emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
1)
alkos napisał/a:
70% alkohol izporopylowy
alkos napisał/a:
czyscic izopropanolem (cz.d.a.!!!)....

To jak to jest z tą "mocą"? Cz.d.a. rozumiem jako 99%.
Kupiłem kiedyś IPA CLEANSER (izopropanol wysokiej czystości) prod. MICRO CHIP ELECTRONIC, Katowice z przeznaczeniem do czyszczenia głowic magnet. Piszą, że też do urządzeń optycznych. Myślę, że powinien się nadawać.

2) Czy w K2 też się tak wyjmuje matówkę, jak pisze kovic?
 

^mmm^  Dołączył: 04 Paź 2006
"Czysty do analiz" oznacza dokładnie to co jest napisane, czyli brak zanieczyszczeń mogących zakłócić wyniki analizy jakościowej lub ilościowej. A stężenie to sprawa wtórna.
I właściwie nie da się dostać czystszego.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
^mmm^, A H2O, to nie jest zanieczyszczenie? :-P Przy oznaczeniach ilościowych może powodować zakłócenia. Przy jakościowych też może, bo może wejść w reakcję z innymi substancjami.
Ale to takie akademickie dywagacje ;-) :-B
 

^mmm^  Dołączył: 04 Paź 2006
Co do zawartości h2o w c2h5oh to nie są akademickie dywagacje tylko poważna sprawa :mrgreen:
Ale zdaje się, że izopropanol ma jakiś inny wzór ;-)

P.S. a propos kupowania to cz.d.a. chyba tylko w hurtowniach chemicznych można nabyć.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
emigrant napisał/a:
A H2O, to nie jest zanieczyszczenie?

niestety tak. Pralem matryce (historia troche parowkowa) c2h5oh 96% (czystszego juz nie ma, nawet w aptekach :-( ), no i alkohol ladnie odparowuje, ale zostaja slady po tej wodzie, ktore trzeba po prostu zetrzec.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
l_uka, Wyższego stężenia nie da się uzyskać metodą destylacji. Jest to tzw. mieszanina azeotropowa. Ale dawniej bywał tzw. alkohol absolutny, który uzyskiwano przez destylację azeotropu z dodatkiem 3 składnika - benzenu, lub osuszanie np. bezwodnym chlorkiem wapnia.
Nie polecam spożywania alkoholu absolutnego. :evil: :!:
 
Tomator  Dołączył: 30 Kwi 2007
Kto w Warszawie...
Poszukuję (najlepiej w Warszawie lub najbliższych okolicach) człowieka, który w ME Super:
- wyczyści (białe zacieki) matówkę ew. ją wymieni,
- ustawi ją dokładnie,
- wymieni gąbki przy lustrze - obie, a może i przy okazji dla pewności pozostałe..
Nie ukrywam, że to jest dość pilne dla mnie.

A dodatkowo.:
Czy taki osad (białawe zacieki) mógł powstać po czyszczeniu spirytusem? Czy to wtedy rzeczywiście jest kamień, czy coś innego?
 

MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
Re: Kto w Warszawie...
Tomator,spróbuj tam: Adam Bieniek,tel.0226299959.Adresu nie pamiętam dokładnie:Al.Jerozolimskie 113.Gdu zatelefonujesz,to podadza Ci dokładny namiar.Pozdrawiam.
 
Tomator  Dołączył: 30 Kwi 2007
Re: Kto w Warszawie...
Dzięki
No właśnie pogadałem i tyle wiem, ze matówkę w takim stanie (zdjęcia da się robić tylko estetycznie wygląda to fatalnie) to trzeba raczej wymienić. Tylko muszę znaleźć "dawcę" w postaci jakiegoś rozwalonego ME, w którym ostała się ładna matówka... :)
 

bochen  Dołączył: 21 Paź 2008
Mam pytanie tylko bez kpin proszę ;-) - jak wygląda rysa na matówce? W sensie czy miejsce porysowane będzie jaśniejsze czy ciemniejsze? Próbowałem usunąć kawałek gąbki w mes za pomocą patyczka do uszu i mam piękną szramę na 1/4 szerokości. Ma kolor szary i wodą nie da się usunąć. Wygląda troche jak rysa. W kwałku gąbki był jakiś ostry opiłek, czy też rozmazana gąbka tak właśnie się prezentuje i nie nadaje się do usunięcia zwykłą wodą? Dodam że zdaje sie być zupełnie gładka co jakby potwierdza czarny scenariusz...
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Rysa jest ciemniejsza.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Rysa jest ciemniejsza.


Zalezy jak podswietlisz :-P
 

bochen  Dołączył: 21 Paź 2008
Więc wygląda na to, że jest to rysa. Denerwował mnie mały kawałek gąbki teraz będę musiał zcierpieć pokaźną rysę. Nigdy więcej nie zabieram się za czyszczenie matówki :evil: i proponuję rozważenie tego pomysłu innym, a miało być tak pięknie...
 
Rava
[Usunięty]
plwk napisał/a:
Rysa jest ciemniejsza.


U mnie rysy są jaśniejsze, kiedy patrzę w wizjer pod światło, ale bez obiektywu, oczywiście z matówką włożoną do body. Z zapiętym obiektywem rys w ogóle nie widać, jak by ich nie było, a przecież są, natomiast widać bród - dużo brudu. Odkąd matówka się upaprała świat wydaje mi się brudny. :) Trzeba chyba sprawić sobie nową matówkę, jest wspaniały pretekst i dobra okazja do nowej inwestycji. Straciłem wszelką nadzieję na jej domycie - "Lasciate ogni speranza ...". Jak w tym dowcipie: myjemy dzieci, czy robimy nowe? Robimy nowe. :)
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
bochen Moim zdaniem to tylko rozmaz z gąbki. Patyczkiem do uszu raczej nie da się zrobić rysy. Wskazane dokładniejsze oględziny z użyciem lupki. Woda nie zmyje resztek gąbki. Spróbuj izopropanolem, a jak to nie pomoże, to czystą benzyną ekstrakcyjną. Uważaj na to co w sklepach z farbami sprzedają jako benzyna ekstrakcyjna - najczęściej to jakiś rozpuszczalnik, który się nie nadaje do tego celu. Mogą to mieć w laboratoriach, aptekach (tylko, żeby Ci nie dali nafty!). Wata na patyczkach jest za mocno ubita i przed użyciem musisz ją rozluźnić. Czyść ruchami okrężnymi, bo w taki sposób układają się rowki soczewki Fresnela. Spokojnie i delikatnie.
 
TomekT
[Usunięty]
technik219 napisał/a:
bochen ...Spróbuj izopropanolem, a jak to nie pomoże, to czystą benzyną ekstrakcyjną. Uważaj na to co w sklepach z farbami sprzedają jako benzyna ekstrakcyjna...


Właśnie przydarzyła mi się przykra historia z rozpuszczoną gąbką w moim ME Super - upaćkała matówkę. Zanim przeczytałem wskazówki z forum (... nie zdawałem sobie sprawy, że takie coś może mnie spotkać, do tej pory miałem tylko MZ-M) spróbowałem użyć alkoholu izopropylowego, który jeszcze bardziej rozpuścił to co zostało z gąbki i pozostawił biały osad, następnie użyłem wody z odrobiną płynu do naczyń :evilsmile: , który usunął biały osad i nieco szarych plam. W tej chwili matówka ma trochę podłużnych, transparentnych plam z jednej strony i nie jest najgorzej - izopropyl raczej jej nie rozpuścił. Moje pytanie brzmi: czy ktoś z Was odważył się użyć benzyny ekstrakcyjnej tak jak pisał technik219?
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Nigdy nie używam nic innego do matówek poza wodą z jakimś detergentem. Zbyt wiele widziałem matówek rozpuszczonych w rzekomo bezpiecznych płynach, nawet w izopropanolu, który jak się okazało potem miał domieszkę metanolu. Matówka na mokro jest dość odporna na szorowanie (nie szczotką :evilsmile: ) więc ja bym ją kąpał nadal (znaczy się wacikiem na mokro z jakimś Ludwikiem, często gęsto wymieniając waciki na świeże, ale mokre) Problemem jest niewygoda, bo z ME-S'a matówki wyjąć łatwo się nie da i musisz robić to wewnątrz.
 
bombel  Dołączył: 04 Lis 2010
Właśnei chciałem powiedzieć to samo co Dada... Miałem niejakie doświadczenia z matówkami Pentaxa (od S2 z 59 roku po P30t z 85) i w zasadzie wszędzie zdawał egzamin zestaw watka + mydło, znaczy jakiś mało zjadliwy detergent. Z racji dostępności był to rzeczywiście na ogół rozcieńczony Ludwik.

Nie twierdzę, że nei ma innych sposobów, że inne koniecznie matówkę popsują, albo że ten mój jest szybki i lekki do przeprowadzenia. Przeciwnie, czasem wymaga długiego czyszczenia, tym bardziej, że bywają brudy mniej i bardziej upierdliwe.

Ale ten sposób ma jedną, niezaprzeczalna zaletę - chyba najtrudniej jest popsuć tym sposobem matówkę, choć podobno dla chcącego nic trudnego. :-|
 
TomekT
[Usunięty]
Dzięki za odciągnięcie od eksperymentowania z benzyną. Okazało się, że zwykłe szare mydło uratowało nie tylko niejedną gębę przed pryszczami, ale i matówkę mojego aparatu :-P . Japońska smoła doskonale się tym zmywa! Przy okazji wymieniłem sobie tę gąbkę pod lustrem.
 

jannad  Dołączył: 21 Kwi 2006
TomekT - co do benzyny ekstrakcyjnej to także testowałem i z matówką nic się nie dzieje złego. Zero reakcji na matówce ME-Super. A miałem ją wyciągniętą i mogłem się dokładnie przyjrzeć.

Co do izopropnaolu to mam negatywne doświadczenia i proponuję daleko idącą rozwagę. Ponoć izoproanol był czysty. Zajechałem dokładnie swoją matówkę czyszcząc brudną gąbkę. Zrobiła się taka biała/mleczna- rozpuściła się domniemam. Ogólnie do wyrzucenia.

Przeszczep z innego korpusu się udał ale trza całego ME Super rozbebeszyć. Ostra ingerencja w bebechy. Jak ktoś chce do testów zajechaną to mogę wysłać, choć nie wiem czy jest jeszcze jakiś skrawek do wykorzystania.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach