costa  Dołączył: 11 Maj 2006
rychu napisał/a:
tylko z paprochami muszę powalczyć i wodą na kliszy - zwilżacze to mydlenie oczu

E, nie. Poza dwoma przypadkami, jestem zadowolony z taniego (i często podważanego przez naszych grupowiczów) Fotonalu. Film po wyjęciu z koreksu (po ówczesnym wymoczeniu 1-2min w fotonalu) wieszam w kabinie prysznicowej. Nawet nie obciągam wody. Zamykam kabinę i wracam do niej po 3-4 godzinkach. To jest w tej chwili moja metoda na minimalną ilość kurzu. Aha, w trakcie suszenia staram się nie wchodzić do łazienki, by nie generować trąb powietrznych wzburzających kurz.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
costa napisał/a:
Film po wyjęciu z koreksu (po ówczesnym wymoczeniu 1-2min w fotonalu) wieszam w kabinie prysznicowej. Nawet nie obciągam wody. Zamykam kabinę i wracam do niej po 3-4 godzinkach. To jest w tej chwili moja metoda na minimalną ilość kurzu. Aha, w trakcie suszenia staram się nie wchodzić do łazienki, by nie generować trąb powietrznych wzburzających kurz.


Warto jeszcze wczesniej 'zaparowac' lazienke :-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
zrobiłem jak piszecie alkos i costa ale nie podobały mi się smugi i krople wody po zawiśnięciu (Fotonal juz) i użyłem polepszacza w postaci ściery :oops: :cry:
I tu ciekawostka (dla mnie) FP4 po godzinie był suchutki, błyszczący, ogólnie super, wsztstko zeszło, Trix makabra - jak lep na muchy, zostały paprochy, smugi na emulsji. NIe wiem, może to efekt słabego płukania, ale były w jednym koreksie. Obaczy się - człowiek na błędach się uczy.
Tak na marginesie apropos łazienki - spróbujcie unieruchomić ją na 3-4 godz. mając w domu 3 (słownie: trzy) baby :evil:
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
rychu napisał/a:
zrobiłem jak piszecie alkos i costa ale nie podobały mi się smugi i krople wody po zawiśnięciu (Fotonal juz) i użyłem polepszacza w postaci ściery :oops:


Od niedawna uzywam sciereczek z izopropanolem. Film schnie w 20min, zero smug i paprochow. Niestety, jedno ziarnko piasku albo inszego syfu i rysa jak sie patrzy...

rychu napisał/a:
I tu ciekawostka (dla mnie) FP4 po godzinie był suchutki, błyszczący, ogólnie super, wsztstko zeszło, Trix makabra - jak lep na muchy, zostały paprochy, smugi na emulsji.


A to dziwne.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Cytat
Zeiss Planar *T 45/2
to raz!
dwa - ja zauważyłem, że ilfordowe klisze schną ładnie i szybko, podobnie jak fomapany, za to kodak academy [którego kiedyś wołałem ale juz nie będę w najbliższym czasie] sechł wolniej. Od niedawna stosuję mirasol, wcześniej raczej ludwik. Szmatek i ściągaczek nie używam (juz się oduczyłem) za to po powieszeniu lekko trzącham rozwieszoną kliszą, żeby nadmiar wody wylądował na ścianie.
trzy - hmm 3 kobiety bez łazienki przez 3 godziny... awykonalne :mrgreen:

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tref napisał/a:
Zeiss Planar *T 45/2
to raz!


:-D
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
tref napisał/a:
Zeiss Planar *T 45/2

To już choroba :-P

Dziś przeniosłem się do piwnicy - kuchenka turystyczna, garnek - parówka.
Wczorajszy Kodak ordynarnie umyty paluchami w destylacie - błysk :-D
Dziś Acros 100/100 Fomaton Excel W27 1+3 14min - piękny, ztonowany.
Teraz papiren - osiołkowi w żłoby dano. Chciałbym na błysk pocztówki i parę powiększeń mat A4, ewent. jak będzie dobra ostrość to 30x40. Są jakieś typy?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
rychu napisał/a:

To już choroba :-P


Ja nie tylko mam jaguara, ja nim jeszcze jeżdże.... :-P
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
alkos napisał/a:
Ja nie tylko mam jaguara, ja nim jeszcze jeżdże.


:-D :-B :-D
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
alkos, jako rasowa kobieta powinienes mieć 3 zwierzątka:
-norki w szafie
-jaguara w garażu
-osła, który będzie na to wszystko zarabiał

;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach