M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Arti, ja mam jedną zasadę kupowania auta - nie kupuję auta dlatego, że mi się ten model podoba, tylko kupuję auto w dobrym stanie - cokolwiek by to było wybieram najciekawsze oferty i z nich wybieram najlepsze biorąc pod uwagę najlepszy stan/markę/cenę. Dla mnie auto nie jest obiektem westchnień. Ma tylko walory użytkowe. Niektórzy kupują sercem, a ja rozumem. Potrafię iść na kompromis w zakupie. I dlatego miałem np. citroena Xm 3.0 24v i Mitsubishi Sigmę też 3.0, ale 12v. A z tego co widzę, to większość jednak wzdycha do tych maszyn, a to nie jest dobre.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Generic napisał/a:
Fenol, poginać XG to już niezła ekstrawagancja o-)


Jakiś czas temu jeździłem Fordem, ale dostępność części, w tym producentów niezależnych, była tak łatwa, że czułem się nieswojo.

Potem jeździłem Roverem 75, ale jak jakiejś białogłowej mówiłem, że przyjadę po nią Roverem, to dziwnie się na mnie patrzyła i kontakt się urywał :evilsmile:

Penteusz napisał/a:
Fenol, otwórz maskę!


A co tam byś chciał zobaczyć? :evilsmile:
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
Jak będzie silnik, znaczy się nie atrapa :-P

No i chciałbym sprawdzić, czy kurzu nie ma :evilsmile:
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Generic, :-B :-B

[ Dodano: 2017-06-14, 13:35 ]
M.K napisał/a:
Niektórzy kupują sercem a ja rozumem ..... dlatego miałem np. citroena Xm 3.0 24v i Mitsubishi Sigmę też 3.0, ale 12v.

Jasne :evilsmile:
 

Ekajana  Dołączył: 30 Lis 2006
Penteusz napisał/a:
Jak będzie silnik, znaczy się nie atrapa

Małysz opowiadał jak po pierwszym dużym sukcesie, gdzie nagrodę ufundował sponsor zawodów czyli Audi, Tajner zamówił dźwig czy helikopter do ściągnięcia samochodu z platformy, na której była prezentowany jako nagroda. Dużo było z tym zachodu, ale udało się. Okazało się jednak, ze to była atrapa, bez silnika; tylko do prezentacji. Przyznam, zę historia przedziwna, procedura odbioru nagrody też (wzęli sprawę w swoje ręce). No ale to były lata 90.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Małysz Audi za TCS wygrał w 2001...
 

Ekajana  Dołączył: 30 Lis 2006
A tutaj lepiej widać suzuki z niezniszczalnym silnikiem :-D
Tykocin by Grzegorz Piaskowski, on Flickr
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Fenol napisał/a:
dodam mój zielony samochód

A autko które zgubiło oponę to był chyba Focus, już się go pozbyłeś?
Penteusz napisał/a:
No i chciałbym sprawdzić, czy kurzu nie ma

Kurzu nie było w żadnym aucie które oglądałem ostatnio w komisach, wszystkie miały tak samo wypucowany silnik jak w Twoim VW :-P No chyba że szukamy rdzy, ją jest trudniej zmyć.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
kerad napisał/a:
A autko które zgubiło oponę to był chyba Focus, już się go pozbyłeś?


Tak, już jakiś czas temu. Nie to, żeby podczas zgubienia opony jakoś bardzo ucierpiał, wszystko zostało ładnie naprawione, ale zaczął nadmiernie tracić masę i miejscowo zmieniać kolor ;-) jak to niestety Focusy pierwszej generacji mają w zwyczaju. A szkoda, bo mechanicznie auta nie do zdarcia.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Ja też pozbyłem się Focusa, gdy się dowiedziałem, że będę odbierał Irlandczyków z lotniska. Nie chciałem im fundować przygód podobnych jak rok temu. ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
tia
napisz wprost skąd miałeś fundusze ;-)

wymieniłeś już drewniane klocki hamulcowe na normalne?

:-P
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Się organizuje PPD, się ma. ;-) Hamulce są ok.
 

j-z  Dołączył: 23 Sty 2009
Fenol napisał/a:
mój zielony samochód.


Miałem zaszczyt minąć tego zieleńca na A4 (na remontowanym odcinku) w ostatnia niedzielę coś po dwudziestej. Prowadził go ktoś z brodą. Fajny ten wozik. Co to za marka?
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
j-z napisał/a:
Miałem zaszczyt minąć tego zieleńca na A4 (na remontowanym odcinku) w ostatnia niedzielę coś po dwudziestej. Prowadził go ktoś z brodą. Fajny ten wozik. Co to za marka?


Jechałem A4 w ostatnią niedzielę, coś po 20. Mam brodę. Wszystko by się zgadzało. Czyżby A4 od Tarnowa zaraz przed Krakowem?

A jest to Hyundai XG30 ;-)
 

j-z  Dołączył: 23 Sty 2009
Dokładnie na tych pasach technicznych. W sumie o mały włos a wladowal bym się na słupki bo mocno były przesunięte na lewym pasie. Tak to jest jak kierowca zapuszcza żurawia na boki a nie patrzy przed siebie :-)
Ja pomykalem białym Orlando... Nie mówiąc, że chwilę wcześniej była stłuczka...
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Tak mi się zdawało, że ten Chevrolet jakoś niepewnie jedzie :lol: wygląda więc na to, że i ja na Ciebie uwagę zwróciłem ;-)

Muszę w końcu założyć forumowe ramki na tablice rejestracyjne.
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Fenol napisał/a:
Muszę w końcu założyć forumowe ramki na tablice rejestracyjne.
Trzeba by pomyśleć o kogutach a'la taxi albo pizzeria. Lepiej widać :mrgreen:
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Przydałaby się też przestrzelona stopa jako breloczek do kluczy.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Fenol zmienia korpusy co poranek, więc nie ma się co dziwić, ze co kwartał używa innego auta.
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Skrzydełka??? Fenol jeździ alwaysem, Fenol jeździ alwaysem!

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach