perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
[Allegro] kupilem przedmiot duzo taniej niz jego wartosc
Kupilem przedmiot duzo tanszy niz jego wartosc rynkowa.

Sprzedajacy oczywiscie nie kwapi sie zeby go wyslac ;-)

Kasa jest wplacona 2 dni temu - juz dawno mial go wyslac.

Nie pytajcie skad, ale wiem, ze go nie wysle 8-)

Teraz taka kwestia - policja a pozniej sad.

Tylko pytanie: co, jak, gdzie, kiedy?

Przedmiot w swietle polskiego prawa nalezy do mnie, ale rozumiem ze moze byc ciezko zeby wymusic na sprzedajacym jego wysylke.

Mam tu szereg pytan ogolnie.... np. z jakimi kosztami wiaze sie sprawa w sadzie...?
 
Desmond  Dołączył: 07 Paź 2008
Ile komentarzy ma ten sprzedający? Ile z nich to negatywy? Sprawa do Allegro też, prócz procesu konto może mu zawieszą (jak nie wyśle), jeżeli ma wypracowane dużo komentarzy to może nie będzie nimi ryzykował ...

 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
perl, może to inna sprawa, ale
kiedyś kupiłem silnik wart 1000zł za 1zł na allegro (uczciwa, 2tyg licytacja), kasę wpłaciłem, skontaktowałem się w sprawie odbioru, sprzedawca zapewnił, że może go sprzedać za 400zł- oczywiście nie przystałem na to, po paru dniach napisał że go sprawdził i jest zepsuty

zrobiłem zrzut ekranu z aukcji, i potem przy każdej próbie sprzedaży, informowałem o tym fakcie allegro, a potencjalnych kupujących o tym, że silnik jest "zepsuty"
sprzedawca straszył policją (że go pomawiam) i zapewniał że silnik "naprawił"

skończyło się na zablokowaniu mu konta i tyle mojej satysfakcji z tego ;-)

[ Dodano: 2009-01-22, 15:46 ]
perl, a jakiś forumowicz nie może wziąć od ciebie pełnomocnictwa i odebrać tego sprzętu osobiście :?: ;-)
 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
masz korespondencję mailowa ze sprzedawca?
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
te rzeczy nie sa wazne.
Mam duze doswiadczenie na allegro i tego typu rzeczy wiem, nie chce mi sie o nich pisac.

Pytam, o sprawe w sadzie i wszystko co sie z tym wiaze, bo nie mam o tym pojecia.
 
Desmond  Dołączył: 07 Paź 2008
opiszon napisał/a:
odebrać tego sprzętu osobiście
Hehe, w Krainie Deszczowców? Tam jakieś wizy są potrzebne?
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
perl napisał/a:
policja a pozniej sad
Policja tylko w przypadku przestępstwa (np. oszustwa). Jeśli sprzedający jedynie np. ociąga się z wysyłką, to policji już to nie interesuje. Możesz wtedy dochodzić swoich praw na drodze postępowania cywilnego.
 
janek_wu  Dołączył: 26 Maj 2008
Przyjęcie zapłaty za towar i nie wysłanie go to nie jest oszustwo? To co w takim razie nim jest? Moim zdaniem jeśli to trwa już stanowczo za długo to należy w pierwszej kolejności zgłosić sprawę na policji.
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Proszę powiadomić listem poleconym sprzedawcę że w razie nie wywiązania się z umowy sprawa z powództwa cywilnego przeciw niemu zostanie skierowana do sądu . I teraz uwaga proszę sprawę z powództwa cywilnego skierować do sądu w swojej miejscowości - to ważne . Kwota odszkodowania musi wynieść koszt pozwu , rozprawy i w razie gdyby się nie wywiązał solidne zadośćuczynienie za wpłaconą kwotę plus odsetki . Sąd zwykle stara się to załatwić szybko jeśli są dokumenty choć i tak termin rozprawy to miesiąc albo dwa . I jeszcze jedno można domagać się odszkodownia za straty finansowe spowodowane nieterminowym wywiązaniem się z umowy . Tzn jeśli ktoś wylicytuje narty a z winy sprzedawcy nie otrzyma ich w terminie przez co nie mógł z zakupionego towaru korzystać to odszkodowanie mu się za to należy . Jednak sądy są zawalone i na rozpatrzenie sprawy trzeba poczekać . Lepiej postraszyć nieuczciwego sprzedawcę kompletem dokumentów i gotowym do wysłania kserem pozwu

[ Dodano: 2009-01-22, 17:10 ]
Z jakiej miejscowości jest ów sprzedawca ?
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
janek_wu napisał/a:
To co w takim razie nim jest?
Przyjęcie zapłaty z zamiarem nie wywiązania się z umowy. :mrgreen: Takie jest to polskie prawo. Bo jak udowodnić zamiar?
Chyba, że udowodnimy, że "sprzedający" w ogóle takiego przedmiotu nie posiadał w chwili wystawienia go na aukcję.
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
Dzieki Pawel !

W koncu jakies konkrety.


pawel1967 napisał/a:
Z jakiej miejscowości jest ów sprzedawca ?

nie wiem, ale daleko. Kod pocztowy wyglada jak WLKP ;]
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
w Warszawie była głośna sprawa zakupu auta na Allegro za jakiś ułamek rynkowej ceny
chłopak z Mokotowa sprzedawał

sprzedający podał do sądu i wygrał sprawę, sąd zasądził wydanie przedmiotu

Perl, podejrzewam że trzeba działać szybko, a prawnik jest potrzebny. Jeśli naprawdę masz zamierzasz się tym zająć, to nie pytaj na forum, wiesz przecież lepiej ode mnie, że dostaniesz 103 podpowiedzi, a 104 (która tu nie padnie) będzie właściwą...
Pytanie też czy masz wystarczająco samozaparcia, mi tam się nie chce walczyć o takie sprawy. Szkoda mi energii. Co oczywiście nie umniejsza Twojej racji.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
perl napisał/a:
Pytam, o sprawe w sadzie

a sprawdzałeś na jakimś portalu konsumenckim? mają różne porady oparte na praktyce.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
emigrant napisał/a:
Przyjęcie zapłaty z zamiarem nie wywiązania się z umowy. Takie jest to polskie prawo. Bo jak udowodnić zamiar?
Udowodnić nie można, ale nie jest tak, że nic się nie da zrobić. Ja akurat miałem w rodzinie przypadek w drugą stronę, tzn. zleceniodawcy uporczywie nie płacącego za wykonaną usługę. Skończyło się w końcu na liście wysłanym przez kancelarię prawniczą, w którym ów zleceniodawcy zagrożono nie tylko wytoczeniem sprawy cywilnej, ale też złożeniem doniesienia o popełnieniu oszustwa (zagrożonego karą pozbawienia wolności itp. itd.) bo skoro nie zapłacił, nie reagował na ponaglenia, nie prosił o przedłużenie terminu płatności ani nic podobnego, to wyraźnie wskazuje, że od początku zapłacić nie zamierzał (jak to dokładnie wyglądało nie wiem, bo tego listu nie widziałem). Po tym piśmie pieniądze przyszły bardzo szybko.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
perl napisał/a:
Kod pocztowy wyglada jak WLKP

może to plwk :?: :evilsmile:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Wypraszam sobie mieszanie dużych liter z małymi :evilsmile:
 

Pietras  Dołączył: 30 Kwi 2007
perl napisał/a:
Kasa jest wplacona 2 dni temu - juz dawno mial go wyslac.

Nie pytajcie skad, ale wiem, ze go nie wysle 8-)


Się upewnij zanim wyślesz na niego policję bo jak się okaże że to nie on zawinił to może się skończyć to sprawą dla Ciebie :-P

Może lepiej na początku zgłosić się do kancelarii prawnej żeby wysłali mu "przypomnienie" o zawarciu transakcji z której jeżeli się nie wywiąże to sprawa trafi na policję i do sądu ? Nie pamiętam ale takie coś kosztowało chyba 20/30zł.

[ Dodano: 2009-01-22, 18:46 ]
Aha... 2 dni to dość krótko, skąd wiesz a może on jeszcze tych pieniędzy nie dostał ? Bywało że pieniądze klientów z banku Inteligo trafiały do mnie dopiero po tygodniu.

Odpowiada na maile / telefony ? I nie pisz że to nie ważne bo to właśnie bardzo ważne :) żeby się to dla Ciebie bagnem nie skończyło.
 

Lechu67  Dołączył: 18 Gru 2008
Nikogo nie bronię, ale może ktoś pomylił się przy ustawianiu aukcji i teraz co ma zrobić. Perl, sam napisał że przedmiot klepnołeś dużo taniej niż wartość rynkowa.
Internet to niestety zawodna rzecz, sam dwa dni temu zpłaciłbym dwa razy za to samo bo gdzieś tam coś się zablokowało i rzekomo transakcja nie przeszła. Uratowało mnie że nie posłuchałem się operatora i poczekałem 12 h i okazało się, że jednak pieniążki poszły. Sorry za małe OT
Jeśli jednak sprzedający określił aukcję jako BCM żeby przyciągnąć kupujących to już niestety jego ból, a twoja racja. Można podobno też skorzystać z firm windykacyjnych. Ktoś ze zanjomych korzystał w drobnej sprawie i był zadowolony.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
plwk napisał/a:
Wypraszam sobie

Masz rację, duże małym nierówne :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach