Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
A ja zapraszam nad Niagarę
W końcu przerzuciłem slajdy przez skaner, trochę pomiętosiłem w Lightroomie i coś tam wyjszło. Ale albo ja jestem lamer straszliwy, albo po prostu muszę coś sobie sprofilować (skaner?, łepetynę?), czy cuś - bo miałem wszystko strasznie niebieskie. Ja wiem, że slajd, a zwłaszcza Velvia tak lubi - i tak nie do końca mi się udało pozdejmować dominanty i zbalansowac kolory - ale kurcze - Vuescan to taki fajny program, a tu później trzeba sporo poprawiać. Inna sprawa, że coraz bardziej lubię suwaki LR (cześć Żorżyk :-> ).

OK, dość pitolenia, czas na podzielenie się wrażeniami:
http://www.dojarek.com/niagara
Większość to Velvia, ale parę zdjęć z deesa też się tam zawieruszyło.

Oczywiście zdjęcia nie oddają tego, co tam człowiek przeżywa. Niesamowity żywioł, tony wody, pył, szum... Trafiliśmy jeszcze na dwie różne pogody, jak zajechaliśmy, to prawie padało i chmury kłębiły się na niebie, a po jakiejś godzinie wyszło słońce, akurat na podróż statkiem pod sam wodospad (stąd ta tęcza).

A, zdaję sobie sprawę, że zdjęć chyba jest trochę za dużo - ze dwa lub trzy podobne ujęcia - typowy grzech... ale walczę z tym. ;-)
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jarek Dabrowski, - czym skanujesz? wez kup sobie silverfasta - warto
 
robi  Dołączył: 27 Wrz 2006
Mnie najbardziei odpowiadają te gdzie widac samą Naturę (wody i okolic).
Chyba za dużo czytam NG ;).

Zmatrwiło mnie i zaskoczyło że nad samym wodospadem jest miasto (a fee)
i ta platforma widokowa (fuj).

Ale może jestem lekko zakręcony.

ale widoków zazdroszczę ;)

Zastanawiam się jak Twój aparat (aparaty) zniosły kontak z wodą w powietrzu.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Pare naprawde fajnych zdjec, Jarek :-) Bardzo pastelowa plastyka ci wyszla gdzieniegdzie...

taki mikroreportazyk mi sie nawet uwidzial

http://www.dojarek.com/niagara/target0.html
http://www.dojarek.com/niagara/target11.html
http://www.dojarek.com/niagara/target7.html
http://www.dojarek.com/niagara/target13.html

(bylby wiekszy, tylko swiatlo za zmienne)

fajne!
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
po jakiejś godzinie wyszło słońce, akurat na podróż statkiem pod sam wodospad (stąd ta tęcza)


Jarek Takie określenie u Ciebie?? Przecież to najzwyklejsza aberracja :mrgreen:
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Fafniak napisał/a:
czym skanujesz? wez kup sobie silverfasta - warto

Bez przesady - do okazyjnego skanowania dwa razy w roku nie bedę kupował drugiego programu... poza tym Vuescan jest OK - a przydałby się chyba profil Velvii, albo umiejętność samodzielnego profilowania.

[ Dodano: 2006-10-28, 17:01 ]
robi napisał/a:
Zmatrwiło mnie i zaskoczyło że nad samym wodospadem jest miasto (a fee)
i ta platforma widokowa (fuj).

Ja miałem takie samo pojęcie o wodospadzie jak Ty, do dopóki tam nie pojechałem. Miasto - owszem, ale nad samą Niagarą jest park, a te budynki po drugiej stronie - to u wrednych Kanadyjczyków. ;-) Głównie hotele, bo podejrzewam, że widok z nich jest świetny.

Platformę słabo widać, jak się na niej jest - to jest pozytywne.

robi napisał/a:
Zastanawiam się jak Twój aparat (aparaty) zniosły kontakt z wodą w powietrzu.

Na stateczku ukrywałem aparat (Z1p) pod tym niebieskim, foliowym, gównianym płaszczykiem - trochę on chronił, ale nie bardzo. Jeszcze na samym statku film zmieniałem... w sumie to nie pyliło cały czas, ale i tak po zejściu na ląd cały aparat i obiektyw miałem w kropelkach (ech... kadyszka by się zdała). Szybko przetarłem szmatką, po to tylko, żeby podejść pod sam wodospad, już na własnych nogach i zrobić to zdjęcie: http://www.dojarek.com/niagara/target13.html - te krople to woda bezpośrednio na obiektywie.... :evil: 12-24/4 :evil: ... później tylko jakiś tydzień leżakowania szkła w suchym i przewiewnym miejscu oraz sprawdzania, czy nic nie dostało się do środka. Wygląda na to, że przeżył bez szwanku.

Ale patrząc na to, jakie swoje zdjęcia ludzie pokazują stamtąd (mało kto w ogóle pstrykał na stateczku, a jeśli już to głównie jakimiś jednorazówkami, chociaż i jeden EOS analogowy się zaplątał) - to dla tych slajdów warto było przeżyć parę chwil niepewności podczas wycierania sprzętu. Grunt, że to słodka i czysta woda. Nad oceanem bym tak nie kozaczył... ;-)

[ Dodano: 2006-10-28, 17:03 ]
alkos napisał/a:
fajne!

Z Twoich ust to niezły komplement.
Chociaż, Ty uliczny fotograf jesteś i jest taka możliwość, że się po prostu na innej fotografii nie znasz :-P

[ Dodano: 2006-10-28, 17:11 ]
emigrant napisał/a:
Jarek Dabrowski napisał/a:
po jakiejś godzinie wyszło słońce, akurat na podróż statkiem pod sam wodospad (stąd ta tęcza)

Jarek Takie określenie u Ciebie?? Przecież to najzwyklejsza aberracja :mrgreen:

Też tak myślałem. Po bliższym przyjrzeniu się to wyglądać może też na potężną flarę... ale tęcza lepiej brzmi...
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Re: A ja zapraszam nad Niagarę
Jarek Dabrowski napisał/a:
W końcu przerzuciłem slajdy przez skaner, trochę pomiętosiłem w Lightroomie i coś tam wyjszło. Ale albo ja jestem lamer straszliwy, albo po prostu muszę coś sobie sprofilować (skaner?, łepetynę?), czy cuś - bo miałem wszystko strasznie niebieskie.


Jarek, trza bylo wiecej suwaczkami pomieszac :-) Uwazam, ze takie zdjecia sa absuletnie warte tego, zeby poswiecic im troche czasu.

Spojrz na fotke w zalaczniku. Zmienilem balans bieli i odcien, mocno podnioslem kontrast (w cieniach i tak nie bylo szczegolow...), zdjalem magente z luminacji i teraz chyba jest lepiej. Jakbys dluzej posiedzial, to pewnie wyciagnalbys jeszcze wiecej :-P
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
dan, to co załączyłeś, to właśnie podobnie miałem w oryginale - nie podoba mi się tak podbity kontrast i wszystko niebieskie. Z madżentą masz rację, ale było już po pierwszej w nocy...
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
dan, to co załączyłeś, to właśnie podobnie miałem w oryginale - nie podoba mi się tak podbity kontrast i wszystko niebieskie. Z madżentą masz rację, ale było już po pierwszej w nocy...


Aha, rozumiem :-) Jak sam zauwazyles, to chyba taka wlasciwosc Velvi z tym niebieskim 8-)
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
To ja sie pochwale zdjeciami niagary z mojej pierwszej w zyciu cyfrowki zebys Jarek nie mial kaca ze masz dominante na skanach ;-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
OMG :shock: :shock: :shock:

to z nokii? :-P :-P :-P
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
Casio QV-10
A tu fotka teego ustrojstwa:
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
casio? to juz zegarki z aparatem robia? szkoda ze takie wielkie... :-P :-P :-P
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
Nie wiem to bylo w 1995 roku i aparatnik kosztowal ponad $300 :-P
(Mam gdzies te same zdjecia na negatywie tez ;-) )

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach