ulrke  Dołączył: 20 Gru 2008
Timko napisał/a:
ulrke napisał/a:


Robiłem w aeropressie. Teraz czekam na dostawę i idzie do chemeksa i dripa.

Polecam te metody. Kosztują ułamek kwoty przeciętnego ekspersu, a możliwościami kontroli parzenia kawy biją na głowę. Czasami nawet te droższe.


Zakupiłem aeropress - jeśli chodzi o stosunek jakości parzonej w nim kawy do ceny to rewelacja.
Dzięki za "cynk"


Jeszcze żarnowy młynek i dobra kawa :)
Niestety to wciąga.
 
Timko  Dołączył: 22 Mar 2010
Hario mini slim. Razem z aeropressem idealny zestaw podróżny :)
Dobra kawa - powoli się wciągam
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Mi wychodzi, że aeropress przereklamowany. Albo coś robię kompletnie nie tak. Eksperymentuję z różnymi ziarnami, grubością mielenia, temperaturą, czasami, liczbą filtrów itp., jednak efekt jakoś nigdy nie zachwyca :-( Oczywiście bywa lepiej, bywa gorzej, nawet całkiem nieźle, ale jakby brakowało pewnej głębi smaku, takiej kropki nad "i".
Timko napisał/a:
Hario mini slim. Razem z aeropressem idealny zestaw podróżny :)

Nie. Do Aeropressa idealnie pasuje Porlex Tall.
 

ulrke  Dołączył: 20 Gru 2008
Ja mam Hario Mill Skerton z drobnym upgradem stabilizującym żarna.

Matb jakiej kawy używasz? Ja próbowałem Lavazze, Segafredo itp
Dopiero kawa specialty coffee pokazała, co znaczy różnica w smaku. I wcale nie jestem jakimś koneserem. Niewiele droższa. Polecam z Coffee Lab. Ostatnio piję ich produkty. Warto zerknąć na Koffi Brand i Coffee Proficiency. Wszystko zależy od tego, co lubisz i ile chcesz zapłacić.

Oprócz aero, polecam drippery (nie mam jeszcze) i chemeksa.
 
Timko  Dołączył: 22 Mar 2010
Porlex na pewno jest atrakcyjniejszy wizualnie, bardziej pojemny. Różnica wielkosci - symboliczna (wg specyfikacji, w rękach nie miałem). Ale droższy.
Kupiłem Hario na amazonie za 24 USD z darmową przesyłką na terenie stanów.
Porlex kosztował 55. Więcej niż hario i aeropress łącznie.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Porlex idealnie mieści się w tulejce od Areopresu. A Hario Slim nic a nic - wiem, bo wożę. Zestaw HArio+Aeropres, a do tego kuchenka JetBoil Zip to mój podstawowy kawowy zestaw turystyczny. No i doświadczenia wiem, że zdecydowanie lepiej byłoby mieć Porlexa. Zresztą zdaje się objętość mielonej kawy w Porleksie też bardziej pasuje pod Areoperes. Bo oznaczona porccja w Hario to fajna np. do frenchpressa, ale do Aeropresa trzeba kawy trochę więcej niż "standardowa" ilość.
ulrke napisał/a:
Matb jakiej kawy używasz?

Generalnie eksperymentuję z kawami. Wczoraj była ciemnopalona Nikaragua SGH, dziś Kolumbia Excelso i Kostaryka Tarruzu. Kurcze, niestety Mochy z Jemenu nie mieli świeżo palonej ostatnio jak byłem :-(
 

ulrke  Dołączył: 20 Gru 2008
U mnie ostatnio:
Papua Nowa Gwinea Whagi Valley
Kolumbia Supremo
Brazylia Santa Ines
Kostaryka El Relojero
dobrze wspominam też: Guatemala Antigua Buena Vista

Matb, trochę podobne smaki chyba lubimy :)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
próbowaliście kaw afrykańskich, które są teraz w Lidlu, z Etiopii , Kenii i Ugandy?
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
I co? Dają radę?
Żona mi pokazała ulotkę z Lidla z pytaniem, czy ma brać ;-)
A u nas Kenya AA i Tanzania AA "chodzą" dość regularnie. Ugandyjskiej chyba nie piłem :-?
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Dają radę wszystkie trzy :mrgreen: Nie będę się rozpisywał bo każdy ma inne poczucie smaku a warto spróbować. Po otwarciu aromat znakomity, mi szczególnie do gustu przypadła "Etiopia", lecz z czasem jego intensywność szybko zanika. Nawet przechowywana w lodówce. Zacząłem mieć podejrzenia czy aby nie są aromatyzowane jak "czibo" ale zakończę na własnych podejrzeniach bo są błędne ;-) . Crema ciekawa i puszysta. Każda z kaw ma wyczuwalnie inny aromat i intensywność. Generalnie warto kupić i spróbować nowych smaków i aromatów ;-) :-B

Ostatnio popijam Lavazza Qualita Rossa oraz Kimbo Espresso Napoletano. Mniammm :mrgreen:

 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
matb, po próbach z Kenią Masai, w mieszance z Gwatemalą z Borówki i singlu kupiłem pozostałe :) Kenia pachnąca, średnio palona, ziarna niezbyt duże, pozostałe czekają w kolejce ;) moka
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Właśnie wróciłem z dokupionym kompletem na zapas ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Gucio już jakiś czas temu został wywalony z tego forum i nie wiem, czy zaczął dobrą mleczną kawę dla swojej Pani robić. Ale może kogoś innego zainteresuje pomysł na parzenie kawy po wietnamsku?
ja ostatnio zakupiłem phin oraz wietnamską kawę. Jak do mnie przyleci, to zaopatrzę się jeszcze w wiejskim sklepiku z azjatycką żywnością w mleko skondensowane i będę się w parzeniu wprawiał :D
Ktoś ma jakieś doświadczenia z phinem?

[ Dodano: 2014-12-13, 17:26 ]
A! W końcu zaopatrzyłem się w drip. Jeszcze tylko przejściówkę do płyty indukcyjnej, żeby móc tygielka używać i będę miał w domu prawie całe spektrum możliwości stosowania alternatywnych metod parzenia kawy.
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Oczywiście aero strzykawkę masz?
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
galex, mam. Przeca pisałem, że mam. I nie umiem stosować, choć ostatnio poczyniłem w temacie spore postępy ;-)
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
No ja ostatnio to już prawie wyłącznie te iniekcje przyjmuję :-D
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
a kafetiera vs aeropress? jak to widzicie? może kika słow starych kawoszy :)
 
Prakticant  Dołączył: 12 Gru 2014
Najbardziej mi smakuje kawa zmielona "dynamicznie" :-)
Tzn. w trakcie pracy młynka w obie strony pokręcam pokrętłem ;-)
Teoretyczne uzasadnienie można do tego przedstawić, że wówczas następuje najlepsze upakowanie kawy w kawie :-)
Ekspres automat.
Przy ustawieniu na najdrobniejsze mielenie, przy 2-3 kawie wyświetlacz płacze, że ustawniono mielenie za drobno (woda się nie może przedostać przez mocno ubitą zbyt drobną kawę) i przerywa cykl.
Ustawiam więc 2-4 działeczki (zależnie od gatunku kawy) od zera.
Kawę najczęściej kupuję w Lidlu, bo ma chyba najlepszy stosunek jakości do ceny (jeśli nie ma jakiejś lepszej promocji - w listopadzie była dobra cena za 1kg Lavazzy i Segafredo - to tę lidlową Cremę i Aromę po 16,99 zł/500 g).

-----
matb napisał/a:
A może ktoś się podzieli swoimi doświadczeniami w tym zakresie?
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
pszczołowaty napisał/a:
kafetiera vs aeropress? jak to widzicie?
Ja to widzę bardzo dobrze ;-)
Z kafeterii (frenchpressa) kawa jest gęsta, wręcz mulista, o mocnym, wyraźnym i zdecydowanym body. "Bardziej" kawowa to chyba jest tylko parzona po arabsku/turecku. Choć ten sposób parzenia to jednak daje jeszcze całkiem inny efekt ;-)
Niemniej kawę z FP bardzo lubię.
Aeropress daje - rzekłbym - przeciwieństwo tego, co powstaje w prasie francuskiej. Kawa jest delikatna, taka nawet jedwabista (po angielsku powiedziałbym "smooth"). Bardziej subtelna i zniuansowana w smaku, pozwala wydobyć z kawy więcej niuansów. W tym sensie smak ma pełniejszy. Aeropress daje też moim zdaniem więcej możliwości wpływania na uzyskanie ostatecznego efektu: nie tylko przez grubość mielenia, ilość kawy i temperaturę wody, ale też czas poszczególnych faz ekstrakcji, liczbę stosowanych filtrów, ustawienie "zwykłe" lub "odwrotne", wielokrotne używanie tych samych filtrów itd.
W kwestiach praktycznych: z FP chyba trudniej zepsuć kawę, jest technicznie łatwiej i mniej problematycznie. Za to parzy się generalnie dłużej i bardziej upierdliwie czyści. Pod względem czyszczenia AP jest genialnie prosty! Fusy "wstrzyknąć" do śmieci a resztę opłukać pod bieżącą wodą. I już :-D
Generalnie bardzo polecam obie metody.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach