teo  Dołączył: 15 Mar 2010
darius_Er, 10 lat temu na UW tak o absolwentach SGH żartowali.
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
Albo teraz o studentach zarządzania, politologii i wielu, wielu innych.
*puf*

 

piotr8  Dołączył: 16 Sie 2007
Stefan, dowiedziawszy się ile miesięcznie może wyciągnąć obrotny alfons, opracował plan. Ponieważ w pobliżu jego gospodarstwa przebiegała większa droga a żonę posiadał również, czuł, że jest panem sytuacji. Odziwo i małżonka przystała na taką propozycję – czy to z ciekawości, czy raczej z tęsknoty za czymś…
W sobotni poranek, Stefan wywiózł swoją ślubną, na ramie roweru, na wspomnianą drogę powiatową, w pobliżu niewielkiego, leśnego parkingu.
Wieczorem, tym samym pojazdem, przywiózł babę do domu i kazał wyłożyć wszystkie zarobione pieniądze na stół. Obliczył i skierowawszy na kobietę wielkie oczy zapytał:
- Co to jest…, sto dwadzieścia osiem złotych i sześćdziesiąt groszy…??????
Odczekał aż minie drżenie rąk i kontynuował dalej:
- Wszystko rozumiem, ale skąd te sześćdziesiąt groszy?
- No wiesz Stefuś, niektórzy to i po dwadzieścia groszy dawali.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
 

Jacek S  Dołączył: 28 Kwi 2008
 

romeoad  Dołączył: 02 Lis 2009
A to robią szturmowcy jak Vader ma dobry humor
 
efke
[Usunięty]
:mrgreen:
ciekawe, czy pentaxianie maja opracowany jakiś układ choreograficzny? ;-)
 
pikolo  Dołączył: 06 Gru 2006
12-letni synek, pyta ojca
- Tato, a co właściwie robi się w agencji towarzyskiej?
Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
- Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze za pieniądze. Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi.
Otwiera mu zdziwiona pani:
- A co ty chłopczyku chciałeś?
- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze! Pani poprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem, miodem i podała chłopcu. Chłopiec wpada do domu i krzyczy;
- Mamo, tato byłem w agencji towarzyskiej. Ojciec o mało co nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co?! - pytają nieśmiało rodzice
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem...
Matka zemdlała.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
Para w łóżku.
Żona do męża:
- Kochanie, włóż od tyłu...
- Żółw.
 

BAN gucio-59  Dołączył: 24 Lut 2007
pewna para,po ślubie postanowiła żyć samą miłością...
poniedziałek...wtorek...środa...
CZWARTEK...on wściekle głodny...patrzy...małżonka siedzi NAGO na kaloryferze...
Co robisz ,Kochanie ?

Obiadek CI podgrzewam !!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
 

corn  Dołączył: 02 Wrz 2007
Żeby się utrzymać w tym d...nym temacie.
Podobno alkohol podawany doodbytniczo , mniej szkodzi.?




Tylko jak wypić brudzia?
Jak zagryżć ogórkiem.?
I co zrobić jak po powrocie do domu, żona powie... chuchnij
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
corn napisał/a:
Podobno alkohol podawany doodbytniczo , mniej szkodzi.?
Tak, ale tylko podawany metodą Inków: zamrożony, jako czopki.
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Cytat
Podobno alkohol podawany doodbytniczo , mniej szkodzi.?
ciekawe co na ten temat sądzi sam zainteresowany narząd ? :evilsmile:
 

corn  Dołączył: 02 Wrz 2007
screwdriver, dlugas1982, Nie wiem, ja kiedyś jak goliłem, to tradycyjnie. Bywało, że nawet apteczny i C2H5OH cz.d.a. (czysty do analiz)
 

maxis72  Dołączył: 15 Cze 2010
John mieszkał na farmie leżącej na odludziu, o kilkanaście mil od najbliższej siedziby człowieka. Pewnego razu postanowił zrobić porządki w ogrodzie, ale nie miał sekatora. Wybrał się więc do swojego najbliższego sąsiada. Ponieważ dzielił go od niego szmat drogi, z nudów zaczął po drodze kombinować jak to będzie gdy już dojdzie do kumpla...
"Ja powiem "cześć" a on zapyta co mnie sprowadza. Więc powiem mu, że chcę pożyczyć sekator. On pewnie spyta po co mi sekator, więc ja mu powiem, że to nie jego interes. No to on powie, że jak sekator jest jego to chce wiedzieć po co go pożyczam. Więc ja..."
I tak John pokłócił się sam ze sobą. Gdy po paru godzinach dotarł do celu, to aż się gotował ze złości. Załomotał pięścią w drzwi, sąsiad otworzył.
- O, cześć stary ! Co cię do mnie sprowadza ?
- W DU*IE MAM TWÓJ SEKATOR! - wrzasnął John i zawrócił do domu.
 

andy68  Dołączył: 11 Wrz 2008
Nie ma jak w małżeństwie....

Wojtek (żonaty od 11 lat) - Od lat kocham tę samą kobietę.
Żona mnie zabije, jak się dowie!


Zbyszek (żonaty od 23 lat) - Mamy z żoną sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie. Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji, trochę wina, dobre jedzenie... Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.


Henryk (żonaty od 17 lat) - Ktoś mi ukradł wszystkie karty kredytowe, ale nie zamierzam zgłosić tego na policję. Złodziej wydaje mniej niż moja żona.


Mirek (żonaty od 12 lat) - Wszędzie zabieram moją żonę, ale Ona zawsze znajduje drogę powrotną


Jurek (żonaty od 29 lat) - Zapytałem żonę: "Gdzie chciałaby pójść
na naszą rocznicę?".
Ona na to: "Gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam". Więc odpowiadam: "Może do kuchni ?"


Piotrek (żonaty od 3 miesięcy) - Zawsze trzymamy się za ręce.
Jak puszczę, to zaraz robi zakupy.


Michał (żonaty od 21 lat) - Żona ma elektryczną sokowirówkę, elektryczny toster, elektryczny piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała, że ma tyle gadżetów, że nie ma gdzie usiąść.
Więc jej kupiłem krzesło elektryczne.


Leon (żonaty od 11 lat) - Dostaliśmy z żoną pokój z łóżkiem wodnym w hotelu. Żona nazwała go Morzem Martwym.


Władek (żonaty...... zdziwiony że kobiety tak długo żyją) - Żona zrobiła sobie maseczkę błotną i wyglądała świetnie przez dwa dni.
Potem błoto odpadło...
 

maxis72  Dołączył: 15 Cze 2010
Przyszedł facet do sauny, w drzwiach spotkał dealera, który zapropowował mu "dobry towar do spalenia", ale drogi. Facet kupił. Usiadł w saunie i zapalił skręta. Pali, pali i nic. Zdenerwowany wybiega w ręczniku i pyta portiera gdzie facet, który tu przed chwilą stał.
- Właśnie wsiada do auta.
Facet szybko złapał taksówkę i pędzą za odjeżdżającym dealerem. Nagle taksówkarz zgubił drogę i wjechali do lasu. Zrobiło się ciemno i auto się zepsuło. Taksówkarz wystraszył się i uciekł. Nagle zaczął padać śnieg i w oddali słychać było wycie wilków. Facet poczuł potrzebę, więc wyszedł z auta ściągnął ręcznik kucnął i...
W tym momencie ktoś go łapie za ramię i pyta:
- Co ty, k***, robisz?
- S*am.
- W saunie?
 

Strange69  Dołączył: 13 Mar 2009
To nie dowcip co prawda, ale...

Wszyscy chyb znają to:

http://www.fotografuj.pl/..._kazdego/id/147


Ale niektórzy się nabrali, albo jaja sobie robią:

http://allegro.pl/item117...ampa_torba.html
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Strange69, do aukcji allegro jest inny watek.
 
pjak  Dołączył: 28 Kwi 2008
Raczej nie było, bo bym pamiętał.

Dwie blondynki. Jedna do drugiej mówi:
-O, Benedykt szesnasty!!!
-Tak??? A Kubica który???

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach