jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Fajny temat. Przenoszę z szybkich pytań do HP.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
PentaMemo - może trochę hermetyczna tematyka, ale rozwija pamięć, spostrzegawczość i utrwala historię klubu z marką w tle :-D Na dodatek chyba nie musisz kupować, powinieneś mieć jako pepedowy gadżet.
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
a ja polecę vandors, quorridor, the hive.

Vendors wymysliła ta sama osoba co Kolejkę
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Ja gram z przyjemnością w Hobbita (z Egmonta). Dzieci +8 radzą sobie świetnie, dorośli się nie nudzą. Niby klasyczna planszówka, ale podział na karty Wydarzeń i Przygód sprawia, że nie jest nudno. No i można grać na własny rachunek, egoistycznie, albo zespołowo, czyli wszyscy przeciwko Smaugowi (byleby Bilbo wygrał). Gra OK, zawsze jak w nią gramy to sobie włączamy soundtrack z LOTR albo Hobbita. Jest klimat... :-)

Przyznaję, że jako stary tolk-fan mam do gier tego rodzaju stosunek nieobiektywny, ale...
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
jorge.martinez napisał/a:
Fajny temat. Przenoszę z szybkich pytań do HP.



Ale dubel - scalam ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Po scaleniu temat ma mniej nośny tytuł :-P
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ale bardziej zrozumiały przy poszukiwaniach.
 

hitman1986  Dołączył: 17 Mar 2008
Grałem w końcu w Światowy konflikt - z czystym sercem mogę polecić, fajna, króciutka rozgrywka (góra 20 minut przy 5 osobach, góra 10 minut przy dwóch).
 

dargry  Dołączył: 18 Sty 2010
A ja z Żonką szukamy pary (żeby było uczciwie) do gry w Party Alias (Party Time).
Można też grać w 3 lub 4 pary. Qźwa, całego sylwestra w to graliśmy ze znajomymi, niestety, są z Poznania i ciężko jest umówić się na weekend 😉
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Hm, znaczy "para szuka pary"? I to się teraz mówi, że do gry w planszówkę? ;-)
 

dargry  Dołączył: 18 Sty 2010
PiotrR napisał/a:
Hm, znaczy "para szuka pary"? I to się teraz mówi, że do gry w planszówkę? ;-)


:-P Nam już tylko planszówki zostały. Grałeś w tę grę?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
No nie mów! Znaczy skończyliście razem ze 180 lat.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Nie grałem. Ale zebranie równocześnie co najmniej czterech osób chętnych do gry w planszówkę i mających czas w tym samym terminie chyba przekraczałoby moje możliwości.
 

dargry  Dołączył: 18 Sty 2010
plwk napisał/a:
No nie mów! Znaczy skończyliście razem ze 180 lat.


Nie, jeszcze tak źle nie jest, ale już niestety bliżej niż dalej.
 

laaval  Dołączył: 07 Paź 2011
Ja już wpadłem w wir gier planszowych :) Jako fajną rozrywkę i przerywnik w poważniejszych tytułach sprawdza się Dobble, Hali Gali, tudzież Gloobz, a ostatnio Ucieczka. Jak ktoś lubi warcaby, to polecam Dobre i złe duchy. Krótkie ale zmuszające do myślenia jest też Top Secret. Ja powoli przymierzam się do poważnego tytułu jakim jest Robinson Crusoe. Trochę się boję, że nie dam rady :)
 

Łobuzio  Dołączył: 17 Lip 2008
Do rozgrywek kilku osobowych, w których może występować negatywna interakcja ( robienie sobie świństw, otwarta walka między graczami ), polecam grę Spartacus. Gra jest oparta na serialu. Gracze wcielają się w role przywódców stronnictw/rodów które prowadzą swoje szkoły gladaitorów. Są walki na arenie, są spiski. Gra niezmiennie dostarcza dużych emocji.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Ja to bym chętnie jakoś regularnie się spotykał na wieczory planszówkowe, ale proza życia to planszówek kat ;-)

Z takich błyskawicznych [tłumaczenie zasad trwa 48 sekund], to bardzo lubię Dixit. Nawet mieliśmy okazję zagrać w pentaksowym gronie.
Z równie prostych [co do zasad] to Sabotażysta. To niby karcianka, ale bardziej w stylu planszówkowym.

No i niezmiennie Eurobiznes.
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Łobuzio napisał/a:
polecam grę Spartacus
Chyba trzeba sprawdzić.
PS. Pozdrawiam sąsiada.

A poza tym polecam ostatnio "Świat dysku" oraz "7 cudów świata". Różne od siebie, ale bardzo przyjemne.

Dixit czy Krasnale-sabotażyści to klasyka jak "6! bierze" oraz "Blefuj!"
 

DeKa  Dołączył: 09 Kwi 2008
SeizeThePicture napisał/a:


Dixit czy Krasnale-sabotażyści to klasyka jak "6! bierze" oraz "Blefuj!"


Podpisuję się pod tym obiema ręcami :-> Sabotażystę uwielbiam. Tylko w Blefuj nie grałem ale za to mogę polecić "Karaluszek kłamczuszek".
Przetestowane na trzech pokoleniach. Kupa śmiechu, tania, prosta, mała.
Dodać też mogę "List miłosny" zaledwie 16 kart (13 zł) i zabawy co nie miara. W podobnych klimatach "Ucho króla".
No i kolejna imprezowa "Światowy konflikt" (kilka postów wyżej pisane - przypominam) - gra blefu, może nie każdemu pasować klimat - światowa polityka.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
W kwestii planszówek...
http://www.der-postillon....lklassiker.html
[spoiler]strona satyryczna[/spoiler]

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach