darmuszka  Dołączył: 14 Lut 2010
tatsuo_ki napisał/a:
"Zrób to sam"


a gitarę za Słodowym robiliście........... :-P :evilsmile: :mrgreen:
 
number2express  Dołączył: 10 Paź 2007
jorge.martinez napisał/a:
Chemię to można zrobić samemu


też nie aż tak prosto. BW owszem, są fajne składaki, ale już żeby C41 przeprowadzić w domu, trzeba być hardkorem. Niby można w jakimś rotacyjnym JOBO (mój były szef w labie powoli zaczyna się nad tym zastanawiać, bo coraz mniej filmów ludzie przynoszą i wołanie w Fuji przestaje się opłacać), ale to już nie dla zwykłego zapaleńca. Pozostaje mieć nadzieję, że nisza zapaleńców pozostanie wystarczająco duża, żeby utrzymać ze dwa porządne, wysyłkowe laboratoria w kraju.

 

darmuszka  Dołączył: 14 Lut 2010
jorge.martinez napisał/a:
ale co z błoną?


szybko przerywasz proces i utrwalone.......... :evilsmile:

oj....ups........... za duzo piwa........... :-B :-B :-B :-B :-B
 
number2express  Dołączył: 10 Paź 2007
darmuszka,

płodnie myślisz po tym piwie :lol:
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
radekone napisał/a:
Trzeba monitorowac sklepy w Japonii

otóż to. fotografia tradycyjna jest tam na tyle silna, że w ostateczności będziemy z Polski robili raz w roku zamówienie, żeby nam stateczkiem jakimś w kontenerku przywieźli...
 

darmuszka  Dołączył: 14 Lut 2010
number2express napisał/a:
nie aż tak prosto. BW owszem, są fajne składaki, ale już żeby C41 przeprowadzić w domu, trzeba być hardkorem


tu się zgadzam. Jak sobie pomyślałem o kolorowym bębnie na 8mm i chemii to jednak Łódź........
reżim temperaturowy poza zasięgiem........ :lol:
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
A wracając do tematu wątku. Co zrobić, by się z cyfrówką pogodzić? Czy tylko FF jest lekarstwem?
 

darmuszka  Dołączył: 14 Lut 2010
tatsuo_ki napisał/a:
ostateczności będziemy z Polski robili raz w roku zamówienie, żeby nam stateczkiem jakimś w kontenerku przywieźli...


tatsuo_ki, ty chyba z branży ( to tak w ramach OT).........stary seaman......... :lol: sie kłania...

[ Dodano: 2010-06-21, 14:21 ]
Cytat
A wracając do tematu wątku. Co zrobić, by się z cyfrówką pogodzić? Czy tylko FF jest lekarstwem?


cyfrówka na co dzień. Kliszczak na święta........... :-D
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
jorge.martinez napisał/a:
Co zrobić, by się z cyfrówką pogodzić? Czy tylko FF jest lekarstwem?
Jak najbardziej, zarówno FF jak i BF są świetnymi lekarstwami na cyfrę :evilsmile:
 
number2express  Dołączył: 10 Paź 2007
jorge.martinez napisał/a:
A wracając do tematu wątku. Co zrobić, by się z cyfrówką pogodzić? Czy tylko FF jest lekarstwem?


dla mnie tak. Nie tylko przez plastykę obrazu, ale przez samą konstrukcję narzędzia. Jak już napisałem - absolutnie podstawowym mechanizmem aparatu dla mnie jest matówka. Ma być duża, stosunkowo jasna, najlepiej po całości lekko rastrowana, jak w moim <3 SFXie <3 :-P
Niby wiele więcej mi nie trzeba, a żaden aparat poniżej FF tego dziś nie oferuje :-(
 

darmuszka  Dołączył: 14 Lut 2010
Eldred napisał/a:
zarówno FF jak i BF są świetnymi lekarstwami na cyfrę


już się źle czuję............. :mrgreen: przedawkowałem............
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
darmuszka napisał/a:
tatsuo_ki, ty chyba z branży ( to tak w ramach OT).........stary seaman......... :lol: sie kłania...

stary jeszcze chyba nie aż tak... seaman to tak bardziej z miłości niż dokonań... od trzech lat się zbieram, żeby zrobić patent i wypływać godziny, żeby na pełnomorskiego pociągnąć... może zdążę za tego życia...

jorge.martinez napisał/a:
Co zrobić, by się z cyfrówką pogodzić?

zrobić kilka reportaży. może być aps-c. u mnie zadziałało...
jeszcze miesiąc temu miałem focha na cyfrę... niedawno zrobiłem trochę dobrych zdjęć i jakoś tak się odobraziliśmy na siebie. nawet zabieram k200 na miasto, co by ponosić się z nią na ulicy :mrgreen:

[ Dodano: 2010-06-21, 14:30 ]
aczkolwiek macie rację - porządnej matówki (a nie matóweczkóweczki) mi brakuje...
 

darmuszka  Dołączył: 14 Lut 2010
number2express napisał/a:
Niby wiele więcej mi nie trzeba, a żaden aparat poniżej FF tego dziś nie oferuje


kiedyś miałeś cięgno ssania w "skarpecie" i matówke...

teraz o ssaniu zapominasz i masz AF............. :lol:

[ Dodano: 2010-06-21, 14:33 ]
tatsuo_ki napisał/a:
stary jeszcze chyba nie aż tak... seaman to tak bardziej z miłości niż dokonań... od trzech lat się zbieram, żeby zrobić patent i wypływać godziny, żeby na pełnomorskiego pociągnąć... może zdążę za tego życia...


zazdroszczę............ja 50.000 zaliczam namiętnie.................bleeeeeeeeeeeeee....... :evilsmile:

[ Dodano: 2010-06-21, 14:34 ]
niestety zawodowo........... :oops:

[ Dodano: 2010-06-21, 14:50 ]
sorki z totalny OT ale w ramach swojej lokalizacji oglądam N Korea z Portugalią.........juz 4:0 ale mecz.....

[ Dodano: 2010-06-22, 01:36 ]
Ale potrolowałem po temacie.. :oops: :oops:
No ale w końcu 7:0 dla Portugalii......... :-B :-B
Jeszcze raz sorki... :oops: :-B

Tylko analog na zgodę......... ;-)
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Taki obrazek znalazlem dzis rano w Metro :-) Kwintesencja dyskusji..

 
spr
[Usunięty]
Witam wszystkich.

Kiedyś zapoczątkowałem ten temat ale nie wiedziałem że nabierze on tempa i tak się rozrośnie; może napisałem go w rozpaczy albo w złości na cyfrowe medium obrazu które bardzo ingeruje w moje zdjęcia.

Po czasie przemyślałem wiele aspektów i chciałbym się z wami tym podzielić niejako podsumowując temat i pokazując pewne schematy jakimi żądzą się dwa media - błona srebrowa(klisza) oraz elektronicznych fotoreceptorów.

Ok zaczynamy...aha skrócę trochę tekst by was nie zanudzać:).

Zaczniemy od zdjęć które kiedyś obiecałem-ta sama odłegłość,ten sam obiektyw,różny format receptora obrazu ale te same/podobne parametry.
Cyfra:




Klisza:



1. korzystając z obiektywu porst color 50mm f2,0 na samym poczatku widzimy efekt cropa, czyli znaczoco zmieniony kąt widzenia.
Zdjęcie pierw zrobiłem cyfrą, w miejscu gdzie stałem zostawiłem torbę ze sprzetem,podszedłem do młodych i dałem młodej "bukiet miedzy nogi":P (hehe - świntuszek), wróciłem na miejsce gdzie zostawiłem aparat i torbę, zmieniłem aparat na pentax k1000 i przekręciłem obiektyw wybierając prawidłowy parametr czasu dla f2,0.
Nieznacznie mogłem zmienić kąt pod jakim stałem w stosunku do młodych ale odległość pozostała bez zmian.


Przykład zdjęcia robionego średnim formatem - różnica zachowania się obrazu wględem wielkości sensora:


zdjęcie zrobione aparatem lubitel (średni format) - bardzo prymitywna lustrzanka dwuobiektywowa.
Przysłona f4,5; dość ostre światło a jednak zdjęcie wyszło i ma przyjemną głębie obrazu(nie ostrości), powiedzmy że są bardzo gładkie przejścia między planami.


Kilka innych przykładów głebi obrazu:




Bokeh - różnice wględem wielkości sensorów
NP.
(cyfra)

(cyfra)

(analog)





PODSUMOWANIE:

Trudno podsumować to wszystko bo zarówno jeden jak i drugi sposób rejestrowania obrazu ma wady i zalety,każdy musi wybrać to co mu odpowiada albo zmieniać względem potrzeb jak to robię ja.

Pewne jest to że technika ma duże znaczenie, liczy się sposób obróbki zdjęcia z raw jak i wywołanie negatywu, im więcej ćwiczymy tym jest lepiej.

To tyle.Życzę wszystkim udanych wakacyjnych zdjęć i odpoczynku od nerwowego tempa życia.
Zapraszam do czytania mojego bloga:
www.1do1.blogspot.com
Z biegiem czasu będę pokazywać sposoby obróbki zdjęć,planuję też pokazać to na forum zakładając specjalny temat, a tymczasem próbuję wygrać bitwę RAW CHALLENGE 152 więc nie zapomnijcie na mnie głosować;)

Pozdrawiam
Artur

 

Vera  Dołączyła: 24 Cze 2010
technik219 napisał/a:
Tak, spalić "klisze", zezłomować aparaty "kliszowe", bo jest cyfra. Spalić książki, bo są e-booki, zakazać sprzedaży świec, bo jest prąd i zegarków mechanicznych, bo nie dokładne. Niech żyje nowy wspaniały świat! Podpalić stary świat!
To jeden z symptomów młodzieńczego buntu. Wasz świat jest przestarzały, zmurszały, śmieszny i zły. Zburzymy go i na jego gruzach zbudujemy nowy i nasz. My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasz świat, przez nas obmyślony i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić.
A potem dalej jest, jak było. Hippisi też kiedyś się ostrzygli, włożyli garnitury i zaczęli grać na giełdzie. Każdy taki bunt przechodzi jak odrę. I jakoś dalej malarze malują pędzlami, w ogóle malują w pocie czoła, a przecież wystarczy pstryknąć cyfrówką a przy zerowym wysiłku mieliby obraz jak złoto. Dalej jeżdżą stare samochody, a dziewczyny aż piszczą żeby się nimi przejechać. Dalej sprzedają ołówki do rysowania.


:-D
Fotografia cyfrowa to rewolucja.
Jak z każdą rewolucją, ma w sobie coś co ją doprowadzi do upadku. Chyba już wyraźnie widać co to jest.
...
Teraz dużo dziewczyn leci na rowery. Albo na stare garbusy
Żółty garbus, mmmmmm :-D
 
number2express  Dołączył: 10 Paź 2007
Vera napisał/a:
Jak z każdą rewolucją, ma w sobie coś co ją doprowadzi do upadku.


I jak każda rewolucja zostawi po sobie coś, co nie zniknie.
Myślę że cyfra nie upadnie. Upadnie pstrykactwo. Już czuję ciśnienie społeczności na wprowadzenie screeningu na portalach fotograficznych, coś jak na http://1x.com/
Już ludzie krzyczą "wyp... pokemonie z Maxmodels na Fotkę.pl" i tak dalej. W końcu do tego dojdzie, ludzie przestaną być dyplomatyczni wobec początkujących (sam już mam dosyć bzdurnych dyskusji, a ledwie wystartowałem z fotografią). Ot - przyśrubowanie wymagań.

...

W sumie jestem za.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
spr napisał/a:
Jeśli dotarliście już tu to pewnie myślicie sobie-"co on za glupoty pier..."


O rany... co zdanie to wyssane z palca teorie.. Dlaczego uważasz, że powinieneś dyskutować o aspektach technicznych, skoro nie masz o nich pojęcia? Dlaczego uzasadniasz fizykę jakimiś własnymi prawami? W końcu dlaczego piszesz elaborat nie sprawdzając swoich przemyśleń?

To wygląda, jakby pojawił się obecnie człowiek uzasadniający że Ziemia jest płaska.

Apeluję do osób czytających Pana spr, żeby argumentacje pewnych zjawisk różniących techniki rejestracji na negatywie i na matrycy cyfrowej przedstawiane w powyższej wypowiedzi traktowali jako fantastykę.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
dagio, spokojnie, tylko spokojnie... weź głęboki oddech... teraz drugi... i jeszcze trzeci...
jesteśmy tu z Tobą... nie jesteś sam... tylko spokojnie...

:evilsmile:

do wypowiedzi tak wypełnionych dziwnymi treściami, trzeba podchodzić z należytym dystansem...
aczkolwiek trudno się nie zgodzić, że tekst jest science-fiction... tylko bardziej w stronę "Duchy Marsa" niestety...
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
By nie być gołosłownym

spr napisał/a:
Ma to zwiazek z powierzchnią materiału światłoczułego,klisza ma większą powierzchnię niż matryca APS-c przez co potrafi złapać teoretycznie więcej szczegółów a mówiąc łopatologicznie - matryca cyfrowa łapie światło nie punktami jak robi to klisza srebrowa gdzie każde "ziarenko" srebra może sie różnie naświetlić tylko lapie obraz partiami - czyli że nie jesteśmy w stanie naświetlić tylko jednego pix matrycy tylko małą grupkę np 100pix.Może być to oczywiście błedne w przypadku nowych matryc bo technika idzie do przodu ale matryca ccd z k200d właśnie taka jest,dlatego jak niebo nam sie prześwietla to już idzie wszystko i nawet jak są chmury to strzeli nam wypalenie na całe niebo


Bzdura.

spr napisał/a:
zdjęcie wyszło i ma przyjemną głębie obrazu(nie ostrości), powiedzmy że są bardzo gładkie przejścia między planami.


Subiektywne odczucie, nie można ich podawać obok "rzeczowych" faktów, ja to widzę inaczej.

spr napisał/a:
cyfra by sobie nie poradziła - nawet robiąc w raw mnieli byśmy kłopoty by zrównoważyć całą ekspozycję,ratunkiem był by pseudo hdr lub hdr


Najpierw stwierdzenie że by sobie nie poradziła, potem że może być tylko kłopot, a potem nawet ratunek jest. Oczywiście, można uzyskać nawet lepsze efekty z cyfry niż z analoga. Kwestia umiejętności.

spr napisał/a:
w analogu bokeh jest bardziej bogaty i jest "go więcej"cyfra bardziej ubogo to traktuje ze wzgledu na crop i pozorne spłaszczenie obrazu,czyli zamiast 50mm mamy aż 75mm a im większa ogniskowa tym obraz bardziej płaski,proste!


Jest różnica między wyglądem bokeh w analogu i cyfrze, jednak uzasadnienie jest wyssane z palca.

spr napisał/a:
Ratunkiem ejst zastosowanie obiektywu po cropie ok 50mm ale tu uwaga na telecentrycznosc - nie wszystkie obiektywy się nadają ponieważ na matrycę cyfrowa porzadane promienie światła które padają prostopadłe czyli np poniżej 28mm w cyfrze(oczywiście mowa o obiektywach pod kliszę) będzie kupa:/


Ktoś coś wie o telecentryczności, ale wnioski wyciąga zbyt daleko idące.

spr napisał/a:
"Gładkość" obrazu.Cyfra jest idealna wszyscy to wiedzą, obrazy są gładkie i aż zbyt idealne.Nie wiem co tu napisać bo to tak naprawdę charakterystyka tego materiału a bierze się to dokładnie z tego samego powodu dla którego cyfra działa partiami a klisza punkcikami


Uzasadnienie co najmniej dziwaczne.

spr napisał/a:
Cyfra realizuje to w inny sposób.


Tu dalej jest opis wyostrzania obrazu na cyfrze, zonowu nie sprawdzony z informacjami które są dostępne. Warto poczytać o samej budowie matryc, która wpływa na taką a nie inną ostrość obrazu. No i nie zapominajmy o matrycach Foveon, mistrzostwo szczegółu.

Także... z dystansem.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach