Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
Mój maluszek stał pod płotem 4 lata. Przed ponowną reaktywacją trafił do warsztatu gdzie została wymieniona kupa gratów. Pomimo tego co chwila pojawiały sie problemy z różnymi podzespołami. Wszystko z powodu tego, że tyle stał niejeżdżony, pomimo odpalania co jakiś czas by sie nie pozastawał.
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Chmarski napisał/a:
Jakiś powiększalnik, koreks, suszarka itp. W czasach ORWO działało na bieżąco. W końcu poszło do piwnicy i tam sobie leży.
Ale ja mam wszystko z wyższej półki, na chodzi, zadbane... Więc trochę bym za to dostał.


A jak z tym trabantem? Będzie się psuć? Ile pali?
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
Maciej napisał/a:
A jak z tym trabantem? Będzie się psuć? Ile pali?

Nie wiem, kolega miał i był bardzo zadowolony.

Maciej napisał/a:
ja mam wszystko z wyższej półki, na chodzi, zadbane... Więc trochę bym za to dostał.

Jak Cię pytałem co masz, to chodziło mi o jakies szkiełka itp, co by można było Ci troche ulżyć jakby oferta byla fajna. Jak na razie w ciemnię nie zamierzam się bawić. 8-)
 

BuR-ToN  Dołączył: 18 Cze 2008
Maciej napisał/a:
Ale ja mam wszystko z wyższej półki, na chodzi, zadbane... Więc trochę bym za to dostał.


A jak z tym trabantem? Będzie się psuć? Ile pali?


1 A u mnie powiększalnik stoi na podłodze...

2 To zależy od silnika. 2suwa nie kupuj nawet jak by Ci dopłacali. Chyba że jesteś pasjonatem i chcesz mieć wszystko tak jak fabryka wypuściła itd... Te silniki niby od Polo (w polówkach były inne) są raczej wytrzymałe i tanie w ew naprawach. I tak jak już ktoś wspominał: większość jeżdżących trabich jest zadbana bo jak się ma ten samochód to się go "prawie kocha". Przynajmniej nie znam właściciela trabiego (a znam 3) który by o nie go nie dbał.
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Cytat
Jak Cię pytałem co masz, to chodziło mi o jakies szkiełka itp, co by można było Ci troche ulżyć jakby oferta byla fajna. Jak na razie w ciemnię nie zamierzam się bawić. 8-)
Aaa, przepraszam.
To mam tylko jeden aparat i jedno szkło. Ale nie pozbędę się Contaxa. :evilsmile:
 

jacekh  Dołączył: 08 Maj 2007
Poszukaj czegoś japońskiego z dieslem z początku lat 90. Corolla, Sunny... Tych aut nie da sie zjechać i dobrze trawią polską rope...
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
jacekh napisał/a:
Tych aut nie da sie zjechać i dobrze trawią polską rope
Mercedes W123. Ale nie wiem czy bym chciał jeździć autem starszym ode mnie. :-P
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
jacekh napisał/a:
Poszukaj czegoś japońskiego z dieslem z początku lat 90. Corolla, Sunny... Tych aut nie da sie zjechać i dobrze trawią polską rope...

Niestety, Polska rdza też je pięknie trawi...
Kolega ujeżdża dawną moją Mazdę 323 rocznik '93. Mechanicznie robi tylko to co trzeba w ramach przeglądów. Niestety, z blachą pojawiają się już problemy.
Samochód kupiony w kraju, nigdy nie był bity. Przejechane 350kkm.
 

Rzaba  Dołączył: 05 Gru 2007
A ja bym polecił Honde Civic ver. V
Jeździłem czymś (służbowo) takim z silnikiem 1,3 (93r). Spalanie w mieście 8-9 litrów w tracie 6-7.
Autko dosyć dynamiczne (0-80km/h) później juz nie bardzo ze względu na pojemność.
Robiłem średnio 50-80 km / dziennie. Dolewałem paliwo, płyn do spryskiwaczy, raz wymieniłem filtry i klocki, miałem ją na wyposażeniu 2,5 roku, teraz wiem że nadal jest użytkowana bez awaryjnie w firmie.

właśnie czymś takim jeździłem
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
A może corse A? kosztuje od 1000 -3000, często z lpg. fakt faktem może mało nie pali, ale jest dużo wygodniejsze od una i innych fiatów, a ceny części porównywalne z tymi fiatowskimi.
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
jacekh, moja mama ma Nissana Sunny z 91' 1.4 (ten krótki)
ależ to jest walec!
jak ja tego auta nie lubię :P
 

BuR-ToN  Dołączył: 18 Cze 2008
bix napisał/a:
A może corse A? kosztuje od 1000 -3000, często z lpg. fakt faktem może mało nie pali, ale jest dużo wygodniejsze od una i innych fiatów, a ceny części porównywalne z tymi fiatowskimi.


Z którego roku kupisz Corsę za takie pieniądze? 90?
To już zamiast Corsy wolał bym dołożyć jeszcze 1k i kupić crx-a. Przy spokojnej jezdzie jest bardzo ekonomiczny, a jak trzeba docisnąć to jest w co :-D
 
Filippo  Dołączył: 29 Wrz 2007
Operując takimi finansami nie ma co patrzeć na wiek samochodu tylko na stan. Marka też jest raczej elementem drugoplanowym. Za takie pieniądze, czasem można trafić coś fajnego, ale trzeba być wytrwałym. Mój znajomy nie tak dawno kupił peugeota 305 kombi z 1984r, od pierwszego właściciela. Zapłacił za ten pojazd coś koło 1500 zł. Szkoda, że kumpla nie upiłem i nie odkupiłem pojazdu, nawet za podwójną kwotę. Jakieś dwa miesiące po zakupie rozwalił puga doszczętnie.

Pozdrawim
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Cóż jak naprawdę tani samochód w zakupie i eksploatacji to tylko Lada i na gaz.
Potem Skoda na wodę ale jeszcze takiej nie ma...
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
milo, czyżbyś kupił autko ?

forum.skodovka.pl napisał/a:
milo
Początkujący Kapelusznik
(...)
Miejscowość: łódź
(...)
fela 1.3 LPG '95


albo mam zwidy ;-)
to i ten animowany GIF n.t. offtopiku :evilsmile:
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
opiszon, krótka charakterystyka autka milo: zawory trza regulować co 10 tysięcy, w niektórych wersjach czyścić przepustnicę co 15 kkm i co kilka lat zwalczać rudzielca na tylnej klapie ;-) . Poza tym odłączenie się jednego cholernego kabelka od rozrusznika wyłącza światła, wycieraczki i dmuchawę :). Jakie to auto?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Skoda Felicia :-)

a zawory w zeszły weekend regulowałem (tzn nie w ten co był, tylko poprzedni)

PiotruśP napisał/a:
zwalczać rudzielca na tylnej klapie ;-)

to mnie w lato 2009 czeka najpewniej
PiotruśP napisał/a:
w niektórych wersjach czyścić przepustnicę co 15 kkm

ale milo ma 95' to chyba jeszcze nie trzeba (SPI jak u mnie, jak mniemam :?: ) :-P
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
opiszon napisał/a:
Skoda Felicia :-)
:-B
opiszon napisał/a:
zawory w zeszły weekend regulowałem
Ja wczoraj w bolidzie milo.

SPI :-) .
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
łałałiła
magiczne SPI, to powiedz jeszcze z którego miesiąca ?

mój z czerwca, i są osoby z poznańskiej skodovki, które chętnie by odemnie wałek wymontowały (favoriciarze) albo termostat (felicjarze :-) )
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
opiszon napisał/a:
powiedz jeszcze z którego miesiąca ?
A to już do właściciela pojazdu musisz uderzyć ;) ... a co takiego jest w termostacie feli z 95? Metalowe uszko mocujące sprężynę (nie pękające) ?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach