Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
MacRayers, szkoda, że nie dałeś nic na 16mm i f/2.8 - to ustawienia, które przerosły możliwości mojego egzemplarza i był to jeden z dwóch powodów, dlaczego oddałem go do sklepu.
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
...ano dałem dałem, dubli robić nie chciałem (w poście o wyborze między da 12-24 a da* 16-50)

ale załączam raz jeszcze - robione z łapki, bez statywu.
Parametry
Czas otwarcia migawki 1/4
Przysłona f/2,8
Korekta ekspozycji 0,00
Ekspozycja Ręczna
Długość ogniskowej 16 mm
Lampa błyskowa Wyłączone
Pomiar Macierzowy
Czułość ISO 500




Tutaj większa fotka

Co do 16 i 2,8 - uważam to za extreem i nie będę płakał że wychodzi tak czy tak (chociaż ja jestem zadowolony). Taka ogniskowa (16-20) przyda mi się robiąc fotografię krajobrazów - tylko czy wtedy zejście na coś poniżej f11 ma w większości przypadków sens ?

Pozdr.
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
Mnie się ten bokeh w plenerze średnio podoba, np. na zdjęciu z ławkami. Jeśli Tamron gorszy, to muszę przekopać wątki i zobaczyć.
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
MiQ27 napisał/a:
Mnie się ten bokeh w plenerze średnio podoba, np. na zdjęciu z ławkami.


No przy przesłonie f20 to szału ni ma.... a na jakimś szkle porównywalnym cenowo jest ?
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
Słyszałem/czytałem, że jak szkło nadaje się do cięcia stali :-) to często bokeh mu siada. Chyba w zoomach nafaszerowanych ED/AL szczególnie. Coś za coś.

EDIT. "Siada" tzn. krążek rozproszenia robi się kółeczkiem z dość wyraźnym brzegiem.
Muszę obejrzeć trochę sampli i zwrócić uwagę na użyte przysłony.

 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
MiQ27 napisał/a:
Słyszałem/czytałem, że jak szkło nadaje się do cięcia stali :-) to często bokeh mu siada. Chyba w zoomach nafaszerowanych ED/AL szczególnie. Coś za coś.

hm... może ktoś nas wspomoże w dyskusji, ale z tego co się orientuję na rysowanie bokeh wpływ (poza optyką oczywiście) ma przede wszystkim :
- odległość do głównego obiektu (tego na którego ostrość ustawiamy)
- odległość od głównego do obiektów w tle
- przysłona i raz jeszcze przysłona (2,8 - 5,6 kompozycje jednotematyczne, potem obojętne (8-11 - np portret na tle ściany - ten zakres przysłon powinien najlepiej oddać ostrość i kontrast) i na końcu typowo opisujące (powyżej 16) np. krajobrazy)

Moim zdaniem 16-50 spisuje się bardzo przyzwoicie jeżeli chodzi o bokeh (vide moje sample z kuchni). Zastosowana ogniskowa wielokroć powoduje, że odległość pomiędzy mną, głównym obiektem a tłem jest porównywalna, więc tło nie jest do końca rozmywane. To już niestety mój błąd w sztuce (ale amatorom się wybacza) - bo gdy chcę wyodrębnić temat, to powinienem lepiej patrzeć na to co dzieje się za danym głównym tematem i jak daleko jest ode mnie - zasada GO - 1/3 ostrości przed obiektem głównym oraz 2/3 za obiektem chyba nadal obowiązuje. (nie wiem jak to lepiej wyrazić - jak robię fotkę to wiem, że przed obiektem w odległości 1/3 przed nim też będzie w miarę wyraźnie i tak samo za obiektem - 2/3 odległości ode mnie też będzie wyraźnie - potem GO robi swoje i pojawia się bokeh).
Tak mi się wydaje oczywiście i tak jakoś z doświadczenia też wychodzi (ale jest ono skromniutkie więc nie jest to jakiś argument)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
MacRayers napisał/a:
hm... może ktoś nas wspomoże w dyskusji, ale z tego co się orientuję na rysowanie bokeh wpływ (poza optyką oczywiście) ma przede wszystkim ...


A w optyce ponoć główną rolę odgrywa ilość listków przysłony?!
Hę?!
Kto wie?
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
Chyba na pewno też ma to znaczenie - im więcej listków i im większa ogniskowa, tym lepsze efekty bokeh....

ale co tam, mi amatorowi wystarczy :)

 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
Hehe, niezastąpiony KR popełnił też tekst o bokeh :mrgreen:
http://www.kenrockwell.com/tech/bokeh.htm
 
Gandalf  Dołączył: 18 Wrz 2008
Też mam zamiar kupić to szkło. Ale w testach (optyczne) piszą że to wielki badziew np. ogromna aberracja szerokim końcu itp. Pytanie: Czy to prawda? I czy to szkło jest warte swoich pieniędzy?
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
Gandalf napisał/a:
Też mam zamiar kupić to szkło. Ale w testach (optyczne) piszą że to wielki badziew np. ogromna aberracja szerokim końcu itp. Pytanie: Czy to prawda? I czy to szkło jest warte swoich pieniędzy?


Gandal, poczytaj proszę. Dałem przykład 16-tki w słabym świetle przy ISO 500...
Ja nie narzekam na dolny zakres....
 
Gandalf  Dołączył: 18 Wrz 2008
No wiem widziałem. Ale chodzi mi ogólnie.
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
Gandalf napisał/a:
Ale chodzi mi ogólnie

Ogólnie to chłopaki z optycznych czasami walną lapsusa - ale akurat w przypadku 16-50 mogli mieć rację. Wszystko wskazuje, że trafili na zły egzemplarz...
Prawda o DA 16-50 jest taka, że przed zakupem trzeba dokonać testów. Mieć zimną głowę, zastanowić się, popstrykać SPRAWDZIĆ NA KOMPUTERZE (ekranik aparatu wiele nie powie).

Ja wszystko wskazuje trafiłem na dobry egzemplarz, ale przed zakupem (w poście o wyborze pomiędzy DA 12-24 a DA* 16-50 zamieściłem cała procedurę zakupu, testu i sample) należy naprawdę to szkło sprawdzić, gdyż pierwsze modele miały bardzo poważne problemy z jakością. Jak trafisz dobry model - nie ma siły, będziesz zadowolony. Jak kupisz bez sprawdzania i kiepski, to cóż, będzie w serwisie, wymiana etc. Szkoda czasu.
 
Gandalf  Dołączył: 18 Wrz 2008
No bo właśnie słyszałem o trefnych egzemplarzach z początku produkcji. Bo to co widziałem w testach to mi się niemożliwe wydało.
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
MacRayers napisał/a:
Jak trafisz dobry model - nie ma siły, będziesz zadowolony. Jak kupisz bez sprawdzania i kiepski, to cóż, będzie w serwisie, wymiana etc. Szkoda czasu.

Ot co. Ja właśnie testuję mój egzemplarz... mam 10 dni na testy i ew. wymianę, więc nie ma problemu :-)
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Wziąłem od Czesia pierwszy z brzegu i jest według mnie bez zarzutu.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Dzisiaj wieczorem byłem z pieskiem na dworze. Wziąłem sobie do potestowania Sigmę 1.4, żeby zobaczyć z jaką czułością da się fotografować przy świetle lamp ulicznych. W pewnym momencie zaczął sypać śnieżek i ze strachu żeby mi nie zamókł obiektyw schowałem cały sprzęt do torby i wróciłem sfrustrowany do domu.
Szedłem i tak sobie myślałem, że uszczelki to kurcze fajna rzecz :-|
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
Cytat
Szedłem i tak sobie myślałem, że uszczelki to kurcze fajna rzecz

No i drogi Benku, dlatego też nabyłem 16-50 a nie 12-24 - wypad zimowy w góry z uszczelnionym szkłem będzie dla mnie mniej stresujący....
 
kris1980  Dołączył: 24 Lut 2008
A czy ktoś z was przedsiadł się z SIGMY 18-50/f2.8 lub TAMRONA 17-50/f2.8 na Pentaxa ?
Jeżeli tak to czy różnica jest aż tak duża jak różnica w cenie tych obiektywów ?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
kris1980, na początku wątku jest odpowiedź na to pytanie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach