powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Wieśka ma Hanwagi już kilka lat. Jej wersja to bardzo wysokie, można ich używać na parolotniach (bardzo dobrze trzymają nogę). Jest z nich bardzo zadowolona. Są wygodne, nieprzemakalne i dobrze jej się w nich chodzi. Hanwagi też są produkowane przez rodzinną firmę. Pzdr.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
vesper napisał/a:
Aczkolwiek faktem jest, że w butach bez goretexu stopa zawsze spoci się mniej niż w tych z goretexem. No coś za coś, psze państwa. W tych samych warunkach stopa w skórzanym bucie się ugotuje na miękko.

Pisząc takie fakty, należy zaznaczyć w jakich warunkach użytkujemy. w okresie letnim jest wręcz na odwrót. Warto znać fizykę działania membrany.
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
To zawsze był nośny temat na forumach :mrgreen: . Kupuje się ładne i wygodne, za kasę, jaką chce się wydać, ot, cała filozofia. Za parę lat znowu to samo.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Robert, raz tak kupiłem. Po tygodniu wylądowały u sprzedawcy. Kasę oddali.
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Moje kobiety też tak często robią :evilsmile: .
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Czyli dziennie parę kilometrów w trawie i błocie z psiurem i wracają z przemoczonymi stopami ;-p
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Rychu, co jest z Tobą ? :evilsmile: Pisałem o takich "gorateksach"

 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
plwk napisał/a:
Przed każdym wyjazdem odnawiam impregnację.

Po każdym wyjeździe impregnuje. Kiedyś impregnowałem, przed i wtedy przemakały, teraz nie.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
rychu napisał/a:
vesper napisał/a:
Aczkolwiek faktem jest, że w butach bez goretexu stopa zawsze spoci się mniej niż w tych z goretexem. No coś za coś, psze państwa. W tych samych warunkach stopa w skórzanym bucie się ugotuje na miękko.

Pisząc takie fakty, należy zaznaczyć w jakich warunkach użytkujemy. w okresie letnim jest wręcz na odwrót. Warto znać fizykę działania membrany.

Z każdej fizyki jestem do bani, ale osobiste doświadczenie mówi mi coś wprost przeciwnego. Właśnie kiedy jest bardzo ciepło stopy wyraźnie bardziej pocą mi się w gore niż w porównywalnej konstrukcji butach bez.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
vesper napisał/a:
Właśnie kiedy jest bardzo ciepło stopy wyraźnie bardziej pocą mi się w gore niż w porównywalnej konstrukcji butach bez.

Większość osób tak to ocenia.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
vesper, plwk, mnie szło o porównanie membrany do butów skórzanych. To oczywiste, że latem tylko sandały.
Robert, ale jak do tego założyć stuptuty?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
To są jednorazówki, do pierwszego zabrudzenia.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Stuptuty tylko zapinane z przodu.
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Zgadza się, rzadko kiedy tak klnę, jak zapinam swoje z boku, to jest cała operacja na granicy złamania się w pół.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Robert napisał/a:
na granicy złamania się w pół.

Zwłaszcza zimą :mrgreen:
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Się nie znacie, ten model ze względu na kształt czuba jest przeznaczony do wspinu w lodospadach. Równie świetny na zejściach, ten "szpon" z tyłu działa lepiej niż raki :evilsmile:
Yeti z Wisportu zapinają się z przodu :-B

Piotrze, nie wiem na ile pilny ten zakup, ale na Roztocze mogę przywieźć do "zapoznania" Boreale model Kovach numer 46, taki typowo backpackerski, kupiony "na zaś", na długie treki które, wierzę, jeszcze przede mną :-?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Bezpośrednio z Kaszubskich Grzybków jedziemy w góry. W obecnych butach nie mam już bieżnika na piętach.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
vesper, Niestety zgoda co do Karrimora. Używam od lat, głównie z tego powodu, że to jest jedyna marka, którą mogę bez problemu przymierzyć na stopę przed zakupem w promieniu 100 km od mojej wsi. To nadal niezłe i wygodne buty (używam kilku typów), ale jakość w ciągu ostatnich 5 - 6 lat poleciała sporo. Na 'szczęście' zdrowie już nie pozwala mi myśleć o wyższych górkach i trudniejszycnh trasach, a tam, gdzie wciąż mogę chadzać - jakoś się te Karrimory sprawdzają.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Apas napisał/a:
jedyna marka, którą mogę bez problemu przymierzyć na stopę przed zakupem w promieniu 100 km od mojej wsi

U siebie we wsi mierzyłem buty Hi-Tec SALADO MID WP i okazały się za wąskie na moją stopę. Były tam też Salomon MUDSTONE MID GTX, ale miały bardzo płytki bieżnik i nie sądzę, aby beskidzkich błotach się sprawdzał. Innych marek u mnie nie ma.
Do centrum Łodzi mam mniej niż 1,5 godziny jazdy i pewnie w sobotę się tam udam na przymiarki.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
plwk napisał/a:
Apas napisał/a:
jedyna marka, którą mogę bez problemu przymierzyć na stopę przed zakupem w promieniu 100 km od mojej wsi

U siebie we wsi mierzyłem buty Hi-Tec SALADO MID WP i okazały się za wąskie na moją stopę. Były tam też Salomon MUDSTONE MID GTX, ale miały bardzo płytki bieżnik i nie sądzę, aby beskidzkich błotach się sprawdzał. Innych marek u mnie nie ma.
Do centrum Łodzi mam mniej niż 1,5 godziny jazdy i pewnie w sobotę się tam udam na przymiarki.

U mnie sprawa jest bardziej skomplikowana, bo jadąc w trzech z czterech możliwych kierunków, przed ujechaniem 100 km będę w oceanie... A w czwartym kierunku to jakkolwiek bym nie jechał, to i tak do Dublina dojadę :evil:
A Hi-Teki kupiłem raz. I nie zrobię tego nigdy więcej...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach