ale w granicach 60-65 HRC, odpowiednia waga ( ja przyjalem za wspolczynnik dlugosc ostrza= ilosc gramow wagi noza +- 15-20 %, czyli noz 240mm to, np. 180-260 ga) w zaleznosci od gatunku stali. Jak mozesz pokazac taki noz (HSS) np. na zlocie nozowym, ktory odbedzie w Wawie w pazdzierniku, to chetnie przetestuje.
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
W poprzednich postach podałem link do strony gdzie są pokazane moje noże . Na 12 stronie . Mieszkam w Tarnobrzegu , chetnie pomaszeruje z kimś nad wislę w poszukiwaniu twardego drzewa wyrzuconego z wody . Do Warszawy sie nie wybieram , niemam czasu zwyczajnie ale chetnie jesli ktoś będzie w Tarnobrzegu pokażę . Sa tak zrobione aby bez stresu cięły łatwo chleb jak masło a potem rąbały gałęzie jak siekiera . Skruszyłem toporek specnazu a noży nawet nie stępiłem bardzo na stwardniałych dębach wyrzuconych przez wisłę . Zapraszam na 12 strone tam jest link do części mojej kolekcji . Nie wszystkie były robione dwa sa kupione i przerobione . Jeden ze stali VG10
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
Czy to sa te noze, ktore maja duze piny?
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Noże mają jedne stalowe nity z okuciami z mosiądzu inne z miedzi i okucia nitow z mosiadzu . Miedź nie wytrzymuje silnych uderzeń noża o twarde stare drewno dębu , dlatego jest ze stali . Są to bardzo mocne noże , stal ma twardość 65 HRC i jest dosyć spreżyste . Łamałem tę stal i aby ją złamać musiałem odgiąć o jekieś 60 stopni na imadle , wtedy dopiero pękala . To stal z dużych pił przeznaczonych do piłowania stalowych elementów z użyciem chłodziwa . Musi więc mieć sporo sprężystości i ma czuć to jak sie bije takim nożem w twarde wysuszone drewno
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
A ja sobie zamówiłem hultaja. No i jedną Morę też :-P
 
Timko  Dołączył: 22 Mar 2010
Też mam Hultafors GK - świetny nóż, a kosztuje tylko 35 pln.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach