emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Pewnie chodzi o kółko ekspozycji.

Obawiam się, że w tym konkretnym przypadku jedynym rozsądnym wyjściem jest zastosowanie wizjera kątowego i patrzenie z góry. Nie wiem tylko, czy taki można założyć do K100D. Do K10D jest tzw. Ref-converter A.

Co ciekawe jest taki teraz na Allegro!
Aż przysiadłem... Ale mój zapał opadł, kiedy obejrzałem jego zdjęcia w powiększeniu. Bo jakiś "mechanik precyzyjny" ordynarnie doginał blachę mocującą, żeby pasowała do Canona... :evil: chyba kombinerkami.

No comments...
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
sp7foy napisał/a:
amatorszczyzna napisał/a:
kadruję lewym okiem i wciskam sobie kciuka w prawe operując kółkiem nastaw

To akurat jest fizycznie niewykonalne.
Chyba, że masz oczy wysunięte kilka cm, albo masz dwa prawe kciuki.


ale tu chyba chodzi o to kółko po prawej stronie, którym ustawia się np. czas migawki itd. a nie to po lewej, którym ustawia się AV, M itd. .. tak mi się zdaje .. no bo skoro chodzi o "prawy kciuk" to musi chodzić o "prawe" kółko a wtedy rzeczywiście teoretycznie da rade włożyć "kciuka w prawe operując kółkiem nastaw" aczkolwiek sprawdziłem przed chwilą w DLu przykładając lewe oko i bez najmniejszego problemu i bez zmniejszenia komfortu obsługi da rade tak ułożyć kciuk aby nie wkładać go sobie do oka, a powiem więcej - kciuk układa mi się, jakby to powiedzieć, płasko to znaczy tak jak przy podniesionym kciuku w geście "ok" czy jak go tam nazwać - co więcej - odkryłem (a nigdy tego nie próbowałem), że nie czuje dyskomfortu patrząc przez wizjer lewym okiem i równie przyjemnie patrzy mi się przez wizjer :-D .. choć chyba jednak "ostrzej-ostrze" prawym okiem .. hmmm ..
 
miro Dołączył: 14 Wrz 2006
sylwiusz napisał/a:
W K10D zarowno synchro na druga lamelke jak i synchro z dlugimi czasami wlacza się bezposrednio w aparacie, nie trzeba do tego pierwszego dedykowanej lampy ;-)


Oj, mniód na moje serce :-) Z lampą robię w ogóle mało fotek, nawet w pomieszczeniach zdecydowanie bardziej pasuje mi światło zastane, choćby kiepskie - stąd zamiłowanie do aparatów ze stabilizacją matrycy. Przymierzałem się kiedyś nawet żeby dokupić ale odpuściłem sobie bo jednak koszt spory... a ten pipstryk podnoszony do doświetlenia czy "łapania ducha" nadaje się świetnie i byłoby mi szkoda zrezygnować z tego. Póki co wszystko mnie utwierdza w przekonaniu, że K10D ma być szansę aparatem doskonałym pod każdym względem.
Pozdrawiam,
m
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
A propos kciuka, poczytałem Wasze spostrzeżenia - i udało mi się tak uchwycić aparat, że prawym kciukiem operuję kółkiem nastaw (trybów). Wszystko pięknie ładnie, tylko, że wtedy nosem pocieram przednią soczewkę obiektywu... ciekawe, czy głębsza osłona przeciwsłoneczna rozwiąże sprawę.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
głębsza osłona mogłaby rzeczywiście pomóc, ewentualnie filtr UV ii przecieranie szmatką po każdym zdjęciu .. no ii uważaj jak będziesz robił zdjęcia z lampą, bo po jednym błysku możesz na chwile dostać pomroczności jasnej ... czy pojasności mrocznej ... czy jakoś tak ... no chyba, że odchylisz palnik w drugą strone, ale to już nie będzie to samo
 
sp7foy  Dołączył: 31 Lip 2006
sołtys napisał/a:
ale tu chyba chodzi o to kółko po prawej stronie, którym ustawia się np. czas migawki itd.


O tym też pisałem.
Jeśli przykładam lewe oko do wizjera to nos wymusza odsunięcie prawego od korpusu.
Wspomniane kółko mam wtedy prosto przed nosem.
Czyli prawe oko jest jeszcze bardziej po prawo (ależ odkrycie) ;)
No to ja nie wiem jak trzymając prawy kciuk przed nosem można go tak wygiąć, żeby trafił w prawe oko. I dopóki nie zobaczę sensownego opisu, zdjęcia lub jakoś tak to nie zmienię zdania. Na wszystkie strony przykładałem Kasetkę i nie zbliżyłem się nawet do oka.

Przy celowaniu prawym okiem i zamaszystym ruchu kciuka jest to już możliwe, ale niezbyt realne.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Moje lewe oko dobre (tzn. lepsze od prawego ;-) więc go używam. Co prawda nie trafiam prawym kcuikiem w prawe oko (pewnie dlatego że noszę okulary ;-) ), ale w prawe szkło okularów zawsze :-/ No i od razu czyszczenie....
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
sp7foy, aa no wlasnie, mam takie same spostrzezenia
 

xant  Dołączył: 04 Paź 2006
Hej

Albo ja nie umiem czytać, albo nikt nie napisał czy synchronizacja na drugą kurtynę zależy od aparatu czy od lampy? A może i od aparatu i od lampy jednocześnie? Nie wiem czy dam radę uzyskać ten efekt w K100D za pomocą lampy nie p-ttl.

Pozdr.
Xant

P.S.: Jeśli ktoś już o tym napisał a ja nie zauważyłem to wybaczcie zaśmiecanie forum.
 
amatorszczyzna Dołączył: 12 Paź 2006
ok, to ja możę doprecyzuję skrót myślowy :-)

kadruję lewym okiem i zmieniając czas-migawkę takim małym wystającym
kółeczkiem, które często pojawia się (w innych aparatach) przy spuście migawki, wciskam sobie prawego kciuka (bo tego kciuka używam do zmiany parametrów tym kółeczkiem) w oko/okulary (prawe oko/szkło).

Zadam także ponownie bardzo (imho) precyzyjne pytanie:
Czy osoby "lewooczne" o raczej dużych łapach dają sobie z tym radę bez problemów?
(o muszli już wiem że badziew)

nie wiem po prostu czy to kwestia tego, że miałem aparat 10 min w ręku i da się z tym żyć, czy też lewooczni mają ciężko z kasetką (nowe słowo poznałem :-)

ewentualnie jakby ktoś się ze mną mógł umówić w niedzielę na giełdzie w stodole na 30 min...

komunikacyjnie nieprecyzyjny
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
no tak, wiemy już, że o to kółeczko chodzi, ale wciąż nie potrafie (nie potrafimy?)sobie wyobrazić jak ułożyć rękę, aby ten kciuk w to oko włożyć :shock: jak już pisałem, próbowałem w DLu gdzie jest dość podobnie lookać przez wizjer lewym okiem ii zmieniać paramtery kółeczkiem, o którym mówisz ii nie mam z tym najmniejszego problemu aa od kciuka do oka jest jeszcze daleeeka droga
 
sp7foy  Dołączył: 31 Lip 2006
amatorszczyzna napisał/a:
wciskam sobie prawego kciuka (bo tego kciuka używam do zmiany parametrów tym kółeczkiem) w oko/okulary (prawe oko/szkło).


Musisz mieć kciuka bez kości, oczy odsunięte od siebie o centymetr, albo prawe oko wysunięte 5 cm do przodu. Inaczej nie da się tego zrobić.
Ja wiem, że takie opisy robi się dla efektu, ale akurat ten problem tu nie może wystąpić.

amatorszczyzna napisał/a:
Czy osoby "lewooczne" o raczej dużych łapach dają sobie z tym radę bez problemów?


Ja celuję przeważnie lewym okiem i nigdy nie zauważyłem takiego problemu.
Wczoraj usilnie próbowałem to zrobić i nie było to wogóle możliwe przy Twoim opisie.
Jeśli nam powiesz, że możesz polizać się po łokciu to wtedy zacznę wierzyć w ten kciuk.

amatorszczyzna napisał/a:
ewentualnie jakby ktoś się ze mną mógł umówić w niedzielę na giełdzie w stodole na 30 min...


W niedzielę będę na Łysicy jakby co. Z Kasetką na ramieniu :)
 

tm  Dołączył: 14 Sie 2006
sp7foy napisał/a:
W niedzielę będę na Łysicy jakby co. Z Kasetką na ramieniu :)

O którą Łysicę ci chodzi?
 
sp7foy  Dołączył: 31 Lip 2006
tm napisał/a:
O którą Łysicę ci chodzi?


Korona Gór Polskich - 28
Inaczej mówiąc góra w Świętokrzyskich.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach