Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
apemantus, dzięki! Wolałbym jednak żeby w miejscu lisa stał wilk. ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
plwk, fajny.

Mam jeszcze bliżej:
IMGP7900 by Marek Skruch, on Flickr
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Też mam bliskiego.

 

Pinus_  Dołączył: 08 Lut 2009
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
plwk, coś te Twoje lisy nie patrzą w obiektyw. Trzeba z nimi rozmawiać. ;-)

IMGP5154 by Marek Skruch, on Flickr
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Widocznie mi nie ufają, ale innym może ufają.

 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Moje też nie zawsze są zainteresowane nawiązywaniem kontaktu wzrokowego ze mną. Bywa, że zajęte są swoimi sprawami. :)

IMGP5187 by Marek Skruch, on Flickr
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Niektóre obserwują ludzi, przy ich zajęciach.

 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Lisy są super. Ale chyba mało jest zwierząt, które wzbudzają tak skrajne emocje. W miejscach gdzie często są turyści stają się żebrakami, ale na ogół to bardzo nieufne zwierzęta. I mają ku temu swoje powody...

IMGP5183 by Marek Skruch, on Flickr
 

irek83  Dołączył: 11 Paź 2014
Marek, fajne rudzielce
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
To jeszcze jedno zdjęcie żebraka.



Lisa widziałem przez okno w pracy jak i na terenie zakładu, gdy biegł za dzikim królikiem.
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
plwk, lisy żyjące blisko ludzi mają szczęście, bo nie muszą obawiać się myśliwych i łatwiej im znajdywać pożywienie.

irek83, fajna łańka. Ode mnie cała chmara:
IMGP5235 by Marek Skruch, on Flickr
 

kwrom  Dołączył: 17 Lis 2009
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mój rogacz dopiero wzbija się do lotu. ;-)

IMGP0386 by Marek Skruch, on Flickr
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mój koziołek ucieka.

 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ten też ucieka, ale z większym dostojeństwem: ;-)

IMGP0394 by Marek Skruch, on Flickr
 

wdudi  Dołączył: 15 Kwi 2009
A to, proszę Państwa, efekt spotkania z takim koziołkiem jakie miałem w styczniu 2017 roku.
Dla zachowania zasad domina sprawca zostawił strzęp sierści (runa) na "grilu".




Pechowy zwierzak spotkania nie przeżył...
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
wdudi, pasztet choć był dobry?
 

wdudi  Dołączył: 15 Kwi 2009
rychu, cholerka, nie pomyślałem, a byłby jakiś pozytywny aspekt tej historii...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach