dickkett  Dołączył: 18 Wrz 2006
Okulary
Siedzę jeszcze w kozie (pracy).
Trochę długo już. Powoli coraz gorzej widzę, jutro będzie lepiej ale okularów i tak się nie pozbędę.
I tak mnie naszło. Co jakiś czas mogę tu zerknąć, więc uruchomiłem szukaczkę forumową i co widzę (jeszcze!)?
okulary, binokle, brele, źle widzę, ... - mało tematów. Czego jeszcze powinienem poszukać?
A na forum co chwilę: stara stałka, wyłączenie bipania, ostrzenie ręczne, doostrzenie, stare miodne (Spinner) obiektywy...
Jak to jest orły, sokoły, jak radzą sobie okularnicy?
Nawet najnowsze dziecię Pentaksa ma zakres regulacji -2.5 ÷ +1.5 dioptrii.
No to "na długim końcu" mam już "mydło" bo noszę -0.5, +1.75. A tu niebawem trza do okulisty.
Noszę szkła zmiennoogniskowe (panienki u optyków mówią progresywne - nie lubię tego określenia). Zaglądnąłem w wizjer w okularach, hmm ...
Są jakieś sposoby czy też tylko w okularach lub bez bipkania ani rusz?

 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Jak się nastawiam na ostre focenie, to wkładam soczewki kontaktowe. :mrgreen:
W okularach z MZ-3 i manualnymi szkłami to sobie jeszcze jakoś radzę. Co prawda bipanie mam wyłączone, bo mnie wkurza, ale jest jeszcze wyskakująca kropka.
Gorzej z Me Super. Co prawda nie ma kłopotów z ostrzeniem, bo są "pomoce" na matówce, ale za to ten fajny wielki wizjer ma niziutki punkt oczny i w okularach widzę co najwyżej 2/3 kadru na raz, a może i mniej. Muszę się nieźle rozglądać po wizjerze w trakcie focenia. :mrgreen:
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ja sobie radzę z okularami w ten sposób, że od pewnego czasu gustuję w używaniu DA 18-55 :mrgreen: Prawdę mówiąc, z ostrzeniem ręcznym u mnie, to jak z trafieniem w totka - zawsze mam szansę ;-)
 

Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
Hmmm... nie mam takiego problemu (jeszcze...) ale chyba wyjsciem jest pojawic sie na plenerze grupowym gdyz, oprocz soczewek czy korekcji dioptrycznej, wazny jest dobor korpusu - pomacasz kilka, kilkanascie, pokrecisz korekcja, polookasz w okularach i cos Ci sie napewno wyjasni... Zareczam, ze roznice miedzy korpusami sa znaczne... 8-)

A co do stalek - kupuj "K" - one miodnie i w dodatku same ostrza a odczucia przy tym... arrrghhhh :mrgreen:

No ok, zartuje ;-)

Pzdr
Spinner
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
ja nosze 2e stalki, -1.5L i -1, ale nie przeszkadzaja mi w patrzeniu w wizjer, chyba ze w mocno swiecacy dzien... wtedy niewiele widac co sie w korpusie wyswielta, ale zkolei raczej eni ma klopotu z niedoswietleniem :)_
 

oyo555  Dołączył: 02 Wrz 2006
Nie wiem, o co Ci chodzi mam okulary od zawsze. Nie wiem jak jest bez.Do tego lewe oko mam mocniejsze, prawe prawie wcale nie patrzy.
 

TePe  Dołączył: 24 Sie 2006
Ja mam ten problem niestety :/ (ok - 2,5 na lewym )
Jedyną nadzieje widze tylko w dostaniu nasadki korekcyjnej (narazie jestem na etapie męczenia o nią apollo) tylko że "Pan od Pentaxa" jest na urlopie wiec sprawa narazie zastopowała sie troche.
I tu mam pytanie od razu jak to sie mierzy ? jeżeli dołożę nasadkę -2 i ustawie w wizjerze -5 to będzie ok ? Pytam bo kiedyś szukając tej nasadki natrafiłem na jakis zagraniczny sklep (nie moge znaleźć ponownie tej strony) gdzie było jakieś dziwne dla mnie liczenie tych dioptrii.

Bardzo pomocne było by zastosowanie innej matówki (coś takiego jak jest w zenicie nie wiem jaka jest tego pro-nazwa wiec nie bijcie ;) ) czy są takie matówki ?


A tak to foce w okularach tylko nie wiedzieć czemu w wizjerze najlepiej widze jak mam ustawinione -1,5 i do tego jestem w okularach :)
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
e-e marudy, całe życie jechałem bez niczego na -1.25 i -1 po czym w chwili przypływu natchnienia kupiłem soczewki, za 15pln sztuka na oko, noszone 3miesiące (Zamiast przepisowego miesiąca:) z dobrym skutkiem, wyjdzie taniej niż jakakolwiek soczekwa korekcyjna i do tego unika się tzw.efektu okularów czyli bycia okularnikiem.
prosta sprawa, -> a fakt taki że z klinem poprzecznym nieostre zdjecia przez nie wyostrzenie wynosiły promil, z soczewkami nie ma jużani jednego,

jak nie pasuje ani soczewka ani okular - > bierz dalmierza, nawet z mega słabym wzrokiem wyostrzysz idealnie

a jak masz kaskę, to za około 2000tys zł na oko robią laser i masz git wzrok do śmierci.
 
sp7foy  Dołączył: 31 Lip 2006
guerilla napisał/a:
noszone 3miesiące (Zamiast przepisowego miesiąca:)


Różne są sporty ekstremalne.
Jedni lubią skoki inny grzebanie w oczach.

guerilla napisał/a:
za około 2000tys zł na oko robią laser i masz git wzrok do śmierci.


Pogadaj z dobrym okulistą (ale takim życzliwym a nie tym który zgarnie te 2kzł) i może wyjaśni ci kilka spraw z tym związanych.
W każdym razie masz rację, że laser zapewnia brak konieczności noszenia okularów tak czy inaczej.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
sp7foy napisał/a:
guerilla napisał/a:
noszone 3miesiące (Zamiast przepisowego miesiąca:)


Różne są sporty ekstremalne.
Jedni lubią skoki inny grzebanie w oczach.

guerilla napisał/a:
za około 2000tys zł na oko robią laser i masz git wzrok do śmierci.


Pogadaj z dobrym okulistą (ale takim życzliwym a nie tym który zgarnie te 2kzł) i może wyjaśni ci kilka spraw z tym związanych.
W każdym razie masz rację, że laser zapewnia brak konieczności noszenia okularów tak czy inaczej.

:)
wiem jak jest z laserkiem, i wiem że jest ryzyko. dlatego nie robiłbym tego u nas za nic w świecie:)

a noszenie szkieł 3 razy dłużej niż ich termin to oczywiste i robi tak multum ludzi, tylko trzeba miec odpowiednie szkła i odpowiednie oczy do tego (i nie ma żadnego grzebania,poza założeniem i zdejmowaniem)
 

dpodlejski  Dołączył: 23 Kwi 2006
sp7foy napisał/a:

Pogadaj z dobrym okulistą (ale takim życzliwym a nie tym który zgarnie te 2kzł) i może wyjaśni ci kilka spraw z tym związanych.


W tych porządniejszych klinikach robią przd kwalifikacją do zabiegu badanie za sto zł z hakiem. I wychodzi na nim czy jest sens robić operację. Przy niektórych typach wady wzroku odradzają (taką sytuację miał mój brat), przy innych wogóle się nie podejmą. Ale w standardowej wadzie bez udziwnień operacja jest w 99.999% skuteczna.

sp7foy napisał/a:
W każdym razie masz rację, że laser zapewnia brak konieczności noszenia okularów tak czy inaczej.


Czasem nie tak jakby chciał... :-> Jak to mawia jeden znajomy - jak ktoś ma pecha to złamie ząb przy seksie oranym ;)

[ Dodano: 2006-10-07, 15:31 ]
guerilla napisał/a:
wiem jak jest z laserkiem, i wiem że jest ryzyko. dlatego nie robiłbym tego u nas za nic w świecie:)


Polscy okuliści nie są tacy źli, są tacy co woleli przyjechać na taką operację do Polski z Angli niż oddać się tamtejszym rzeźnikom pod laser ;)
 

dickkett  Dołączył: 18 Wrz 2006
Dzięki wszystkim!
Próbując zebrać dobre rady:
1. cuś na wizjer.
I pytanie: jaka jest różnica pomiędzy nasadką a soczewką korekcyjną? Coś "czuję" ale pewności nie mam. Ktoś z forumowiczów stosuje z dobrym skutkiem to rozwiązanie?
W ofertach raczej nie widzę wymiarów, obrazków też przymało - czy to oznacza, że nasadki, soczewki pasują na każdy wizjer i Pentax zachowuje zgodność wstecz i w przód nie tylko obiektywów? Do ME i K100D (K10D) to samo?
2. soczewki "na oko", laser.
... bo dobry Bóg zrobił co mógł, teraz trzeba zawołać fachowca ...
Do okulisty i tak wybrać się trzeba, więc rozmowa wskazana (oprócz ± mam jeszcze conieco). Może faktycznie wspólnie uda się znaleźć rozwiązanie.
3. Ostrzyć i grać w Totolotka. :mrgreen:
Można trafić ostrość, kasę a może obie naraz?
Spinner
Dzięki za wskazanie manuali, które zachowują się jak AF.
Jednym z pierwszych tekstów, który przeczytałem "cichcem", niezarejestrowany, jescze na starym forum, był tekst PENTAX - historia manulana.
Tak sobie powoli, pomalutku przeglądjąc forum nalazłem również
Cytat
ulubiona seria Spinnera

Miłość nie przychodzi bez powodu! :-D

 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
jesli chodzi o operacje to przeciez wystarczy zoperowac 1oko za 2000, wtedy 2000 zostaje w kieszeni. bo w czasie fot robienia i tak 1o jest zamkniete


:-D

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach