szable  Dołączył: 16 Lut 2012
jorge.martinez napisał/a:

Nie no, zobaczę. Po to kupiłem tego Shanghaia żeby go sprawdzić. Od razu poznam, czy lepiej kupić jedną rolkę Trixa, T-Maxa, Acrosa, FP4, Delty czy dwie rolki Shanghaia.


Lepiej te dobre. Na jednym filmie z samodzielnym wołaniem to oszczędność z 5zł. Teraz jeszcze szczerze podliczyć ile filmów miesięcznie naświetlam i wychodzi, że robiąc na najlepszych dostępnych materiałach jestem do tyłu 10-15zł miesięcznie. Nie warto oszczędzać, kupując psinghuie
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Ja robię 10-20 miesięcznie.
 
szable  Dołączył: 16 Lut 2012
myślałem myślałem i wymyśliłem - rób 7-15 miesięcznie, starczy Ci wtedy na Ilfordy. pozdrawiam.
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat
A czy to nie bylo wiadome od zawsze? Tani film = ryzyko.

Tani i dobry fillm (bez ryzyka) to Ilford Pan 100/400 był :-)

Cytat
Zupełnie inne podejście do grupy tanich negatywów czarno-białych prezentuje llford. W 2002 roku na rynku kilku krajów świata pojawiły się negatywy Pani 100 i Pan-400. Dzisiaj zajmiemy się filmem o niskiej czułości. Dokładne dane o tych filmach możemy znaleźć na stronach internetowych firmy. llford nie sprzedaje ich w bogatych krajach UE, aby nie
psuć sobie rynku. A tam, gdzie PKB jest nieco mniejszy, możemy kupić i drogie Delty czy klasyczne Pan F Plus, FP4 Plus i taniego Pan 100.
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=36596


Cytat
llford nie sprzedaje ich w bogatych krajach UE, aby nie
psuć sobie rynku.

Teraz ten sam film kosztuje tyle samo co Kodak TRI-X 400, Kodak T-MAX 100/400 :-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
M.W napisał/a:
Tani i dobry fillm (bez ryzyka) to Ilford Pan 100/400 był



Ostatnia cena jaką pamiętam to ca 10 PLN.
 
roa  Dołączył: 13 Lis 2008
a wywołał ktoś filmy tonerem selenowym? ;]
ba ja owszem ;]
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
I nie poczules ze cos tu smierdzi? :-P
 
roa  Dołączył: 13 Lis 2008
w procesorze wołałem to nie czułem. A że stężony był 1+4 to wyszło ładnie purpurowo, ale bez obrazu ;]
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
ok, mam problem.
Kolejny film zrąbany.

Czy możliwe, żeby koreks mi puszczał światło?
Nie wieżę w to, ale nie znajduje innego wyjaśnienia :evil:

Film świeży, z polskiej dystrybucji, markowy.
Koreks dobrze zakręcony, trzpień szpuli włożony.

Będę robił testy na szczelność kasety (choć wydaje mi się, że zaświetlenia z kasety były tak równomierne)
Zrobię na drugim filmie test koreksu.

Czy założenie filmu do koreksu/kasety i obłyskanie flashem to wystarczający test szczelności? Czy jeszcze coś innego zrobić?



 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
gilby, po pierwsze film jest nie do końca utrwalony.

Po drugie, górne klatki nie są prześwietlone, tylko w ogóle nie naświetlone - gdyby koreks Ci puszczał światło, to miałbyś czarne pasy.
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
kurde, utrwalacz mam świeżutki, to jest niemożliwe, żeby było nieutrwalone :(

a górne klatki to końcówka specjalnie nie naświetlona - przepraszam, że nie dopowidziałem.
Zrobiłem 6 klatek i zwinąłem film.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
gilby napisał/a:
Będę robił testy na szczelność kasety (choć wydaje mi się, że zaświetlenia z kasety były tak równomierne)
Sprawdź szczelinę od szyberka.
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
Dada napisał/a:
Sprawdź szczelinę od szyberka.


dobra myśl, dzięki za podpowiedź.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
gilby napisał/a:
kurde, utrwalacz mam świeżutki, to jest niemożliwe, żeby było nieutrwalone :(
Nie wiem, może na zdjęciu to żle widać. Ale gdyby to było zaświetlone, to te pasy miałyby ten sam kolor co negatyw. Przcież one są brązowe.

Jak długo utrwalałeś? Sprawdzałeś temperaturę?
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
utrwalacz w tem. pokojowej, jakieś 22 st.
Świeżo zrobiony z koncentratu tetenala, utrwalanie 5 min, bez mieszania.

Taki efekt kolorów chyba jest dlatego, że od góry negatyw jest niezadymiony i widać czyste podłoże. Im bardziej w dół, tym bardziej zadymiony.
Ale sprawdzę to utrwalenie jeszcze.

Zrobię następujące testy:
1. Utrwalę jeszcze raz pasek negatywu który widać na zdjęciu
2. Sprawdzę szczelność kasety (szyberka) na 1 filmie
3. Sprawdzę szczelność koreksu na 2 filmie

Czy coś jeszcze mogę zrobić?
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
gilby napisał/a:
Sprawdzę szczelność kasety (szyberka) na 1 filmie
To można bez filmu zrobić. Jest na to metoda. Za dużo pisania, ale telefonicznie mogę Ci opowiedzieć.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Rzeczywiscie wyglada na nieutrwalony do konca. Wymocz raz jeszcze, tym razem z mieszaniem i obczaj. Przeswietlania zadnego tu nie ma - co najwyzej niedoswietlenie/niedowolanie.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
gilby napisał/a:
utrwalanie 5 min, bez mieszania
A można wiedzieć co powstrzymuje Cię od mieszania? W utrwalaczu też trzeba poruszać, bo inaczej roztwór zużywa się miejscowo i stoi w miejscu. Na drugim zdjęciu masz ewidentnie nieutrwalony środek filmu, jakby nie było wymiany roztworu.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
technik219 napisał/a:
A można wiedzieć co powstrzymuje Cię od mieszania?
Fakt, że też tego nie zauważyłem. Przy utrwalaczu trzeba bełtać ile wlezie - nawet instrukcja mówi wprost od pierwszej minucie bełtania. Dzięki bełtaniu można od biedy utrwalić w naprawdę wyrobionym roztworze.
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
po 15 minutach bełtania wywoływacza, jestem znudzony siedzeniem w łazience, i nie bełtam utrwalacza. Tym bardziej, że nie oszczędzam i nie używam starego i nie rozcieńczam za mocno.
Robię tak od lat i nie miałem problemów.

Mea culpa, ale naprawdę nie wiedziałem, że to ma znaczenie przy utrwalaniu.
Wieczorem sprawdzę i utrwalę jeszcze raz i dam znać.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach