tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
1. Ten wątek nie ma nic wspólnego z cyfrą.
2. Nie chciałem udowadniać co jest tańsze.
3. Nie jestem wędkarze, nie jestem hobbystą. Jedni lubią cyfrę, inni analoga. Ważne są zdjęcia.
4. Nie liczyłem sprzętu. Wielu mówi, że analogowa zabawa jest droga. Owszem, zaczyna się droga robić, jak ktoś chce mieć dursta z super szkłem, robić średni format, kupować najnowsze gadżety ciemniowe, itd. Ale! Tak samo drogo jest w cyfrze jak ktoś chce kupić d700 i p*****.
5. Skoro do cyfry nawiązaliście, to prosze doliczyć komputer do obrabiania cyfrowych fotek, oprogramowanie do tego,i odbitki też! (no, chyba, ze robicie cyfrą po to, żeby w necie pokazywać).

6.
MiQ27 napisał/a:
"Cyfrowi" też łowią ryby, kupują sprzęt, łażą w teren. Odpada im tylko patroszenie i filetowanie ;-)
Nie bawisz się w obróbkę rawów? To jest patroszenie dopiero.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Koszty to może ważna sprawa dla absolutnych amatorów, fotografów "okazjonalnych", ale jeśli ktoś naprawdę poważnie zajmuje się fotografią, co więcej jest to jego źródło dochodów, to koszty nie mogą być jedynym wyznacznikiem stosowania takiej a nie innej techniki zdjęciowej. Poza głównym celem - dobrym zdjęciem - trzeba wziąć pod uwagę jeszcze inne czynniki, które są różne w przypadku metod analogowych i cyfrowych i wtedy nie wszystko jest takie jednoznaczne. Nie będę wchodził w szczegóły, fotografia cyfrowa praktycznie wyparła już analogową, ale jednak ta ostatnia z pewnych powodów tak zupełnie nie została porzucona, o czym powinien nawet świadczyć ten dział.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Yeti napisał/a:
Koszty to może ważna sprawa dla absolutnych amatorów, fotografów "okazjonalnych", ale jeśli ktoś naprawdę poważnie zajmuje się fotografią, co więcej jest to jego źródło dochodów, to koszty nie mogą być jedynym wyznacznikiem stosowania takiej a nie innej techniki zdjęciowej.

Mnie się zdaje, że to chyba trochę odwrotnie raczej jest? Ja tam jestem amator absolutny i dla mnie koszty się nie liczą, do póki mnie na nie stać. Natomiast gdybym się zajmował fotografią zarobkowo, to kwestia kosztów byłaby priorytetowa - bo to w sumie ona w znacznej mierze określa kwestię ceny i zysku.
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
tref napisał/a:

Wielu mówi, że analogowa zabawa jest droga.


No to policzmy koszty cyfrówki:

1. Zakup topowego aparatu (bo przecież poprzednie wersje już się deaktywowały :))
2. Karta(y) pamięci
3. Pokrowiec (bo przecież cyfra jest czuła na zmiany atmosferyczne.
4. Akumulatory i koszt ich ładowania
5. Komputer do oglądania i obrabiania zdjęć
6. Wymiana komputera i aparatu co 2 lata, bo przecież się moralnie starzeje.
(7. megawaty prądu zużyte na siedzeniu na forach i pytaniu o to jaki sprzęt kupić w następnej kolejności :lol: )

W tym czasie na pleśniaku wydajesz kilkaset zł na klisze i odbitki.

A tak naprawdę to... who cares ;) show me your photos ;)
 
aldek  Dołączył: 13 Paź 2006
Iii tam. Pleśniakowcy to dopiero wydają.
Najpierw pentaxa me. Dobra, grosze. Potem kilka (kilkanaście?) szkieł smc. No dobra, da się żyć.
Potem contaxa z planarem. No, to już boli.
Potem do tego planara dokupują biogona, i jeszcze jednego planara. Potem kupują jeszcze jednego contaxa.
A potem łażą po forach (megawaty prądu) wzdychają, wzdychają, zastawiają babci domek, i kupują sobie aparat na L., a potem, a jakże, do niego obiektywy.
Po drodze, a jakże, zaczynają wzdychać do tzw. szerokiego formatu.
Skanery też po drodze zmieniają, ze trzy razy.
Tak więc, drogi Grendel, raczej nie wytrzymuje to porównania z d40x z dwoma kitami z Saturna, choć oczywiście mogę się mylić :D
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
aldek, hehe, dobrze, że to napisałeś. Bo tu wychodzi, że do cyfry to trzeba mieć od razu D700, a analog to wystarczy byle Zenit albo Pentax za mniej niż 500. Tymczasem pamiętać trzeba, że do tej pory wyprodukowano sporo drogich analogowych zabawek, które nadal są obiektem westchnień i marzeń snutych po oddaniu losu w Lotto :mrgreen:
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
aldek napisał/a:
Iii tam. Pleśniakowcy to dopiero wydają.
Najpierw pentaxa me. Dobra, grosze. Potem kilka (kilkanaście?) szkieł smc. No dobra, da się żyć.


Onaniści ;P... Przyznaję że trochę obiektów się przewinęło przez moją torbę, ale też na zasadzie rotacji. Drogą eliminacji zszedłem do poziomu trzech potrzebnych szkieł (2 zoomy i jedna stałka) z ewentualnym zakupem drugiej,dłuższej stałki (135 na małą klatkę, ew. 80~90mm na aps-c). Reszta obiektywów poszła w świat, czasem szybko (np. fish-eye którym zrobiłem raptem kilkanaście klatek po czym mi się znudził :)) czasem po dokładniejszym poznaniu (można np. obiektyw na koszulki wymienić :))
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
tref napisał/a:
Nie bawisz się w obróbkę rawów? To jest patroszenie dopiero.

Nie bawię się. Mam mało czasu na robienie zdjęć, co dopiero ich późniejszą obróbkę. Staram się robić tak, żeby prosto z aparatu wychodziło coś zdatnego do obejrzenia (a i tak nie wychodzi :-D )
Ale uczyłem się robić zdjęcia dawno temu, z tabelką i kliszową Taxoną.
M.in. dlatego moja kasetka miała przebieg 2000, a nie 17000 jak jej niektóre rówieśniczki.

W tej chwili stoją u mnie ze 4 aparaty, do których mógłbym załadować kliszę.
Tylko, jak wspominalem, nie każdego kręci zapach Xtolu o poranku :-)
 
marbud  Dołączył: 20 Cze 2008
a moze mi ktoś powiedziec jaki jest koszt wywołania kliszy( bo jej koszt to około 10-15zl) mysle o wywołaniu w labie. mam cyfraka i zastanawiam sie nad kupnem czegos takiego jak pentax m-5 tylko nie wiem czy moj budżet to wytrzyma a z braku czasu nie chce sie bawic wywoływaniem na własna reke.
dzieki za info
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
marbud, w Agfie na Jedności 4,50 (z kartą stałego klienta) albo 5 (normalnie). Przynajmniej tyle było ostatnio, jak tam wołałem. Gdzie indziej ceny są zazwyczaj troszkę większe, a filmów BW jeszcze większe. Slajdy to osobna broszka. Ale od 6,95 w Rosmannie do pewnie ok. 20zł (a może i więcej?).
 
marbud  Dołączył: 20 Cze 2008
no wlasnie ja chcialem czarno białe. Czyli koszt zakupu kliszy jakies 12zl plus wywolanie jakies 13zl czyli jakies 25zl za rolkę
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
tref napisał/a:
Aha + woda do płukania. 7pln/tonę.


chbya ze deminearlizowana do wywolywacza i koncowego plukania :]

[ Dodano: 2009-03-19, 13:29 ]
tref napisał/a:
5. Skoro do cyfry nawiązaliście, to prosze doliczyć komputer do obrabiania cyfrowych fotek


do analogów tez sie przydaje bo mozne se zeskanowac :]
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
z tym kosztem komputera to nie wiem czy powinniśmy to wliczać,
nie znam wielu ludzi co kupują kompa w komplecie dopiero podczas zakupu cyfry
kompa raczej się ma już wcześniej
to jakby liczyć też biurko - bo przecież nie będziemy wywoływać rawów na podłodze... :-)

program - zgoda

a podsumowując - zgadzam się z Yeti, jak ktoś się para hobbystycznie, to co by nie wybrał - to będzie kosztowało... :-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
darius_Er napisał/a:
chbya ze deminearlizowana do wywolywacza i koncowego plukania :]
Demi do chemi już było wliczone w koszty. Proszę:
Cytat
woda demi do wyw: 2,5PLN/ 5L -> 0,1pln/rolka
woda demi do utr: 2,5PLN/5L -> 0,01pln/rola

darius_Er napisał/a:
do analogów tez sie przydaje bo mozne se zeskanowac :]
Przeczytaj ten wątek od początku :evilsmile:
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
tref napisał/a:
darius_Er napisał/a:
chbya ze deminearlizowana do wywolywacza i koncowego plukania :]
Demi do chemi już było wliczone w koszty. Proszę:
Cytat
woda demi do wyw: 2,5PLN/ 5L -> 0,1pln/rolka
woda demi do utr: 2,5PLN/5L -> 0,01pln/rola

darius_Er napisał/a:
do analogów tez sie przydaje bo mozne se zeskanowac :]
Przeczytaj ten wątek od początku :evilsmile:


Juz przeczytalem, teraz sie ucze na pamiec

;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach