witam!
chodzą mi po głowie ładne /jakże by inaczej/ czarno-białe zdjęcia z wykorzystaniem filtra pomarańczowego /przyciemnianie nieba/.
mam pytanie: czy jesli podepnę filtr do cyfry, skoryguję naświetlenie /wiadomo - są straty światła przy korzystaniu z filtrów/, zapisze to jako RAW - to czy potem w domu, po zjechaniu z nasyceniem do zera, otrzymam taki sam efekt jakbym strzelił to na matrycy cz-b lub filmie cz-b?
może ktoś z Was próbował tego typu eskapad? nie chce mi się wszystkiego korygować w Gimpie, wywoływać 2 jpg z jednego RAWa, potem to jakoś sklejać. wolę od razu mieć zdjęcie z sensem.

zabawa z tym zdjęciem za dużo mnie kosztowała... filtr zdecydowanie uprościłby sprawę - mam nadzieję

Gdy tyranem jest anonimowa ustawa, człowiek nowoczesny czuje się wolny
ME Super I CX-300 I SMC M50/1,7 I Flektogon 20/4 I Eyemik 135/2,8
E-1 I grip I ZD 14-54/2,8-3,5 I ZD 40-150/3,5-4,5 I FL-50

Ale po co kombinować z filtrem? To samo co przy użyciu kliszy bw i filtrów kolorowych możesz uzyskać konwertując kolorowe zdjęcie do bw przez mieszanie kanałów.

nie uzyskam tego samego przy obróbce na kompie.
jeśli na kompie chcesz mieć jasny kanal czerwony, to go rozjasnisz - ale robisz to sztucznie, bo wyciagasz na chama z niczego czerwien i efekt jest taki, jak przy podciągnięciu obrazu o 1 EV - wychodzi szum i cały taki syf.
od drugiej strony: jak zadbasz o dobre naświetlenie kanału czerwonego, żeby nie musieć potem tego wyciągać, to przepalę niebo i potem jest zabawa z RAWami - odzyskiwanie świateł i konwersja do cz-b.

dla mnie zabawa z kompem to kombinowanie. użycie filtra to postepowanie tak, jak Bóg przykazał.

Gdy tyranem jest anonimowa ustawa, człowiek nowoczesny czuje się wolny
ME Super I CX-300 I SMC M50/1,7 I Flektogon 20/4 I Eyemik 135/2,8
E-1 I grip I ZD 14-54/2,8-3,5 I ZD 40-150/3,5-4,5 I FL-50

No może, nie wiem. Twoje zdjęcie w pierwszym poście mi się bardzo podoba, więc pewnie wiesz o czym piszesz . A Bóg przykazał łapać fotony na klisze .

cyrylo na mój rozum (zastrzegam, że lajkonik jestem) to osiągniesz
zamierzony efekt z dokładnością do mniejszej rozpiętości tonalnej (tego nie da się obejść - matryca cyfrowa nie ma takiego zakresu jak film).
Mi też takie zabawy chodzą po głowie i rozglądam się pomału za filtrami.
A że jestem lajkonik-amator to pewnie kupię na alledrogo taki zestaw (kilka kolorów w pakiecie) za ~50 pln i będę testował co z czego wychodzi

Yesterday is history, tomorrow is a mistery but today is a gift.
That's why it's called "present".

A cha, przypomniało mi się coś.
http://www.jr-worldwi.de/...?ir_filter.html
Nie wiem, czy to zwykłe filtry są, ale efekty ciekawe. Kiedyś chciałem się w to pobawić, ale zaniechałem.