Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
  Ciekawości świata.
Pomyślałem, że dla głodnych świata i jego wspaniłości :evilsmile: warto by czasem napisać coś czego większość ludzi nie wie, a jest ciekawe.

Może zacznę żeby wiadomo było o co mi chodzi :lol:

Powszechnie mówi się: ryby i dzieci głosu nie mają.
Jak błędne to stwierdzenie przekonali się kiedyś... amerykanie.
Oto opowieść snuta na jednym z wykładów przez mojego profesora, źródło 100% pewne.
W czasie zimnej wojny, gdy każde niepowołane wrogie działanie mogło wywołać wybuch wojny nuklearnej, gdzieś na Pacyfiku na jednej wysp hawajskich (o ile mnie pamięć nie myli) stacjonowała baza amerykańska wojskowa. Pewnej nocy specjaliści od nasłuchu odkryli straszną rzecz. Do wysp w stronę USA zbliżała się ogromna flotylla łodzi podwodnych! Ta przerażająca wiadomość ogarnęła najpierw całą bazę potem dotarła do Waszyngtonu. Postawiony został w gotowości cały system obronny, prezydent zarządził najwyższy stopień zagrożenia. Jednak przed rozpoczęciem działań militarnych postanowiono wysłać zwiad. Odkrył on rzecz niebywałą... Owszem płynęła w stronę USA flotylla, jednak nie łodzi podwodnych a ryb :!: Niestety nazwy ich nie pamiętam, ale rybki te wydawały odgłosy podobne do pracy silników ogrętów podwodnych. Przyniosły one bardzo duże straty przez podniesienie tego alarmu. Same jednak na tym skorzystały. Rząd USA przeznaczył duże pieniądze na badanie tego gatunku, żeby taki błąd się nie powtórzył.

I to dowód na to że ryby głos mają :mrgreen:
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Niemy napisał/a:
Powszechnie mówi się: ryby i dzieci głosu nie mają.
(...)
I to dowód na to że ryby głos mają :mrgreen:

A co z dziećmi? :evilsmile:
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
Ci co maja niemowlaka w domu najlepiej mogą Ci odpowiedzieć na to pytanie :evilsmile: :evilsmile: :evilsmile:
 

Kosior  Dołączył: 26 Cze 2008
Niemy wypowiada się o tym, kto nie ma głosu... Paradoks?
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
Upsss.. nie pomyślałem, przypadek

To zarzucę druga ciekawostkę, ta może przypaść wam bardziej do gustu, wszak większość forum to samce.
Źródło znów to samo, ponieważ wykłady z zoologii kręgowców były kopalnią wiedzy.

Kto mi powie, po co kobiecie piersi?

Większość odpowie - do karmienia dzieci - nie, karmi się dzieci wydzielina z sutków.
Ten kto powie, że po to aby cieszyć mężczyzn :evilsmile: będzie bliżej sedna.

Otóż gdy nasi przodkowie, małpy zaczęli siadać na swoich pupach bo taką umiejętność zyskali powstał problem. Przez te ciągłe przesiadywanie samice zakrywały swoje okolice erogenne. Samce przez brak pobudzenia mniej interesowali się pannami :-P groziło to spadkiem ilości ciąż, czyli w konsekwencji pomniejszaniem się populacji. Natura jednak jest mądra, skoro siedząc samice zakrywały pupę trzeba było tą pupę przenieść w widoczne miejsce. Takim sposobem z czasem wykształciły się kobiece piersi. Tak więc możecie od dziś mówić swoim kobietą że noszą puponosze
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Niemy napisał/a:
Kto mi powie, po co kobiecie piersi?
Fajne są i to wystarczy.

Przypominała mi się ryba w Rosji złowiona, która mierzona od łba do ogona była krótsza, niz mierzona od ogona do łba.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Niemy napisał/a:
Kto mi powie, po co kobiecie piersi?

Słyszałam na ten temat już parę teorii...
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
No ale w świetle tego co napisałem teoria że

piersi tak jak zabawkowe pociągi są dla dzieci a bawią sie nimi tatusiowie

wydaje sie być nie słuszna, bo jednak piersi sa dla tatusiów 8-)
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
A propos piersi - coś o stanikach dla nich. Ktoś kogo bardzo lubię lobbuje w tej materii więc i ja się przyczynię dla dobra naszych i waszych żon, matek i kochanek ;-)
http://balkonetka.pl/
http://stanikomania.blox.pl/html
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=32203
Do zapoznania się i przemyślenia ;-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Enzo, byyyłooo :mrgreen:
Podawałam kiedyś link do stanikomani, ale wart przypomnieć, bo chyba każdemu zależy na tym, aby kobitki nosiły dopasowane staniki:
kobitkom - bo wiadomo wygodnie!
facetom - bo lepiej wyglądają "na baczność", niźli smętnie wiszące.
:-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Enzo napisał/a:
A propos piersi

małe jest piękne :-P
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
opiszon napisał/a:
Enzo napisał/a:
A propos piersi

małe jest piękne :-P


No ja powiem inaczej - duże w cale nie znaczą piękne, są granice ;-) B - C to takie najlepsze :oops:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Niemy napisał/a:
duże w cale nie znaczą piękne, są granice ;-) B - C to takie najlepsze

8-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
No cóż... biorąc pod uwagę, że Bi C, to nie są wielkości bezwzględne, to ciekawe rzeczy prawicie ;-)

B będzie zupełnie inne przy obwodzie pod biustem 70 i inne przy 85.
;-)

Przejrzyjcie podane linki staniecie się ekspertami w stanikologii, a jak was kobieta poprosi o kupno bielizny 70C, to nie dacie sobie wcisnąć ekspedientce, że to to samo co 75B - i tylko na zdrowie to wszystkim wyjdzie :-D
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mogę powiedzieć, że jestem ekspertem w tej dziedzinie (znaczy zakupów) - kiedyś na pytanie ekspedientki: "A jaki rozmiar?" spytałem czy mogę pokazać, pani się zgodziła, więc podszedłem do jej koleżanki i pokazałem otwartą dłonią z rozczapierzonymi palacami (z pewnej odległości, oczywiście) jaki ma być. W domu okazało sie, że kupiłem idealny! :mrgreen:
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
No to może wydzielony wątek o biustonoszach? mygosia, co Ty na to?
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
Ależ droga Izo topic pasuje jak ulał, dla nas panów to same ciekawostki

Jak będe miał czas, może jutro to dorzuce jeszcze ciekawostkę o ideale hipisowskim u pewnych zwierzątek.
Dobranoc
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
mygosia napisał/a:
Enzo, byyyłooo :mrgreen:
Podawałam kiedyś link do stanikomani, ale wart przypomnieć


Iza napisał/a:
No to może wydzielony wątek o biustonoszach?


Więc może wrzucić go do ważnych tematów :?: Będzie przyciągał uwagę i kusił nowych forumowiczów ;-) I może spowodować iż niejeden użytkownik Pentaxa zaskoczy pozytywnie swoją ładniejszą połowę, nie zanudzając jej tylko opowieściami o Limitedach ;-) Ja jestem za.

opiszon tu nie o rozmiar, a o wygodę chodzi :-B
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Zmienię temat, a co :-P .
Kostka Rubika:
" Co możemy jeszcze powiedzieć na temat naszej kosteczki? Pewnie to co niemal każdy wie:
43 252 003 274 489 856 000 (czterdzieści trzy tryliony dwieście pięćdziesiąt dwa biliardy trzy biliony dwieście siedemdziesiąt cztery miliardy czterysta osiemdziesiąt dziewięć milionów osiemset pięćdziesiąt sześć tysięcy) – to liczba możliwych, różnych od siebie ułożeń kolorowego sześcianu.
Wiemy też, iż długość krawędzi kostki 3x3x3 to około 57 mm, a waga kostki to około 115 g. [...]
- gdyby zebrać tyle kostek Rubika, by każda z nich miała inny układ swoich 26 klocków i ustawić je jedna na drugiej, taka wieża miałaby wysokość... ponad 246 lat świetlnych. To 60 razy dalej niż do Proximy Centauri,
- gdyby zebrać tyle kostek 3x3x3 (standardowej wielkości, czyli o krawędzi długości ok. 57 mm), by każda z nich miała inny ukłąd i wszystkie układy były wykorzystane, powstały zbiór ważyłby (przyjmując wagę jednej kostki 115g) prawie 5 biliardów ton,
- jeśli ktoś chciałby taką ilością kostek wybrukować sobie podjazd do domu, to taka droga musiałaby mieć powierzchnię 140 miliardó kilometrów kwadratowych, czyli 275 razy więcej niż powierzchnia Ziemi,
- gdyby każdemu człowiekowi na Ziemi, niezależnie od rasy, wyznania, wieku czy płci, dać dzisiaj do ręki kostkę i każdy z tych 6 miliardów ludzi wykonywałby przypadkowe obroty kostką w średnim tępie jednego obrotu na sekundę, to średnio co 229 lat jedna kostka byłaby ułożona."
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
43 252 003 274 489 856 000 :shock: :shock: :shock: niewyobrażalna liczba
a zeby ułożyć wystarczy mieć system :mrgreen:

ja obiecałem że napisze o ideale hipisowskim

Temat jest w prawdzie złożony ale bardzo ciekawy.
Szympans - wszyscy wiedzą co to za zwierze, troch mniej ludzi słyszało o bonobo. jest to szympans karłowaty i o ile wydawać by sie mogło że ten zwykły szympans jest podobny do człowieka (ma coś koło 95% naszych genów jeśli dobrze liczby pamiętam) to co wy dopiero na to że bonobo ma jeszcze więcej "naszych" genów (97% albo coś takiego).

Widzieliście kiedyś jak zachowują sie 2 stada szympansów, które sie spotkają? poniewaz sa teroteriolistami stada rywalizuja miedzy sobą a słabsze stada zostają "podbite" przez mocniejsze a członowie pokonanego stada nawet zjadani (nie wszyscy oczywiście ale niektórzy). również agresja pojawaia sie miedzy osobnikami stada niejednokrotnie. Te szympansy są odpowiednikami ludzi prowadzacych wojny.

Szympansy karłowate opanowały inna technike.Jak to powiedzial mój wykładowca - zrealizowały ideał hipisowski: make love not war. Otóż gdy spotkają sie 2 stada bonobo nie rzucają w siebie gałęziami i nie zabijają się lecz najpierw wychodzą samice dominujące (poniewaz jest to społeczność matriarchalna) i "tańcza" taniec hoka-hoka. Polega on na drażnieniu sie przerośniętymi łechtaczkami. po czym członkowie stad poczynają sie zabawiać jak im sie żywnie podoba między sobą :shock: . tak załatwiane sa tez problemy w stadzie. nie obcy jest im homoseksualizm, stosunek "od przodu" czy pocałunki z języczkiem! jeżeli dobrze pamiętam tylko one nie licząc ludzi przeżywają orgazm. :!:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach