opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Fajny.
Mi nie podszedł bo celowałem w coś większego jednak niż fabia ;-) W kamiqu miałem wrażenie że w środku to jest to samo co Scala, łącznie z ustawieniem foteli/pozycją za kierownicż, wiec zasadniczo crossoverowatość zaznaczała by się tylko wyższym prześwitem.
Ale to tylko wrażenia z 5 min oględzin ;-) dłużej ogarniałem Scalę.


Ale Sportage vs Kamiq to spory rozstrzał ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Na pierwszym miejscu postawiliśmy (lata lecą) łatwość wsiadania i wysiadania co automatycznie skierowało nas w stronę pojazdów wyżej zawieszonych. Również łatwość obsługi pchnęła nas w stronę automatu, posiadającego tempomat, przynajmniej półautomatyczny. Ela oczami prawie kupiła Kia Sportage ale po przemyśleniu (potrzebujemy samochód dla dwóch osób, większe zużycie paliwa, ograniczenia przestrzeni w garażu) z niej zrezygnowaliśmy.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
Ale Sportage vs Kamiq to spory rozstrzał

Jeśli chodzi o cenę to było tylko około 10 tys. różnicy.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Wiem wiem, sam oglądałem, znam ceny :-P . Chodziło mi właśnie o wielkość.

Dla 2 osób oczywiście Kamiq jest wystarczający w środku.
Hej, nawet dla naszej 4ki by wystarczył tak na prawdę.
Ale jednak wygodniej mi się siedziało w Karoq/Ateca, choć oczywiście wygoda wsiadania Kamiq vs Scala jest znaczna.
Natomiast jak się już wsiądzie to pozycja ta sama dlatego chcąc nie chcąc wskoczyłem oczko wyżej. Sportage kusił ale jakiś taki za duży aż ;-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
plwk napisał/a:
Widać gdy odłącza dwa cylindry bo przy 80 km/godz. zużycie paliwa spada na 3.9 do 4.3.
Ciekawe, czy jakoś odpręża te wyłączone cylindry? Jakieś uchylanie zaworów czy coś?
A z ciekawości, jakie spalanie przed wyłączeniem połowy motoru?

p.s. Raz odpalałem zapasowego diesla od jachtu. Dwa gary, rozruch na korbę, odprężnik na każdym cylindrze. Fajna zabawa. Jak odpalił, to sam chodził po warsztacie :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ryszard napisał/a:
A z ciekawości, jakie spalanie przed wyłączeniem połowy motoru?

Odłącza dwa cylindry gdy jedziemy po płaskim ze stałą prędkością. Trudno to porównywać do sytuacji gdy zaczynamy przyspieszać lub jedziemy pod górę. Bezpośrednio po dołączeniu jest trochę ponad 6.

Jeszcze jedno, dla jazdy miejskiej ma normę zużycia paliwa 8,8 (z manualem 7,9). Mam z garażu do pracy około 8,5 km i w pierwszych 5-ciu tygodniach wychodzi mi średnio 8,7. Przy temperaturze +6 wychodziło 7,4, przy -17 9,8. Jeszcze nie tankowałem drugi raz więc nie znam dokładności wskazań zużycia paliwa przez elektronikę samochodu. Przy temperaturze +6 średnie zużycie spada poniżej 10 po przejechaniu około 3,5 km. Jak ktoś jeździ dynamicznie odcinki po 2 do 3 km nie powinien się dziwić zużyciu nawet 15l/100km.
Kolega z pracy, mieszkający w sąsiednim bloku, ma Kia Xceed 1.5 160KM "chwali się" podobnym poziomem zużycia paliwa.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
plwk napisał/a:
potrzebujemy samochód dla dwóch osób,

ja już też myśalałem, że przestaję potrzebować kombi a na wakacje musiałem boxa na dach pożyczać. ;-)
plwk napisał/a:
łatwość wsiadania i wysiadania

taaa.. jakiś czas temu miałem okazję przejechać się VW Scirocco, wsiąść to pikuś ale wysiadanie obdarło mnie z wszelakiej godności...
Też ostatnio patrzyłem na coś wyższego. I ceny zabijają, a jak jeszcze mi się zamarzył napęd na 4 koła...
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
plwk, u mnie wskaźnik spalania jest praktycznie w punkt liczony z tankowaniem. Różnica tak niewielka że może być kwestią róznicy w odbiciu dystrybutora.

Co do spalania to mój 1.0 potrafi w mieście mieć rozstrzał spory zależny od tego jak duży jest korek ;-)
Wiec 1.5 tym bardziej.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Arti napisał/a:
VW Scirocco, wsiąść to pikuś ale wysiadanie obdarło mnie z wszelakiej godności...

Eee, luzik... ja kiedyś wlazłem za kółko Mazdy MX-5 - dobrze że od góry, dach był zdjęty :roll:
A tak w ogóle to nie mam problemów z wsiadaniem, elektrykami, hybrydami, przymusem wymiany na nowszy i lepsiejszy model co trzy lata - to czym obecnie jeżdżę wystarczy już do końca 8-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
u mnie wskaźnik spalania jest praktycznie w punkt liczony z tankowaniem

W Fabii mam różnice do 2%.
Arti napisał/a:
na wakacje musiałem boxa na dach pożyczać

W ostatnich trzech latach nie miałem wakacji.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
No coś koło tego z róznicą spalania. Pomijalne żebym musiał liczyć na dystrybutorze ;+)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Arti napisał/a:
ja już też myślałem, że przestaję potrzebować kombi a na wakacje musiałem boxa na dach pożyczać
Nie martw się, ja do vana, fakt - niedużego, ale potrzebuję kufra. A tego lata dołożyłbym chętnie ze 2 rowery na rodzinne wakacje ;-)
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Ryszard i ożywiłeś temat :mrgreen:
U mnie przy jeździe po płaskim też wyłącza 3 cylinder - czuć wibrację (Fokus mk4 1,0 125KM).
Arti napisał/a:
też myśalałem, że przestaję potrzebować kombi a na wakacje musiałem boxa na dach pożyczać

Co do automatu - chciałbym go mieć. Ostatnio zaczynam powoli coraz częściej myśleć o tym i też zaczynam myśleć o mniejszym aucie (w sensie uwielbiam klasę D, mam kompakta i w tej klasie myślę, poza Stelvio) czy na same wakacje boxa nie pożyczać. I z tą myślą pojechałem oglądać UXa. Fajne auto, znaczy ładne. Na żywo strasznie mały bagażnik (co go automatycznie zdyskwalifikowało). No i...jakoś mnie denerwuje wsiadanie w "górę" choć z drugiej strony to pomału nic innego nie pozostanie do wyboru.

Wracając do tytułowego tematu, co sądzicie o nowej chińskoangielskiej marce MG?
One chyba przejmą pałeczkę od Daci jako tanie auta.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Ciężko mi powiedzieć co myślę bo nie widziałem, nie jechałem, ale może być ciekawa propozycja. Przerabialiśmy już to z autami koreańskimi i rumuńskimi za mojego życia wiec teraz czas na auta chińskie. Miliardy chińczyków nie mogą się mylić...

Dacia już się chyba wypisała z klubu tanich aut. Tzn MG też nie jest jakoś szalenie tani ale chyba bardziej niż Dacia ;-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
potraff napisał/a:
co sądzicie o nowej chińskoangielskiej marce MG?
Te dwie literki to przecież angielski klasyk. Muszę doczytać, co się dzieje :?:
opiszon napisał/a:
Dacia już się chyba wypisała z klubu tanich aut.
No a jak! 4 cylindry pod maską i wszystkie stale pracują - jak w jakimś BMW albo Mercedesie. Luksus :-D
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
4 cylindry w Dacii?
1.0 tce ma 3 cylindry ;-)
1.2 tce w Duster 3 też będzie miał 3 cylindry (rezygnują z "mercedesowego" 1.3 tce)
Tylko wolnossąca hybryda 1.6 jest 4cyl

Tzn mi to lotto bo i tak mam 3 ale tanio w Dacii skończyło się razem z Dusterem 2. (Nowe Sandero/Jogger już były wycenione jak Skoda patrząc na to jakie wyposażenie oferują - tzn taniej, ale biedniej).
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
opiszon, 1.5 dCi.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Nie będzie w nowym Dusterze diesla, czyli nie będzie już w gamie.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
tanio w Dacii skończyło się razem z Dusterem 2

może tanio, ale inne firmy chyba postawiły sobie za punkt honoru, ze wywindują ceny i jak zaczniesz lepsze wersje porównywać to jest taniej, dużo.
Ja ostatnio bladłem na widok cenników KIA, dopóki nie spojrzałem w inne firmy.
No i tu się pojawiają wynalazki typu MG. Tylko coś mi się kołacze, że to jakoś tragicznie testy zderzeniowe przeszło. Ale jeszcze trochę czasu...
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Arti, chodzi mnie o to że różnica procentowa w cenie między Dacią a czymś innym się zatarła.
Nawet jak w złotówkach jest podobnie to różnica np 20k między autami w przypadku gdy tańsze kosztuje 50k jest inna niż gdy kosztuje 100k (zakładając że cena odzwierciedla też w jakiś sposób wartość nabywczą)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach