opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
ja mam cały metalowy termostat, jak we frytach, a nie plastikowe badziewie jak w nowszych :-)
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
opiszon, musimy optować za stworzeniem podforum skody na P@PL. Mamy nawet dwóch zielonych kapeluszników na forum ... o dwóch wiem :).
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jeśli to nie musi być Felicia to znajdzie się więcej użytkowników :-)
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
plwk, Ciebie już policzyłem ;).
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
No tak, nie dostrzegłem jasno napisanej wskazówki.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
no to niech zielony załatwia, jak uważa to za stosowne :-)
albo chociaż podklejony temat w hydeparku (np wydzielony z tego wątku :-) )
 

Patryk Blaut  Dołączył: 07 Cze 2007
Re: Jaki tani samochod do intensywnej ekspoatacji.
milo napisał/a:


Jakies inne propozycje?


czarna corsa B 1.2 - 5-5.5l/100km - nie do zajechania auto
 

dtox  Dołączył: 20 Maj 2007
tylko gnije na potege... jak kazdy opel... dramat jesli chodzi o blache...
mialem pare opli w zyciu, a teraz roczna astra III ma juz rudego na krawedziach klapy i dolnych rantach drzwi...
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
dtox napisał/a:
roczna astra III ma juz rudego na krawedziach klapy i dolnych rantach drzwi...
:shock:
 

kristofo  Dołączył: 28 Lut 2007
dtox napisał/a:
teraz roczna astra III ma juz rudego na krawedziach klapy i dolnych rantach drzwi...

moze była tluczona i właśnie wyłazi słaba robota lakiernika?
 
quasi  Dołączył: 08 Kwi 2008
Trochę było na temat Renault..
Propozycja, to Clio 1.4RN Energy. W rodzinie mam 16-latka i nigdy nie był na poważniejszej naprawie /choć elekrtyka jest jego słabym punktem-szczotki w rozruszniku/. Niewiele pali, ale też daje frajdę z jazdy. Autko waży 840kg, a ma 80KM. WV III o tej samej pojemności, to żółw...
Polecam.
 

dtox  Dołączył: 20 Maj 2007
kristofo napisał/a:
dtox napisał/a:
teraz roczna astra III ma juz rudego na krawedziach klapy i dolnych rantach drzwi...

moze była tluczona i właśnie wyłazi słaba robota lakiernika?


Firmowa, mam od nowosci, nie byla bita.
co wiecej, panowie z ASO podczas kontroli perforacyjnej czy jak to sie tam zwie, nie wpisali tego do ksiazki... wg nich widocznie, to male piwo takie rdzawe naloty...

ogolnie NIGDY opla nie kupie dla siebie...chyba ze Speedstera Turbo... bo plastikowy jak trabant i piekielnie szybki i tylni naped :evilsmile:
 

kristofo  Dołączył: 28 Lut 2007
Nie żebym namawiał na Opla, ale trochę mnie to dziwi, mam na myśli tę rdzę. Miałem 3 ople w tym dwie astry i tylko ta z serii I rdzewiała. No ale cóż, różnie bywa. Co do rdzy, to mam teraz Mondeo 2003 rok i też mam rdzę na załamaniu między przednia szybą a dachem :-) a wydawaliby się, że taka prawie limuzyna powinna być wolna od tego typu wad :-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
dtox napisał/a:
Firmowa, mam od nowosci, nie byla bita.

Może być utajniona historia z dostawy do sprzedawcy.
 

dtox  Dołączył: 20 Maj 2007
Cytat
Może być utajniona historia z dostawy do sprzedawcy.


no to musialaby byc cala poobijana, 4-ro drzwi i tylna klapa na samych rantach...
wg mnie to po prostu Astra MADE IN GLIWICE... reszta kometarza zbedna...
 
jungli
[Usunięty]
Dobra to jedziem,

Zaproponuje w cenie promocyjnej dla potencjalnego kupca swoje Clio 1.2 16V 2002r z sekwencja za 10tys zl.

Auto mialo kiedys dzwona, geometria jest ok babeczka przywalila leciutko przodem po czym wjechano jej w tylek, generalnie autkiem smigam od 1roku, problemow nie ma, gaz miodzio 9l max jak sie depcze po 140-160.

oferta tylko dla forumowiczow....

hej
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
dtox napisał/a:
to po prostu Astra MADE IN GLIWICE... reszta kometarza zbedna...

Podobno Ople z Polski są najlepsze jakościowo.
 

dtox  Dołączył: 20 Maj 2007
plwk napisał/a:
dtox napisał/a:
to po prostu Astra MADE IN GLIWICE... reszta kometarza zbedna...

Podobno Ople z Polski są najlepsze jakościowo.


nie zgodze sie, mamy w firmie 250 opli... obecnie astra III, z tego okolo 100 jest jeszcze z produkcji niemieckiej (one sa starsze, maja po 3 lata) i na nich blacha sie trzyma lepiej niz na polskich, co wiecej, polskie sie psuja o wiele czesciej.
Swego czasu kolega pracowal w Gliwicach w oplu, ale w dziale logistycznym.
Czasami opowiadal, jak to nie montuje sie pewnych drobnych plasticzkow, uszczelek, zeby przyspieszyc proces produkcji i zmiescic sie w normach...
Przyklad: moja nie miala kompletnych uszczelek w tylnych lampach, niemieckie maja wszystkie.
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Witam ponownie w temacie.

Chodzi mi po głowie Fiat Siena. Chodzi, bo w tym wątku wcześniej przeczytałem, że dlatego, że jest brzydki, za dość niedużą kasę, można mieć go w pięknym stanie.
Moje pytanie: czy warto, tak za 6-7 tys. zł?

Druga sprawa: kupować z lpg czy z samą benzyną? Czytałem coś, że potem trudniej sprzedać z LPG; że LPG jest trochę droższe w utrzymaniu (technicznie) itp.
I którą wersje: 1,2; 1,4 czy 1,6?

Byłbym wdzięczny za odpowiedzi jak i za jeszcze inne porady w sprawie Sieny.

Pozdrawiam.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
1,2 najlepiej 16V w miarę szybko się porusza i nie pali za dużo, części tanie. 1,6 jest ponoć zrywne ale awaryjne o 1,4 nic nie wiem o gazie zresztą też.
1,2 8V mułowate jest ale jeśli Ci to nie przeszkadza to ponoć ekonomiczny jest.

W silnikach 1,2 psują się alternatory (regenerowany coś 300) ale w tym wieku to pewnie ma już wymieniony a podobno regenerowane są usprawniane i wada fabryczna powodująca pękanie obudów już w nich nie występuje :->

Nie wiem jaka różnica w cenie ale jeśli niewielka to polecam Palio (w tej klasie nie znajdziesz większego bagażnika)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach