Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
opiszon, specjalnie dla Ciebie poszukam ;-)
 

kacperAs  Dołączył: 01 Mar 2010
babcia :!: bdobre i krótkie :-B
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Biegnie garbaty, biegnie, zdyszał się biedak, zmęczył, ale dalej biegnie... Nagle potknął się, fiknął na plecy, pokołysał się, pokołysał...


... i zasnął.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
xrog, poetyckie :->
 

Vera  Dołączyła: 24 Cze 2010
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
- No weź, puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie...
A mąż na to:
- Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?
:roll:
 
quasi  Dołączył: 08 Kwi 2008
Vera, :-D
 
Yura  Dołączył: 03 Kwi 2010
Mąż mówi do żony:

- kochanie, zrób mi dobrze...
- nie, bo nie lubię...
- no weź, ty to robisz tak dobrze
- nie bo ostatnio się zakrztusiłam
- oj kochanie proszę, wiesz jak mi to podnosi nastrój
- nie, bo ostatnio mi poleciało za koszulkę
- proszę...
- nie, nie bo znowu będę musiała okulary myć
- prooooszeeeeeę...

- ehh, no dobrze ale jak będziesz dochodził to mi powiesz i skończysz na serwetkę, ok?
- ok...

po pięciu minutach pracy mięśni karku żony, mąż dochodzi, biedna się krztusi, wszystko wychodzi nosem, uwalił ją po całej twarzy, gdzieś po włosach, on ją za włosy jeszcze trzyma, włosami wyciera, poleciało za koszulę, po oczach, oczy pieką, do uszu, dosłownie cała biała i krzyczy do niego:
- znów mi nie powiedziałeś, że dochodzisz!!!!










- oj tam, oj tam...

:-P
 

kacperAs  Dołączył: 01 Mar 2010
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Yura, muszę Cię zmartwić

"oj tam oj tam" weszło już do potocznego słownika, nawet tu na forum
i nie chciałbym się chwalić, ale

277 strona tego wątku: http://pentax.org.pl/view...ecfc7726a79e0f6

miłego dnia życzę :-P
 
Yura  Dołączył: 03 Kwi 2010
opiszon, o rzesz ty... :evil:

:evilsmile: :-B
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
opiszon, ale to nie Yura zaczął z babcią, która spadła przy robieniu drutów :-D
 
pepek  Dołączył: 19 Lip 2006
Po delegacji facet wraca do domciu i mówi do żony:
- kochanie, zrób mi dobrze...
- no dobra, niech będzie
Żona robi swoje, a facet: wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej
 

kacperAs  Dołączył: 01 Mar 2010
Zatroskany mąż przyprowadza chorowitą żonę do lekarza i prosi o zbadanie co z nią się dzieje.
Po kilkunastu minutach zniecierpliwiony wchodzi do gabinetu, a tam żona na kolanach, już zmęczona robi lekarzowi dobrze...
Zdziwiony pyta:
- I co jej w końcu dolega?
- Ona już długo nie pociągnie...
 

BuR-ToN  Dołączył: 18 Cze 2008
PiotrR napisał/a:
E, tam. Ważne żeby być dobrym fotografem, a nie żeby mieć dużo puszek. Czy tam szkieł.


Jak jesteś dobrym fotografem to Ci puszki się też znajdą...
 

Vera  Dołączyła: 24 Cze 2010
Trochę takie dziwne ostatnie kawały :roll: Może nie jestem obiektywna?

Od znajomego anglika słyszałam
.....
Będąc w UK, po czym odróżnić polaka od ET ?
>> ET zna podstawy angielskiego
 
pikolo  Dołączył: 06 Gru 2006
- czym odróżnia polak od ET ?
ET zna angielski i drogę do domu
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Eldred napisał/a:
Przychodzi baba do lekarza i mowi:
-jestem skonana...
A lekarz na to:
-a ja z gwiezdnych wojen!


-Panie doktorze, jestem senna
- A ja Alain Prost
 

corn  Dołączył: 02 Wrz 2007
BuR-ToN,

Cytat
...to Ci puszki się też znajdą...

Przychodzi facet do domu i
mówi "głodny jestem, jak cholera",
na to żona "odgrzeję Ci puszkę",
na to mąż, "cipuszkę to później, teraz daj coś zjeść"
 

kapsel  Dołączył: 13 Lis 2008
ej ten demot o stalinie dupalinie i berii jak sadzą drzewo to tak naprawdę to zdjęcie było bodajże na jałcie czy krymie.
 

Gwizdek  Dołączył: 10 Gru 2009
A to :
Impreza.. gość z rozwódką, wchodzi "były " i ,zeby dowalić nowemu, mówi :
-i jak tam z uzywanym sprzętem ??
-nowy : faktycznie , te pierwsze 3 cm są zużyte, ale dalej to "nówka "......

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach