Stanislaw Boryn  Dołączył: 10 Lis 2006
Krajowe: Guinness Extra Stout ;)
Zagraniczne: Zdecydowanie Erdinger, nastepne miejsce dla Lecha
 

JSW  Dołączył: 20 Lip 2006
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja to raczej bezalkoholowy jestem, ale darzę sentymentem takie piwo:


Chętnie bym się wybrał z Pentaksem do miasta (słynny wirus nosi taką samą nazwę), gdzie je piłem.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
Żywiec - właściwie zarezerwowane dla Bieszczad.

Coś w tym jest - piłem go pod Pikujem :mrgreen:

[ Dodano: 2007-05-08, 09:48 ]
Kurde, tak to jest, gdy się pracuje z gorączką. Rozmarzyłem się i zapomniałem o polityce. A jutro - wizyta smutnych panów?
 

Misztu  Dołączył: 19 Mar 2007
Jeśli o mnie chodzi, to nie ma lepszego od Specjala czarnego ;) Piwo z moich stron, bo do Elbląga w sumie mam niedaleko.
Ot, taki lekki patriotyzm lokalny :)

Z różnych browarków, które próbowałem, ten smakuje od lat tak samo wyśmienicie. Jedynym minusem jest to, że ciężko go dostać poza Warmią i Mazurami oraz Pomorzem.
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
dpodlejski napisał/a:
Z krakowskich to kuzyn zachwala Smoczą Głowę.

Można się go napić w "Pierwszym lokalu na Stolarskiej po lewej stronie idąc od Małego Rynku" i jeszcze gdzieś na Kazimierzu widziałem. Jest świetne.
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
mygosia napisał/a:
- piwo rżnięte [porter i jasne pełne 50/50 - zazwyczaj Żywiec] - zawsze będzie mi się kojarzył z szalonymi nocami w Alibii we Wrocławiu :-D

No prosze, piwa rznietego tam nie pijalem, ale bywalem dosc czesto, tyle ze to dawno bylo jeszcze przed remontem ;)
Zas co do piwa, to rozne pije.. ostantio najczesciej Zubra. Za to sentymentem darze wszelkie lokalne browary, zwykle na wyjazdach wlasnie takich probuje, czesto nawet nie pamietajac pozniej co to bylo... no chyba, ze cos mi utkwi w pamieci jak piwo z Roztocza z browaru w Zwierzyncu zdaje sie takie w beczulkowatych butelkach...
Piwo to jednak piwo i prawie kazde lubie ;)
Grzesiek
 
KoBold  Dołączył: 24 Kwi 2007
1. Dostępne,
2. Zimne...
 

Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
Nigdy tego nie zapomnę... browar Regina, z kija, nad kanałem w Giżycku... niestety miejscówki już nie ma a i Reginy z kija dawno nie widziałem. Z butli nie smakuje już tak fajnie :-(
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
Misztu napisał/a:
Jeśli o mnie chodzi, to nie ma lepszego od Specjala czarnego ;)

Widzę że z kolegą mamy dużo wspólnego :mrgreen: :-B :-B :-B
Dodam tylko od siebie że koniecznie w puszce.
 
TeddyBear  Dołączył: 16 Maj 2007
Nie wiem dlaczego się tak delektujecie tym Żywcem. Zauważyłem, że im dalej na północ tym większa popularność tego piwa. Na południu Polski liczy się tylko Tyskie. Kupuję je tylko w butelce, bo z puszki to ma taki aluminiowy, metaliczny posmak.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
TeddyBear napisał/a:
Nie wiem dlaczego się tak delektujecie tym Żywcem.


De gustibus non est disputandum

TeddyBear napisał/a:
Na południu Polski liczy się tylko Tyskie.


A nieprawda, nieprawda...

I ja wolę puszkowane piwa - mimo, że wyczuwam metaliczny posmak - rurka się nie topi ;-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Mi ostatnio zasmakowało Pilsner-Urquel. Fajna goryczka. O dziwo - jednak inne od całej reszty.
 

garp  Dołączył: 16 Lut 2007
To ja za dzerrym polecę Żywe i Kożlaka, warto będąc np. latem nad morzem poszukać tych specjałów. Zwłaszcza Żywe, moim zdaniem , jest wyjątkowe.

Rycerza szczerze mówiąc nie znam, muszę na niego zapolować 8-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
garp napisał/a:
Rycerza szczerze mówiąc nie znam, muszę na niego zapolować 8-)

Niedaleko masz na to polowanie ;-) sklep Smak, Czerwony Dwór 17A - na przeciwko Zatoki przy rynku na Przymorzu. Mozesz dostac zawrotu glowy od wyboru w tym sklepie ;-)

dz.

[ Dodano: 2007-05-21, 22:57 ]
TeddyBear napisał/a:
Nie wiem dlaczego się tak delektujecie tym Żywcem. Zauważyłem, że im dalej na północ tym większa popularność tego piwa.
Wypraszam sobie ;-) Te lajzy mi browar zamkneli, a razem z nim zabili piwo 'Hevelius'. Ja znam wiele osob z Gdanska, ktore bojkotuja cala grupe Zywiec, z wyjatkiem dla Gdanskiego i Specjala ;-)

dz.
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
TeddyBear napisał/a:
Nie wiem dlaczego się tak delektujecie tym Żywcem. Zauważyłem, że im dalej na północ tym większa popularność tego piwa. Na południu Polski liczy się tylko Tyskie. Kupuję je tylko w butelce, bo z puszki to ma taki aluminiowy, metaliczny posmak.

Dla mnie jedo i drugie to jeden dziad robiony z jednego koncentratu :-D Weissbier rulezzzz :-P

[ Dodano: 2007-05-21, 23:22 ]
TeddyBear napisał/a:
No tak, wy dziewczyny to nie umiecie inaczej pić piwa ;-) , pewnie jeszcze z jakimś sokiem? Zgadłem?
ps. Właśnie sobie zapodaję :-B , normalnie saunę mam w tym moim pokoju na poddaszu :-/

Mysle TeddyBear, ze nie tylko pod wzgledem picia, ale pod wieloma innymi przy Mygosi zwyczajnie cieniutko bys prykal :-D
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
sylwiusz napisał/a:
Dla mnie jedo i drugie to jeden dziad robiony z jednego koncentratu

Co prawda to prawda. Te akurat niczym się nie wybijają. Co ciekawe (i ktoś na PPD też to potwierdzał) w zalęzności od którego zaczniemy lekturę to drugie potem nie smakuje. Ale nie można od razu skreślać tego typu piw (znaczy pilsów). Całkiem miło mnie zaskoczył kupiony lokalnie Grünengold ale nie wiem jaki wpływ na to miała wcześniejsza lektura ;-)
sylwiusz napisał/a:
Weissbier rulezzzz :-P

Co prawda to prawda. Ale też są różne - piję właśnie jasnego Franziskanera i jest jak najbardziej OK ale otrzymany razem z nim Erdinger już był taki sobie. Ostatnio znalazłem też litewskiego Svyturys Baltas który mi zasmakował - na PPD poczęstował mnie nim Dada (dzięki!)
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Ja rok temu zakochalem sie w tych troche mniej komercyjnych piwach. Uwielbiam pszeniczne. Lubie eksperymentowac - zawsze jak jestem w jakichs delikatesach to kupuje jedno piwo ktore znam i jedno, ktorego jeszcze nie pilem :-)

A piwa z puszki nie rusze...
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
dan napisał/a:
Ja rok temu zakochalem się w tych troche mniej komercyjnych piwach. Uwielbiam pszeniczne. Lubie eksperymentowac - zawsze jak jestem w jakichs delikatesach to kupuje jedno piwo ktore znam i jedno, ktorego jeszcze nie pilem :-)

I slusznie, bo faktycznie te najbardziej popularne to wlasnie jakby z jednego koncentratu robione, ludzie chba bardziej je pija pod wplywem reklamy i to intensywnej ;-) I tez lubie eksperymenty, czesciej jestem zaskakiwany milo niz niemilo ;-)

Cytat
A piwa z puszki nie rusze...

Ja tylko jak trzeba a nie ma innego wyjscia :mrgreen:
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
sylwiusz napisał/a:
I slusznie, bo faktycznie te najbardziej popularne to wlasnie jakby z jednego koncentratu robione, ludzie chba bardziej je pija pod wplywem reklamy i to intensywnej


Na browar.biz swego czasu wyprodukowano koszulki Żywiec prawie jak piwo

dz.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach