Ekajana  Dołączył: 30 Lis 2006
O taki efekt mi chodzi: "Okazja czyni sprzedawcę". Nie ma ktoś generalnie zamiaru, ale jak ktoś szuka..... Bo jak ktoś chce sprzedać, to ja się tego trochę boję :mrgreen: Ajaki prześwi ma ten zacny szwed? Ja kuźwa lubię starsze, responsywnie prowadzące się auta. Jeśli to na dodatek LPG to hmmmm....
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
9-5 choć swoimi rozmiarami nie wygląda to należy do klasy średniej wyższej czyli do grona mercedesów e, audi a6 oraz bmw 5. To jest limuzyna i prześwit ma....limuzyny. Nie wiem jaki dokładnie - po wiejskiej drodze pojedziesz, ale czy po jakiś wertepach - w to raczej wątpię. Napisałeś, że szukasz dobrego auta, widzę że sporo czasu już poszukujesz - to mogę się zastanowić. Bardzo lubię nim jeździć - jest niesamowicie 'jadowite' przy bardzo małym spalaniu. Nie ma gazu. Spalanie na autostradzie przy 90-100 zamyka się w 7. Średnio pali 8,5-9. Osiągi - to jest saab. Bestia. 2.3 tb.
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
M.K napisał/a:
Spalanie na autostradzie przy 90-100


To są jakieś specjalne autostrady dla pojazdów wolnobieżnych?
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Penteusz napisał/a:
To są jakieś specjalne autostrady dla pojazdów wolnobieżnych?
Prędkość maksymalna 140 km/h na autostradzie nie jest prędkością obowiązkową, i według mnie, o ile się jedzie prawym pasem, to nie trzeba się przejmować tymi, dla których jazda 90-100 km/h oznacza bycie zawalidrogą.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Marku nie do końca - powinno jechać się możliwie szybko - czyli jeśli warunki pogodowe i drogowe pozwalają to zgodnie z ograniczeniem.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
skaarj napisał/a:
powinno jechać się możliwie szybko
Ale gdzie jest powiedziane, że powinno się? W prawie o ruchu drogowym wyczytałem jedynie, że kierujący pojazdem zobowiązany jest "jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym".
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
skaarj, a masz na to jakiś paragraf? Bo z tego co wiem to ciężki transport samochodowy potocznie nazywany TIR ma ograniczenie odgórne do 90 , ale nie mają zakazu wjazdu na autostradę. Z kolei ja poruszając się zestawem auto plus przyczepa powinienem mieć max 80 na autostradzie. Zastanawiam się skąd wziąłeś te rewelacje.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Nakaz jazdy z prędkością co najmniej 80 km/h widywałem przy długich podjazdach, ale to dotyczyło tylko lewego pasa. Coś o tym wiem, moją Dacią można było śmigać tylko „specyficznie”. Gorszą sprawą jest brak odpowiednich odstępów pomiędzy pojazdami na autostradzie. Wielu kierowcom wydaje się, że nadal są w mieście.
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Penteusz pomyka Passerati, weźcie to pod uwagę ;)
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Kytutr napisał/a:
Ale gdzie jest powiedziane, że powinno się?

art.19 ust.2 pkt 1
Policja może nas ukarać za zbyt wolną, niebezpieczną dla innych kierowców jazdę. Nowy taryfikator mandatów za zbyt wolną jazdę przewiduje 50-200 zł mandatu oraz 2 punkty karne.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
Zbynio napisał/a:
Kytutr napisał/a:
Ale gdzie jest powiedziane, że powinno się?

art.19 ust.2 pkt 1
Policja może nas ukarać za zbyt wolną, niebezpieczną dla innych kierowców jazdę. Nowy taryfikator mandatów za zbyt wolną jazdę przewiduje 50-200 zł mandatu oraz 2 punkty karne.


zbyt wolna i niebezpieczna - to zgoda - ale jeżeli mnie pamięć nie myli na autostradę może wjechać pojazd silnikowy który na płaskim odcinku drogi osiąga prędkość minimum 40km/h
jednak i to nie jest minimalna prędkość bo może się okazać ze warunki panujące na drodze nawet na taką prędkość nie pozwalają.
a przepis bardzo ładnie odcina możliwość wjazdu na autostradę pojazdom wolnobieżnym których to jeżeli pamiętam prędkość maksymalna = 30km/h

poprawcie mnie jeżeli coś pokręciłem - nie bardzo mam ochotę szukać wszystkiego po googlach :)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Zdarzyło mi się jechać na A1 koło Torunia, w takiej ulewie, że 20km/h to było za szybko.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
kytutr bezpośrednio to chyba jedyny zapis, popytam się przy okazji kolegi który ma uprawnienia egzaminatora. Może to jednak trochę potrwać zanim Go dorwę :)

M.K jadąc autostradą i widząc samochód ciężarowy wiem, że nie będzie jechać szybciej niż 90 km/h (tak mniej-więcej), tak samo jeśli widzę osobówkę z dopiętą przyczepą to wiem że będą to okolice 80 km/h, ALE widząc np. Paseratti nie spodziewam się że będzie jechać 70 km/h.
Jadąc przepisowe 140 km/h na tempomacie (nieaktywnym) mogę się niemiło zdziwić.

Nie wiem ile rzeczywiście jeździsz, ale dość często obserwuję sytuację, w której osobówka na autostradzie wyprzedza TIRa z szybkością 100 km/h. Rozumiem, że czasami jest to max jaki kierowca i samochód są w stanie osiągnąć - dobrze, że nie jadą szybciej. Niemniej jednak nie powinno tego być, bo inni jadący zgodnie z przepisami muszą hamować.

Wszystkie te rozważania dotyczą normalnych warunków, sądzę że nie ma sensu licytować się w jakich warunkach kto jeździł, bo zaraz zaczniemy wyciągać swoje przygody z samochodami terenowymi i białymi szkwałami, a przecież nie o to chodzi :)
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
skaarj, oczywiście jazda lewym szybszymi pasem z prędkością 90-100 i lekceważenie innych kierowców chcących jechać szybciej jest niegrzeczna, a byc moze i karalna - jesli robisz to złośliwie. Natomiast pas prawy jest juz dla zuczkow i innych biedronek.
Ja rożnie jeżdzę. Sam - jadę szybciej. Z rodzina - max 110 na autostradzie. Bo nauczyło mnie życie i sytuacje, ze żadne systemy nie nadrobią zdrowego rozsądku.
Natomiast podając przykład spalania 90-100 na autostradzie chodziło mi o w miarę jednostajna jazdę, bez szaleństw. Wtedy saab jest zadziwiająco ekonomiczny, a biorąc pod uwagę lata to 'arcydzielo' motoryzacji. Wiele współczesnych aut nie jest w stanie z tym motorem sie równać. Bo jak inaczej nazwać to, ze torpeda o mocy 170 km i nm 285 zaczynającym sie od 1800/min przy spokojnej jeździe średnio spała około 8 a na trasie 7? Ani BMW, ani merc w tym względzie mu nie podskoczą.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
skaarj napisał/a:
Niemniej jednak nie powinno tego być, bo inni jadący zgodnie z przepisami muszą hamować.
ojej

Skoro ten który jedzie wolnym autem nie łamie przepisów i nie stwarza zagrożenia, to obowiązkiem jadącego 140km/h jest dostosować prędkość do warunków panujących na drodze :-)

Jak na krajówce trafiasz na karawanę jadącą 80km/h to też się wściekasz?

No i umówmy się. Jadących przepisowe 140km/h jest bardzo mało.
Najczęściej spotykam auta które albo jadą tzw. ślimaczym tempem - czyli np 100km/h na drogach ekspresowych albo debili którzy siedzą ci 5m za zderzakiem i świecą ci długimi bo swoim przepisowym wyprzedzaniem przeszkodziłeś im w kruzowaniu 200km/h...

Jak to zwykle w kraju, same sprzeczności...
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Cytat
albo debili którzy siedzą ci 5m za zderzakiem i świecą ci długimi

Ostatnio zapoznałem się z nową i chyba właściwą nazwa tego ficzera: poganiacze.
:-/
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Ostatnio taki poganiacz mnie poganiał na s3 pod Gorzowem.
Jak już zjechałem na prawy pas po wyprzedzaniu to dojechał do połowy mojego auta i nagle zaczął tracić moc, zjechał za mnie a potem momentalnie zatrzymał się na poboczu.

Obawiam się że woda się zagotowała w okularniku ;-)
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Jazda z prędkością wyższa niz 110 jest zupełnie bez sensu. Dlaczego? Wlasnie dlatego, ze większość jedzie okolo110. Jadąc równomiernie spalasz mniej paliwa. Ktos, kto pragnie jechać 140 wciaz napotyka sie na tych co 110 jada. Wiec ciagle przyspiesza i hamuje. Jego wymarzone 140 spada do mediany 125 lub jeszcze niżej. Na odcinku 300 kilometrów nadrabia wzgledem tego co jedzie 110 ze20-30 kilometrow, czyli 10-15 minut oraz traci o wiele wiecej paliwa. Naraża sie tez na większe niebezpieczeństwo w razie swojego lub czyjegoś błędu.

[ Dodano: 2018-06-21, 21:32 ]
opiszon, a temu panu w okularniku bardzo dobrze. Jak ja nie lubię takich cycków co maja auto 20 letnie i udają bogów szos. W pl to niestety nagminne.
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
SeizeThePicture napisał/a:
Cytat
albo debili którzy siedzą ci 5m za zderzakiem i świecą ci długimi

Ostatnio zapoznałem się z nową i chyba właściwą nazwa tego ficzera: poganiacze.
:-/

A ja mówię na takich "hemoroidy". Się domyślcie dlaczego. ;-)
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
skaarj napisał/a:
Jadąc przepisowe 140 km/h na tempomacie (nieaktywnym) mogę się niemiło zdziwić.
Jak włączysz tempomat to idziesz do tyłu kawę zaparzyć czy jak? :roll:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach