jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
Imperator napisał/a:
Ogólnie mam ustawioną kompensację ekspozycji na aparacie -0,7 do -1 EV i zawsze robię zdjęcia niedoświetlone, bo więcej z cieni wyciągam, niż z prześwietleń. I teraz czytając ten wątek zmąciłem swój spokój pstrykacza i się zastanawiam, czy nie lepiej ustawić na 0 i włączyć kompensacje... :cry: :-?
Wyjdzie podobnie. Powiedzmy "ISO160" z kompensacją świateł, da podobny wynik, co użycie niższego ISO bez kompensacji świateł, niedoświetlenie i ciągnięcie w postprocesie. Różnica jest wtedy, gdy użyjemy tych samych wartości czułości (i innych parametrów naświetlania) z korekcją i bez korekcji świateł. BTW, jeśli chodzi o trudniejsze sceny, to polecam jednak ETTR i spot na światła na +4EV (przy włączonej korekcji świateł) - wykorzystujesz wtedy w pełni potencjał matrycy K-5. Świetnie sprawdzają się wtedy wskazania światłomierza w postaci numerycznej (działa tak, gdy w M mamy na "drabince" poziomicę, zamiast ekspozycji).
 
Imperator  Dołączył: 25 Paź 2011
Czyli jak ustawiam ISO-160 i wyżej to warto powłączać te kompensacje i tak robić foty?
Jeszcze tylko rozwiń skrót ETTR - czy chodzi tu po prostu o włączenie kompensacji prześwietlenia/niedoświetlenia? :)

Ogólnie proszę bardziej łopatologicznie - jak zrobić, żeby w pełni wykorzystać potencjał matrycy K-5. Z góry dzięki. :mrgreen: :-B
 

astal  Dołączył: 22 Mar 2011
No nie, jaad75, teraz zgłupiałem. Pomyślmy.

Miałbym korekcję EV0.0. Ustawiłbym spot na światła. Cienie mocno by się nie doświetliły, ale światła idealnie. Teraz ustawiam korekcję EV+4.0, co znaczy, ze prześwietlam światła o 4 wartości, a kompensacja nie wiem czy tyle wytrzyma?

Czy mógłbyś wyjaśnić zamysł, bo to co piszesz brzmi jak przepalenie świateł totalne?
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
Zamysłem techniki ETTR (expose to the right), jest maksymalizacja zarejestrowanego zakresu tonalnego. Chodzi o to, by najjaśniejsze elementy (najwyższe światła) sceny były zarejestrowane na granicy maksymalnej saturacji sensora. Naszym zadaniem jest, by histogram był przesunięty maksymalnie w prawo, ale żadne znaczące światła nie zostały przepalone - tym sposobem rejestrujemy obraz w głębokich cieniach z maksymalną możliwą rozdzielczością bitową.
Rozdzielczość bitowa spada w kierunku cieni o połowę z każdym EV - czyli jeśli w całym przedziale jasności 14-bitowego RAW-a rejestrujemy 16384 poziomy jasności na kanał, to w najwyższych światłach jest ich połowa, czyli 8192, w kolejnym EV połowa z tego, czyli 4096, w trzecim EV od prawej - 2048, w czwartym - 1024, w piątym - 512, w szóstym - 256, w siódmym - 128, w ósmym - 64, dziewiątym - 32, dziesiątym - 16, jedenastym - 8, dwunastym - 4, trzynastym - 2 i czternastym - 1, czyli przestajemy rozróżniać cokolwiek. Stąd właśnie 14EV, to maksymalny zakres tonalny możliwy do zapisania w 14-bitowym RAW-ie.
Jak widać z powyższego, im jaśniej zarejestrujemy scenę (ale bez przepalania najwyższych świateł), tym poszczególne EV opisane są przy użyciu większej ilości przejść tonalnych, a tym samym mamy więcej użytecznej (zapisanej z większą głębią bitową) informacji w cieniach. Tak więc w naszym interesie leży znalezienie takich parametrów ekspozycji, by najwyższe światła sceny były zapisane możliwie najbliżej prawej krawędzi histogramu, ale przed granicą maksymalnej saturacji sensora.
Najprostszą metodą uzyskana takiej ekspozycji jest użycie pomiaru punktowego (spota) i wskazanie nim świateł. Jak wiadomo, światłomierz aparatu wyskalowany jest tak, by pokazywane przez niego parametry naświetlania dawały 18% szarość (właściwie to 12%, ale mniejsza z tym), czyli w przyblizeniu środek naszego histogramu jasności. Jeśli wskażemy światła, to światłomierz powie nam jak sprawić, by te światła były w połowie histogramu, więc jeśli chcemy, by były jednak na końcu (ale tuż przed przepałem), to należy je prześwietlić o daną wartość w stosunku do wskazań światłomierza. W przypadku K-5, jest to ~4EV przy włączonej kompensacji świateł i ~3.5EV przy wyłączonej.
Tak więc wskazujemy spotem światła, ustawiamy parametry ekspozycji tak, by przepalić je o 4 (3.5)EV i robimy zdjęcie, zapisując maksymalny DR na jakiego rejestrację pozwala nam matryca K-5.
I jeszcze raz powtórzę to co pisałem wcześniej - ponieważ drabinka ekspozycji w wizjerze pokazuje tylko do +2EV, a przesuwanie zera drabinki (czyli kompensacja ekspozycji w M) jest czasem uciążliwe, najwygodniejszym sposobem jest odczytywanie wartości "prześwietlenia" dla świateł z wyświetlacza numerycznego i korekta parametrów naświetlania tak, by cyferki mieściły się w zadanej wartości. K-5 daje taką możliwość, gdy drabinka ekspozycji staje się poziomicą. Ponadto metoda ta pozwala na mierzenie spotem innych elementów niż najwyższe światła i wygodne określenie, w którym miejscu histogramu się znajdą.

[ Dodano: 2012-02-16, 03:14 ]
Mam nadzieję, że to było wystarczająco łopatologiczne?
 

astal  Dołączył: 22 Mar 2011
Jaad75, ciężka sprawa. Wyjaśniłeś to przejrzyście. Zaraz pokażę co wyszło.

1. Ekspozycja ręczna tam by wyszło (mniej więcej) +4EV przy pomiarze punktowym na górna krawędź śniegu


2. Ekspozycja -4EV w LR


3. Fill light +100, Recovery +100, ekspozycja -2EV w LR


No nie wiem co z tym robić ;-)
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
astal, weź pod uwagę wielkość spota - to nie jest tak mały punkt, żeby dokładnie wymierzyć samą krawędź. Musisz brać na to poprawkę i w takiej sytuacji prześwietlić nieco mniej (np. +3.66EV) jeśli te detale są dla Ciebie istotne.
Poza tym, te wartości tyczą się najniższych czułości - musisz sprawdzić, czy w przypadku ISO3200 masz tyle samo miejsca w światłach (pomijając, że światłomierze poszczególnych egzemplarzy K-5 mogą nieznacznie rożnić się wyskalowaniem).
Kolejna sprawa, to używanie LR - w przypadku wersji starszej niż 4 (a sądząc po opisie suwaków takiej używasz), unikaj jednczesnych ekstremalnych ustawień Fill Light i Recovery, dopiero w czwórce, używając procesu 2012 możesz sobie bardziej poszaleć z Shadows/Hightlights, bez tworzenia wyraźnych artefaktów na granicach zakresów działań suwaków. W przypadku starszych LR, zamiast mocnego Fill Light daleko rozsądniejszym rozwiązaniem jest gięcie krzywej. Polecam wtedy oczywiście wyzerowanie Blacks.
To jak ułożysz poszczególne tony przy wołaniu, zależy wyłącznie od Ciebie - zadaniem techniki ETTR jest dostarczenie Ci możliwie najszerszego materiału do obróbki, a nie gotowego obrazka. Plik RAW traktujesz tu wyłącznie jako zbiór danych, a nie coś, co nadaje się do oglądania wprost po wyjściu z aparatu, czy domyślnych ustawień wołarki.
 

astal  Dołączył: 22 Mar 2011
Dzięki, jaad. Materiał do przemyśleń.

P.S. Tak sobie pomyślałem... dotychczas na koncertach nie doświetlałem, w cieniach silny szum. Może popróbuję Twoich rad i poćwiczę przy okazji zakres dynamiczny podaną techniką. Może to pomoże.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
astal, koncert jest o tyle specyficznym miejscem, że zazwyczaj nie możesz sobie pozwolić na czasy dłuższe, niż powiedzmy 1/80s i masz jasne punkty świetlne, które zazwyczaj i tak przepalasz wyraźnie i niecelowym jest odzyskiwanie z nich detali, bo niedoświetliłbyś cienie jeszcze mocniej. Tutaj ważniejszym jest by zachować czasy pozwalające na brak poruszeń, niż maksymalizacja zakresu dynamicznego.
 

astal  Dołączył: 22 Mar 2011
Yhy.
 
Imperator  Dołączył: 25 Paź 2011
Dzięki Jaad! :-B :-B :-B

Super wyjaśnione. :-B
Zrozumiałem (mam nadzieję, że dobrze), o co biega. Czyli robić tak:
1) włączyć ISO-80 - 100 (dla uzyskania maksymalnego zakresu dynamicznego);
2) ustawić korektę ekspozycji +3,7 EV (kompensacja prześwietlenia wył.);
3) ustawić w aparacie pomiar punktowy;
4) podczas robienia zdjęcia wycelować "nawiasami" w środku celownika na najjaśniejsze obszary i zmierzyć tam światło;
5) zablokować ekspozycję (przycisk AE-L);
6) wykadrować i wykonać zdjęcie.
Dobra kolejność? :-)
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
Imperator, tak, to jedna z możliwości, jeśli używasz któregoś z trybów półautomatycznych. IMHO wygodniej używać M, ale co kto lubi. Byłbym tylko ostrożny z tym przepalaniem o 3.7EV, jeśli korekcja świateł jest wyłączona - to już poziom, gdzie odzyskanie dobrej jakości szczegółów może być utrudnione. Sprawdź też jak skalibrowany jest światłomierz w Twoim egzemplarzu aparatu - mogą tu występować pewne różnice, ale znając ogólne zasady, powinieneś sobie bez problemu poradzić z odpowiednią adaptacją tej techniki do dowolnego aparatu dowolnej firmy.
 

astal  Dołączył: 22 Mar 2011
Normalnie zaraz muszę zrobić kilka zdjęć ;)))

P.S. No i faktycznie wiem gdzie zrobiłem błąd wcześniej. Było zaczynać od 160 ISO przy włączonej kompensacji świateł. ;-) Technika się sprawdza jak widzę, jasne, że nie do każdego typu ujęć.
 

mak400  Dołączył: 23 Kwi 2010
A jaką ustawić najlepiej czułośc w K-x? 200 ISO czy mniejsze?. Przy jakiej czułości jest największy zakres dynamiczny?



---------------------
Pozdrawiam
 

pool80  Dołączył: 03 Sie 2010
mak400, daj iso 100
 
daśko  Dołączył: 15 Mar 2010
mak400 napisał/a:
jaką ustawić najlepiej czułośc w K-x? 200 ISO czy mniejsze?.

pool80 napisał/a:
daj iso 100

Jeżeli włączysz kompensacje to ISO100 nie będzie dostępne
 

Ekajana  Dołączył: 30 Lis 2006
mak400 napisał/a:
A jaką ustawić najlepiej czułośc w K-x? 200 ISO czy mniejsze?

iso 200 to w k-x czułość natywna i z tego co pamiętam z lektury testów, to właśnie na niej jest największa DR.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
Wg DxO największy całkowity DR jest w K-x na ISO100.
 

mak400  Dołączył: 23 Kwi 2010
A ja starałem się stosować czułość natywną. Obawiałem się zwiększenia szumów. Teraz w miarę możliwości będę stosować iso 100. A kompensacje mam wyłączone od samego początku nabycia aparatu.
Dziękuję za odpowiedzi.



------------------------------
Pozdrawiam
 

pool80  Dołączył: 03 Sie 2010
mak400, to tak jak ja do nie dawna, teraz staram się na 100. Ale jakiś cudów to nie spodziewaj się. pozdrawiam.
 

mak400  Dołączył: 23 Kwi 2010
Obawiałem się, że może być gorzej niż na natywnej czułości.



------------------------------
Pozdrawiam

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach