pipeman  Dołączył: 03 Cze 2010
Moja rada taka, pij i testuj to co ci wpadnie w młynek. Unikaj niemieckich pseudokaw i włoskich produkowanych poza Italią. O opinię ciężko jako że to indywidualna sprawa.
 

kris81pl  Dołączył: 02 Lut 2008
Właśnie zasysam Wosebę Arabicę :) upy nie urywa ale pić się da, gorycz na akceptowalnym poziomie
 

Henry  Dołączył: 12 Sty 2010
Włoskie palone we Włoszech to też nie jest pierwsza liga ;-)
 
ErZet  Dołączył: 11 Mar 2011
Jakoś mi ten wątek umykał, ale dobrze że go znalazłem, bo akurat mam pytanie w temacie. Chodzi o wybór młynka, bez zadęcia, coś z tańszych, oczywiście żarnowych. Macie jakieś typy? Regularnie zaglądam na cafeeprego, ale tam zbyt duże wysublimowanie. Potrzebuję go do kawy parzonej w moce. Dotychczas mojej ulubionej segafredo emozioni nie było ziarnistej więc musiałem używać mielonej - ale młynka nie potrzebowałem. Ostatnio pojawiła się ziarnista, więc trzeba na nią przeskoczyć. Podpowiecie jakiś młynek?
I drugie: gdy czytałem ten wątek, wielokrotnie trafiłem na pochwały Illy. Którą z jej wersji polecacie?
 

kris81pl  Dołączył: 02 Lut 2008
Ja zasysam Wosebę dalej, w dalszym ciągu arabica :) polecam, Illy wg. mnie niczym się nie wyróżnia.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
ErZet napisał/a:
gdy czytałem ten wątek, wielokrotnie trafiłem na pochwały Illy
Ja raczej zapamiętałem, że kupując Illy przepłacamy za markę.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
ErZet, używam młynka elektrycznego Severin. Generalnie fajny, ok i zdaje się niedrogi (dostałem jako prezent, więc dokładnie ceny nie znam), ale ma swoje wady. Raz, że pojemnik na zmieloną kawę niewygodny w obsłudze - zawsze uda mi się rozsypać coś przy wyjmowaniu tudzież sypaniu kawy do zaparzania. Dwa, że nie mieli pod ekspresy ciśnieniowe. Chociaż małżonka zmieloną tym młynkiem kawę do ekspresu z powodzeniem sypie. Ja nie, bo ekspresu nie używam. Kupiłem sobie też ręczny młynek w biedronce, ale niestety okazał się wadliwy :-( A paragon zaginął gdzieś i nawet nie było jak reklamować.
Swoją drogą - na temat młynków, ekspresów, parzenia itp. to jest na forum całkiem inny temat ;-)

Z kawy to ja ostatnio pijam gównie taką z Żabki/FreszMarketu - 200g za 9,99 (czy coś takiego), świeżopalona dla sieci. Są różne rodzaje, ja teraz "Winter", poza tym brazylijska, honduraska i jeszcze jakieś inne. I tu mam taką uwagę, że np. brazylijska była bardzo dobra, ale jak raz ostatnio kupiłem, to jakby mniej - kwaśna, szczególnie jak na 100% arabikę. Może palenie nie wyszło? Generalnie ziarna są dość bladawe - brązowe, chociaż nie tłuste. Np. kawa palona w Cafe Borówka jest zdecydowanie ciemniejsza, jakby bardziej dopalona.
Niemniej ta Żabkowa jest całkiem ok (nie tylko biorąc pod uwagę cenę) i ja, żona oraz goście sobie bardzo chwalą. Ta "WInter" bardzo fajnie smakuje jako latte czy cappuccinno.
 
ErZet  Dołączył: 11 Mar 2011
jorge.martinez, ja tam mogę przepłacać (w granicach rozsądku), byle kawa mi smakowała.
Raz sprawdziłem czy warto przepłacać poza granicami rozsądku i szarpnąłem się na 5 dag Jamaica Blue Mountain. Nawet mi smakowała - była tak samo dobra jak moja Segafredo. Tyle że kosztowała 10-krotnie więcej. Odpuściłem sobie.
matb, dzięki - przyjrzę się temu severinowi.
 

Henry  Dołączył: 12 Sty 2010
Zaparzyłeś JBM w kawiarce?
Ja kawę do filtrowania (wietnamski phin) mielę zwykłym Krupsem GXV2 (czy jakoś tak) - trochę pyli ale ujdzie.
Do ekspresu mam Iberitala Challenge - bo ma lepszą regulację grubości - ale to już trochę większy wydatek.

espresso: Włoskie czyli palone we Włoszech - jakoś tak mi się napisało z pośpiechu.
 
ErZet  Dołączył: 11 Mar 2011
Tak, JBM parzyłem w kawiarce, aluminiowej Bialetti. To chyba nie zbrodnia, a jeśli już, to mniejsza niż porównywanie JBM i Segafredo :mrgreen:
Ten młynek Iberital rzeczywiście za drogi dla mnie, ale Krupsem się zainteresuję. Dzięki za podpowiedzi.
Dziś w sklepie trafiłem na 3 odmiany Illy i chciałem kupić na spróbowanie, ale nie wiedziałem którą wybrać: mocno paloną, espresso czy mokę? Nie lubię kwaśnych, nie potrzebuję dużej zawartości kofeiny. Podpowiecie mi którąś?
 

Henry  Dołączył: 12 Sty 2010
A ja jestem przekonany że nie znajdziesz - chyba że uważanych za znakomite przez Włochów (tak jak mniemanie że ich spagetti i pizza są najlepsze ;-) ). Ale żebyś nie mówił że nie mam podstaw mieć swojego zdania (niestety nie miałem jeszcze okazji pojechać do Włoch) to pozwól że zacytuję jednego z mistrzów ostatniego WBC (tak - jakimś cudem Włoch też wygrał jedną z konkurencji):

"I think that Italy’s strong espresso tradition has actually been a handicap in bringing our profession to this next level. Because we have such a long-standing tradition, we’ve been consistently exposed to baristas all our lives. It’s nothing foreign to us, so we wouldn’t think twice of stepping behind a machine. In countries that have only taken up espresso-culture in the last decade or so, the workings of an espresso machine was something very foreign. In northern Europe and the United Kingdom, they put a lot of work into studying how to make an espresso. And I think that now their professional standards are better as a result. Italians have been deluding themselves for too long about their glorious past, and in the meanwhile they have not stepped forward to keep up with modern trends in specialty coffee."

Piłem tylko kilka włoskich mieszanek, ale mimo wszystko wolę kawę zamawiać w Kołobrzegu - żadna duża firma nie ma szans równać się małymi palarniami.
 

laaval  Dołączył: 07 Paź 2011
Jak ktoś lubi ręczne młynki, to polecam Hario Skerton, tylko nie w Polsce. Amazon UK i bezpośrednia wysyłka z kraju kwitnącej wiśni wychodzi sporo taniej. W dodatku jest trochę lepiej wyposażony niż w polskich sklepach. Na razie bawię się kawiarką Bialetti, ale mam ochotę na french pressa
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Jak się rzekło, wątek hardware'owy jest tu: Przyzwoity ekspres do kawusi
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
espresso napisał/a:
ja jestem zwolennikiem espresso.
Było by ciekawe gdybyś był swoim wrogiem. :mrgreen:
 
ErZet  Dołączył: 11 Mar 2011
Dzięki za podpowiedzi!
espresso, zacznę więc od espresso.
laaval, przyjrzałem się temu Skertonowi, ale obok były zdjęcia Mini Slima i to jest chyba to czego potrzebuję. Poczytałem o nim na caffeprego i ma dobre opinie.

[edit:] espresso, napisałeś że Segafredo należy do przeciętnych kaw. Pewnie tak jest, ale jeśli jeszcze nie piłeś, spróbuj Emozioni. To jedyna 100 % arabica Segafredo (w każdym razie z tych dostępnych w Polsce), która jest o klasę lepsza od innych - Intermezzo, Casa... I lepsza od Segafredo które można trafić w knajpach. Kilka razy się skusiłem i zawsze żałowałem.
 

pipeman  Dołączył: 03 Cze 2010
Intermezzo to chamska smoła - uwielbiam ją.
ErZet, a gdzie tę Emozioni dostanę ?
 
ErZet  Dołączył: 11 Mar 2011
Właściwie w każdym markecie ją widuję, ale chyba tylko w Carrefourze jest zawsze do dostania. Czarno-żółte opakowanie. Ale to oczywiście mielonka. Ziarnista pojawiła się na rynku niedawno i trzeba ją namierzać w sieci.
 

kris81pl  Dołączył: 02 Lut 2008
Czym będzie różnił się młynek Hario Skerton od mojego elektrycznego made in CCCP? - chodzi o wpływ na zmieloną kawę, będzie inaczej smakowała?
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
kris81pl, a jaki masz elektryczny młynek "made in CCCP"? Nożowy czy żarnowy? Jakie ma możliwości ustawianie grubości mielenia? Radzi sobie z zieloną kawą?

Abstrahując od powyższych pytań: nie wiadomo jak będzie się różnić smak kawy, ale wiadomo, że mielona Skertonem będzie miała przynajmniej +10 do "wypasu". Chyba, żeś hipster czystej wody, wtedy przynajmniej +10 będzie miała ta mielona Twoim młynkiem.

A poza tym Horhe już podał linka do kawowego wątku "hardwarowego" :-P
 

kris81pl  Dołączył: 02 Lut 2008
Młynek nożowy, plastikowy (nie wiem czy to jeszcze nie bakielit) nie ma żadnej regulacji. Nie jestem hipsterem. Raczej jestem pragmatyczny. Zielonej kawy nie lubię.
:)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach