antek  Dołączył: 23 Wrz 2007
plexy napisał/a:
wszscy forumowicze już wywołali już swój pierwszy film


A właśnie, że nie :-P , zrobiłem to wczoraj wieczorkiem.
HP5+ w D76 1+1, 20 stopni, 13 minut .
Koreks Paterson spisał się bez zarzutu, żadnych przecieków tylko przed całkowitym zamknięciem trzeba nacisnąć na denko aż powietrze z sykiem wydostanie się na zewnątrz i wtedy zamknąć(wyczytałem gdzieś na forum-dzięki).
Poszło sprawnie i wyszło całkiem,całkiem.Wszystko widać na filmie.
Jak zeskanuję to się pochwalę.
 

Sonny  Dołączył: 08 Kwi 2007
pogratulować:)

Ja troszkę spóźniony bo jak na razie wywołałem 3 rolki Ilforda Pan 400 w R09 1+50 11minut. I ten Pierwszy raz mam już za sobą:P
Stwierdzam że po 3 razie poszło już szybko i bezboleśnie :) Ale za pierwszym razem 5 razy sprawdzałem czy dobrze porozlewałem wszystko do butelek :mrgreen:
 

timor  Dołączył: 16 Kwi 2010
blazejs napisał/a:
tanthalos napisał/a:

tak przy okazji- przez caly negatyw mam dwie kreski- jak sprawdzic czy wina koreksu czy aparatu? :?:


Sprawdz body z filmem kolorowym i cz-b z innym body. Jesli na kolorowym tez beda rysy to raczej body, jesli na cz-b z innego aparatu beda rysy to moze byc koreks. Tez musze tak posprawdzac kilka puszek.

Jak korex moze spowodowac takie kreski ? Chyba nie rysowales paznokciami przy wkrecaniu ? To raczej korpus albo najpewniej kaseta, szczegolnie jesli uzywasz takich wielokrotnego uzytku. Rysy sa po ktorej stronie ? Film czy emulsja ?
 

antek  Dołączył: 23 Wrz 2007
Dziś odebrałem skany.
Oceńcie czy wyszło poprawnie.





Krytyka i wskazówki mile widziane.
Pozostałe zdjęcia w podobnym nastroju więc nie będę zaśmiecał wątku.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Na drugim młodszy zainteresowany (a może zdziwiony) a starszy jak po nieprzespanym tygodniu.
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
No, to jest lekko niepoprawne, tak tydzień nie spać...
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
PAn - ech, zakładowe skany...Metodą alkosa dałoby się dużo więcej wyciągnąć. Nie mówię, że są tragiczne, ale jakieś takie "ciężkie" toporne. Histogram ma dwa maksima: jedno bliżej cieni i drugie bliżej jasnych partii (wygląda jak grzbiet wielbłąda dwugarbnego). Czyli za mało średnich tonów zaraz po czerniach. Twarze i wierzchnia strona przedramienia (2) szare, płaskie. To, moim zdaniem wina skanu, bo widać, że szczegóły są w ciemnych partiach włosów i kominka, a plama ognia jest jaśniejsza od twarzy, więc nie ma mowy o "przepaleniu". Sumując: negatyw wygląda na b. dobry, ale powalony skanem.
 

antek  Dołączył: 23 Wrz 2007
technik219 napisał/a:
ech, zakładowe skany


Wiedziałem, że jest coś nie tak ale wrzuciłem tak jak dostałem z fotojokera, tylko przeskalowane.
Następny zakup to skaner i zabawa samemu.
Dzięki.
technik219 a na czym polega ta metoda alkosa?
 

pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=11649 czasami tak skanuję :) efekty mnie zadowalają ale czasem trzeba spędzić trochę czasu przy zdejmowaniu maski
a metoda dokładnie tu: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=5316

i mały filmik z trochę inną "filozofią": http://www.youtube.com/wa...feature=related
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
No dobrze, to i ja się pochwalę:
film: FomaPan 400 (36 klatek)
wywoływacz: Fomadon LQN
przerywacz: został w szafce
utrwalacz: Ilford Rapid Fixer
koreks PZO (jednoszpulowy)
woda kranowa i płyn Ludwik... efekt: film wywołany, do tej pory żadnych zmian (jak w poprzednim, który niestety nie wyszedł, więc się nie liczy; podziękowania dla Ubeuszka za utrwalacz, który pozwolił nabrać niezbędnego doświadczenia ;-) :-B ). Co do końcowego efektu- zobaczę, jak zeskanuję.

Aparat złośliwe nie zostawił końcówki- co zwykle robi, więc musiałem rozbroić kasetę (czy ona się do czegoś potem przydaje ?), nawijanie na szpulę poszło bez komplikacji (ale zbyt przyjemne nie było) do momentu odcinania filmu- okazało się, że na szpuli praktycznie brak już miejsca (przy sprawdzaniu na 24-klatkowym problem nie zaistniał ;-) ) a ciągle mam w rękach nienawiniętą kliszę. Co robić- ciemno, głucho, znikąd pomocy- więc odciąłem "bojowym" scyzorykiem (jak to dobrze, że siedział w kieszeni) tam, gdzie mi podpasowało. Po wywołaniu okazało się, że jest 41,1 klatki.
* Ile klatek wywołujecie z jednego filmu ? * W którym miejscu ucinacie kliszę ?
Wołałem przez 10 minut (zacząłem roztworem o temperaturze nieco niższej niż 20 stopni i pozwoliłem mu lekko się ogrzać podczas pracy).
Jako że mój koreks odwrócony trochę cieknie, po wlaniu wywoływacza intensywnie kręciłem szpulą przez ~1 min, żeby wymieszać zawartość (przez co zapomniałem o magicznym stuknięciu- oglądając w tej chwili negatyw nie widzę plamek- czyżby łut szczęścia ?); potem ~obrót/30 sekund. Po 8,5 min płukanie (zimną, bieżącą wodą). Utrwalałem przez ~10 min, potem kilkakrotnie wypłukałem- ostatni raz wodą z ludwikiem. Po wyschnięciu znalazłem niebieskawy zaciek, który, na szczęście, udało się zetrzeć- czyżby płyn do garów ?
Tylko jak po tym wszystkim wyprostować film- niemożliwie się zwija ?

[edycja 21:11]
Czym się myje koreks, żeby tak nie śmierdział ?

 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
PK, Witamy po ciemnej stronie Mocy :-P
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
PK, gratuluje :-D :-B

PK napisał/a:
Ile klatek wywołujecie z jednego filmu ?


Hehe... Ostatni film to jakieś 7 klatek z filmu 36, ale to moja wina ;-) Więcej nie będę przekładał filmów między aparatami.

PK napisał/a:
W którym miejscu ucinacie kliszę ?


Jak rozbiorę kasetkę to zakładam calusieńki, jak mają jakąś taśmę która klei film do szpulki to ją zazwyczaj też zostawiam w koreksie :roll:

PK napisał/a:
Tylko jak po tym wszystkim wyprostować film- niemożliwie się zwija ?


Wieszam w sposób taki, że z sufitu wystaje zagięty gwoździk, na to spinacz biurowy/agrafka zaczepiona o perforacje, i na dole drugi spinacz/agrafka i do tego kartka zgięta dla lekkiego obciążenia ;-)

PK napisał/a:
Czym się myje koreks, żeby tak nie śmierdział ?


Przyzwyczajeniem... A jeśli chodzi o mycie słyszałem, że dobrze jest czasem zostawić na noc pełny wody z jakimś ludwikiem w ilości niewielkiej, że niby odkamienia, a szpule warto w czystości trzymać ;-)

Tyle ode mnie, ale ja też dopiero zaczynam ;-)
 
nyanko  Dołączyła: 14 Sty 2010
Hehe, i ja mam nareszcie pierwsze wołanie za sobą :-)
Jak na pierwszy raz w moim odczuciu wyszło ok, tzn. widać jakieś zdjęcia :->
Dziękuję Uczestnikom forum za wiele cennych informacji oraz za dostarczanie inspiracji i bodźców, które pchnęły mnie do sięgnięcia po koreks :-P :-B
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
ubeuszek napisał/a:
A jeśli chodzi o mycie słyszałem, że dobrze jest czasem zostawić na noc pełny wody z jakimś ludwikiem w ilości niewielkiej, że niby odkamienia, a szpule warto w czystości trzymać ;-)

A ja słyszałem, żeby czasem odkamieniaczem go potraktować, to lepiej filmy wchodzą.
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
No coś w ten deseń. Byle nie za dużo bo plastik pójdzie...
 

DrEwNiAK  Dołączył: 29 Sty 2008
Dziś wywołam pierwszy negatyw! (nie licząc tego jak byłem bardzo mały z tatą!)

[ Dodano: 2011-04-08, 20:58 ]
Pierwszy film potargałem!!!! :evil:

[ Dodano: 2011-04-08, 21:53 ]
Nie chciał wejść na szpulę. Pogiął się.

[ Dodano: 2011-04-08, 21:53 ]
Nerwowy jestem :-|

[ Dodano: 2011-04-08, 21:54 ]
Ale drugi film wywołany, mimo, że odciąłem 4 ostatnie klatki, gdyż nie chciały wejść.
Na pierwszy rzut oka dobrze wygląda. Następnym razem melisę przed muszę zaparzyć.

[ Dodano: 2011-04-09, 09:27 ]
Jak znajdę kable do skanera pochwalę się ;-)
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
DrEwNiAK napisał/a:
Jak znajdę kable do skanera pochwalę się
Znalazłeś?
 

DrEwNiAK  Dołączył: 29 Sty 2008
:shock: Szukałem kilka godzin i nie znalazłem. Ale pech, a taką chęć mam by zobaczyć efekty!
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
DrEwNiAK, "zeskanuj" cyfrówką :)
 

DrEwNiAK  Dołączył: 29 Sty 2008
Nie robiłem tego jeszcze, a szczerze powiem, trochę nie chce mi się w to bawić :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach