Gudzowaty to bardzo dobry fotograf.
Troche śmieszy mnie podejście " ee tam robi takie foty bo ma bogatego tatusia, też bym tak potrafił jak bym miał bogatego tatusia ", " wygrywa ... bo daje w ..."
A ja jak bym miał bogatego tatusia to być może nie robił bym fotek tylko leżał na plaży w towarzystwie blondynki i brunetki.
Gudzowaty kocha fotografie i to widac na jego zdjęciach, w których jest pasja.
-Panie Tomaszu, nie każdy ma dzisiaj takie możliwości. Pan pochodzi z zamożnego domu...Mógł Pan studiować i robić, co Pan chciał...
Kiedy zaczynałem swoją przygodę fotograficzną to ta sytuacja nie wyglądała tak bajkowo. Dla mnie tak naprawdę fakt posiadania takich czy innych pieniędzy nie zmienia podstawowych zasad życiowych. Wykonuję normalną działalność zawodową. To jest praca, która również przynosi pieniądze, jak na rynek fotograficzny, bardzo duże. Fotografuję dla jednej z 4 największych na świecie agencji fotograficznych. Nie mam bardzo wybujałych potrzeb własnych, ale kiedy chcę zrobić prezent mojej żonie czy komuś z przyjaciół to satysfakcję mam wtedy, kiedy mogę to zrobić za pieniądze, które sam zarobiłem. Młynarski śpiewał kiedyś „róbmy swoje”. Jest jeden sposób, który prowadzi do sukcesu. To jest praca. Zaczynając swoją przygodę z fotografią, postawiłem na jedną kartę bardzo wiele. Dochodziło do tego, że 8 – 10 miesięcy w ciągu roku pracowałem gdzieś na świecie wykonując zdjęcia na zlecenie agencji. To bardzo ciężka praca i trudna do zaakceptowania przez rodzinę. Wracając do wątku finansowego, widzi się moje korzenie rodzinne, ale mało, kto zna fakty, że jestem piątym na świecie fotografem pod względem wyrabianego zysku dla agencji. Jestem jednym z najlepiej zarabiających fotografów. Jest ważne, aby uwierzyć w siebie, ale to jest za mało. Trzeba po prostu uczciwie pracować. Jest bardzo miło kiedy jakieś zdjęcie wygrywa konkurs, ale dla mnie największą przyjemnością jest kiedy to zdjęcie zostanie wydrukowane i kiedy ktoś kiedyś napisze do mnie z odległego końca świata: „ wiesz widziałem twoje zdjęcie i chciałbym go podarować mojemu dziecku, czy możesz mi je przysłać?” I piszą ludzie z różnych krajów. Piękna fotografia to efekt pracy zespołu ludzi, których łączy jeden cel. Docieramy do nieznanych obszarów, do prawdziwego świata, do ludzi żyjących na wysypisku śmieci, do dotkniętych głodem, do chorych na aids.
http://www.grandpressphot...-laureatem.html
http://www.grandpressphoto.pl/165,0,opinie.html