plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
W innym wątku są próby nawiązania porozumienia aby przywieźć K10D ze Szwajcarii gdzie jest podobno najtańszy w Europie
http://manufactura.home.p...t=1558&start=50
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
dopeman napisał/a:
k10... wszystko ładnie pięknie ale cena dwa razy większa.


e, chyba nie dwa razy
 

dopeman  Dołączył: 20 Kwi 2006
czy 1800zl za ist DS sam korpus, nowy z gwarancją USA, to dobra cena?

mam już zaklepane 1000zł za mój canon g5 od kumpla - jako że aparat jest jak nowy, no i myślę czy nie odpuścić nowinek technicznych, kupić stary wypróbowany dokładając jedynie 800zł i się cieszyć przez rok conajmniej - aż nowości potanieją. :roll:
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
dopeman napisał/a:
czy 1800zl za ist DS sam korpus, nowy z gwarancją USA, to dobra cena?


Nie wiem jakie sa ceny na aukcjach, ale za nowy sprzet ze sklepu to jest dobra cena. Co do samego aparatu - jedyna jego wada jaka mi przeszkadza to powolny/malo dokladny AF. Reszta jest powyzej normy dla tej polki cenowej i wieku. Tylko on malutki jest, nie kazdemu to odpowiada.
 

mily  Dołączył: 19 Kwi 2006
Cytat
jeszcze jedno drodzy forumowicze - czy używa ktoś DSLRa ze stałkami? co wiąże się z częstymi zmianami obiektywów a co za tym idzie kurzem na matrycy - to poważny problem czy tez p*****ła która owocuje montowaniem w nowych korpusach jakichś wibratorów strząsających kurz z matrycy? ;)

ja uzywam, przekladam szkla co chwile i fakt, matryca brudzi sie, ale jak dla mnie dopiero wieksze brudy sa upierdliwe, bo zadko uzywam przyslon wiekszych od f8, a dopiero wtedy zaczyna byc to mocno widoczne. Matryce czyscilem 3 razy w ciagu 1,5 roku, powinienem czesciej ale mi sie nie chcialo, bo jak pisalem na otwartym szkle tego nie widac :P

1800 za DS'a to niby dobra cena, ale gwarancja w USA raczej malo dobra. Wolalbym chyba doplacic 450zl do k100d z polska gwara.
Ostatnio na allegro poszedl roczny DS z przebiegiem niby 10tys klatek za 1500zl - na polskiej gwarancji, wiec jesli juz DS to chyba poszukac czegos w tym stylu z pewnego zrodla. Poczekaj moze az sie pojawi k10d - na bank ktos z forum bedzie tanio sprzedawal ds'a ;)
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Bronek napisał/a:
jedyna jego wada jaka mi przeszkadza to powolny/malo dokladny AF.


Ja wiem ? Co do dokładności AF w Ds nie miałem zastrzeżeń, demonem szybkości to on nie był, ale mnie wystarczał.
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
mily napisał/a:
na bank ktos z forum bedzie tanio sprzedawal ds'a

Pewnie ja się skuszę na kadyszkę, więc mój DS (przebieg poniżej 3000!!! ;-) ) będzie na sprzedaż. I myślę, że nie ja jeden...
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
argawen napisał/a:
Ja wiem ? Co do dokładności AF w Ds nie miałem zastrzeżeń, demonem szybkości to on nie był, ale mnie wystarczał.


nie fotografujesz małych dzieci w pomieszczeniu, w świetle zastanym, albo masz bardzo jasny obiektyw :-D
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Bronek napisał/a:
nie fotografujesz małych dzieci w pomieszczeniu, w świetle zastanym, albo masz bardzo jasny obiektyw


a jaki ma to związek z szybkością AF?
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Zdano napisał/a:
a jaki ma to związek z szybkością AF?

Duży. Małe dzieci wykręcają żarówki sztucznego oświetlenia i nie widać wówczas jasnych obiektywów.

 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
To szybki AF pozwala szybciej znaleźć żarówkę czy obiektyw?
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Pozwala szybciej pozbierać sie z takiej sesji i udać się na zasłużonego pączka.
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
Zdano napisał/a:
Bronek napisał/a:
nie fotografujesz małych dzieci w pomieszczeniu, w świetle zastanym, albo masz bardzo jasny obiektyw


a jaki ma to związek z szybkością AF?


... albo dokładnością? Zawsze wydawało mi się że im więcej światła wpada do obiektywu, tym AF ma łatwiejszą robotę. Przez obiektyw kitowy, w pomieszczeniu, w którym małe dziecko (i równocześnie podmiot fotografowany) przemieszcza się ze sporą prędkością, AF średnio sobie radzi. Przynajmniej w moim egzemplarzu *ist DS.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Wszystko się zgadza, ale i tak chyba największe znaczenie ma jasność obiektywu i możliwość zastosowania krótkich czasów. Szybkość AF uważam za sprawę drugorzędną.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Wiesz Bronek. Jeżeli masz w swoim pokju kilka/kilkanaście halogenów 1000W to nawet nie trzeba dzieci przywiązywać do kaloryferów. Zwłaszcza po kilkunastu/dziesięciu minutach.

[ Dodano: 2006-11-02, 22:09 ]
Zdano AF wrażliwy jest na światło. Jasny obiektyw to więcej światła wpadającego do czujnika. Ale jeśli jest ciemnawo, to tego światła nawet jasny obiektyw nie jest w stanie dowachlować do punktu pomiarowego. Gdzieś kiedyś obiło mi się, że w przeciętnym pomieszczeniu jest ok. 10 razy ciemniej niż na dworzu. W ciągu dnia. Po zmierzchu, korzystając z typowego oświetlenia domowego z całą pewnością nie wyciśniesz więcej światła, niż wpada za dnia do pokoju.
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
Michu napisał/a:
Wiesz Bronek. Jeżeli masz w swoim pokju kilka/kilkanaście halogenów 1000W to nawet nie trzeba dzieci przywiązywać do kaloryferów. Zwłaszcza po kilkunastu/dziesięciu minutach.


a nie, piekarnik mam w kuchni. Wprawdzie w kuchni też robię czasami zdjęcia, ale jakoś udaje mi się nie upiec własnego potomstwa.

Michu napisał/a:
Gdzieś kiedyś obiło mi się, że w przeciętnym pomieszczeniu jest ok. 10 razy ciemniej niż na dworzu


To najbardziej zależy od zachmurzenia albo słońca, czasami nawet świecącego w okna. Albo jakoś inaczej. W każdym razie, AF często nie nadąża. Czasami nawet ma problemy na dworze w pochmurny dzień.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Bronek napisał/a:
nie fotografujesz małych dzieci w pomieszczeniu, w świetle zastanym, albo masz bardzo jasny obiektyw :-D


Czasami fotografuje, nawet wole focić dzieciaki niż dorosłych. Są bardziej naturalne. Tu się zgodzę, szybkość AF ma znaczenie, ale dokładność ? Nie miałem z tym problemów. Moze chodziło Tobie o ucieczke obiektu zanim DS złapał ostrość, ale to raczej wina wolnego AF-a. Mnie chodziło o dokładność złapania pkt, jaki chciałem złapać.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Chodziło mi tylko czy rzeczywiście szybki AF jest niezbędny do fotografowania dzieci. Ja miałem tylko problem ze zbyt długim czasem naświetlania przy świetle zastanym.
 

dopeman  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja mam g5 na gwarancji austyjackiej chyba.. i różnicy mi to nie zrobiło. Jak używany to jedynie okazjonalnie a nie 200zł taniej... sam już nie wiem. Chyba zrobie tak jak poprzednie kilka razy - nie kupie nic, obraże się na cyfrę i zamówię pare klisz z allegro coby super a przewietrzyć 8-)
 

mily  Dołączył: 19 Kwi 2006
Cytat
Ja mam g5 na gwarancji austyjackiej chyba.. i różnicy mi to nie zrobiło. Jak używany to jedynie okazjonalnie a nie 200zł taniej... sam już nie wiem. Chyba zrobie tak jak poprzednie kilka razy - nie kupie nic, obraże się na cyfrę i zamówię pare klisz z allegro coby super a przewietrzyć 8-)

austryjacka a amerykanska to drobna roznica, jaskolki amerykanskie tez maja wieksza wypornosc :D

a nie mowie o 200zl taniej, bo sadze ze skoro teraz uzywka 1500, to jak wejdzie 10d i bedzie masowa wyprzedaz to bedzie pewnie sporo mniej. Co zreszta jest dosc przykre :P
a przewietrzyc sie nigdy nie zaszkodzi
:-B

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach