radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
1. szpajchel
2. radek_m :-) Noszę do sprawdzania czasu. ustawienie czasu raz na jakiś czas. Jest wystarczająco dokładny
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
1. szpajchel
2. radek_m :-) Noszę do sprawdzania czasu. ustawienie czasu raz na jakiś czas. Jest wystarczająco dokładny
3. opiszon - ale noszę tzw. markę modową (Triwa)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
1. szpajchel
2. radek_m :-) Noszę do sprawdzania czasu. ustawienie czasu raz na jakiś czas. Jest wystarczająco dokładny
3. opiszon - ale noszę tzw. markę modową (Triwa)
4. Michu - nie wyobrażam sobie wyjścia bez zegarka - sprawdzam czas na ręku, nie w telefonie.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
1. szpajchel
2. radek_m :-) Noszę do sprawdzania czasu. ustawienie czasu raz na jakiś czas. Jest wystarczająco dokładny
3. opiszon - ale noszę tzw. markę modową (Triwa)
4. Michu - nie wyobrażam sobie wyjścia bez zegarka - sprawdzam czas na ręku, nie w telefonie.
5. PiotrR - ale nie zawsze noszę. Zdejmuję do pracy przy komputerze, bo mi przeszkadza.
 

Kerebron  Dołączył: 10 Mar 2016
1. szpajchel
2. radek_m :-) Noszę do sprawdzania czasu. ustawienie czasu raz na jakiś czas. Jest wystarczająco dokładny
3. opiszon - ale noszę tzw. markę modową (Triwa)
4. Michu - nie wyobrażam sobie wyjścia bez zegarka - sprawdzam czas na ręku, nie w telefonie.
5. PiotrR - ale nie zawsze noszę. Zdejmuję do pracy przy komputerze, bo mi przeszkadza.
6. Kerebron - w domu nie noszę zegarka, na zewnątrz (prawie) zawsze. Telefon mam przeważnie gdzieś tam, hen, w plecaku, więc sprawdzanie godziny byłoby wybitnie upierdliwe. :)
 

Maro66  Dołączył: 30 Lip 2017
ADestroyer napisał/a:
Pięćdziesięcioletni ATLANTIC Worldmaster bez żadnej naprawy i przeglądu w formie doskonałej...

Może w formie, ale z pewnością nie w kondycji...
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
1. szpajchel
2. radek_m :-) Noszę do sprawdzania czasu. ustawienie czasu raz na jakiś czas. Jest wystarczająco dokładny
3. opiszon - ale noszę tzw. markę modową (Triwa)
4. Michu - nie wyobrażam sobie wyjścia bez zegarka - sprawdzam czas na ręku, nie w telefonie.
5. PiotrR - ale nie zawsze noszę. Zdejmuję do pracy przy komputerze, bo mi przeszkadza.
6. Kerebron - w domu nie noszę zegarka, na zewnątrz (prawie) zawsze. Telefon mam przeważnie gdzieś tam, hen, w plecaku, więc sprawdzanie godziny byłoby wybitnie upierdliwe. :)
7. Krzychu1979 - wychodząc z domu ubieram zegarek, częściej wychodzę bez telefonu. Ale przyznaję, że był okres kiedy odeszłem od zegarka na rzecz komórki - młodzieńcza fascynacja technicznymi nowinkami :oops:

A co do wyboru pomiędzy automatem a kwarcem to oczywistym jest, że zegarek mechaniczny jest lepszy. Nie chodzi tylko o jego duszę, ale też o budowę - czysta mechanika, współpracujące że sobą metalowe części, krótko mówiąc jak o nie zadbamy to będą niemal wieczne. Elektronice tak bardzo bym nie ufał.
Przy czym od razu zaznaczam, że oprócz 2 automatów mam też Citizena Eco-Drive i również bardzo go lubię... ale mechaniczne jednak lubię bardziej :evilsmile:
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
... zachciało mi się zegarka. W dzisiejszych czasach niemal czysta fanaberia. Ale czy zakup Pentax'a taką nie był? 8-)

Biję się z myślami, Citizen w eco-drive czy jednak automat do tego z mikrobrandu, o którym pewnie bym w życiu nie usłyszał nie zadając pytania na forum.
I tak kupno zegarka przekształciło się z chciejstwa i mocno naciąganej potrzeby w dylemat niemal szekspirowski ...

Chyba pójdę w stronę VC ...
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
Maro66 napisał/a:
Może w formie, ale z pewnością nie w kondycji...

Na kondycje też nie narzekam, cały czas na chodzie z iście szwajcarską dokładnością. ;-)
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
rysiekII, wiesz, że nie rozważyłeś jeszcze kilku opcji? :-P
Ja na przykład od wczoraj przyglądam się Seiko Solar. Ale ale, żeby nie było - także Seiko SARB0017 :evilsmile:
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
1. szpajchel
2. radek_m Noszę do sprawdzania czasu. ustawienie czasu raz na jakiś czas. Jest wystarczająco dokładny
3. opiszon - ale noszę tzw. markę modową (Triwa)
4. Michu - nie wyobrażam sobie wyjścia bez zegarka - sprawdzam czas na ręku, nie w telefonie.
5. PiotrR - ale nie zawsze noszę. Zdejmuję do pracy przy komputerze, bo mi przeszkadza.
6. Kerebron - w domu nie noszę zegarka, na zewnątrz (prawie) zawsze. Telefon mam przeważnie gdzieś tam, hen, w plecaku, więc sprawdzanie godziny byłoby wybitnie upierdliwe. :)
7. Krzychu1979 - wychodząc z domu ubieram zegarek, częściej wychodzę bez telefonu. Ale przyznaję, że był okres kiedy odeszłem od zegarka na rzecz komórki - młodzieńcza fascynacja technicznymi nowinkami
8. Rivelv

ostatnio nawet musiałem wymienić starego Timexa i dokonałem zadowalającego zakupu Seiko SNK805K2 - i jak narazie jestem zadowolony.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
szpajchel napisał/a:
[ Ale ale, żeby nie było - także Seiko SARB0017 :evilsmile:

Albo Gerlachy ;)

rysiekll napisał/a:


Chyba pójdę w stronę VC ...


ha też zacząłbym od Vacherona :-D
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
szpajchel napisał/a:
rysiekII, wiesz, że nie rozważyłeś jeszcze kilku opcji? :-P
takiej? 8-)
pszczołowaty napisał/a:
ha też zacząłbym od Vacherona :-D

A poważnie to i tak już przekroczyłem zaplanowany budżet ;-)
Choć wszystko przede mną 8-)

szpajchel napisał/a:
Ale ale, żeby nie było - także Seiko SARB0017 :evilsmile:
Może się podobać, wolę jednak bardziej minimalistyczne projekty ...
 
Mirek  Dołączył: 12 Cze 2006
rysiekll napisał/a:
przekroczyłem zaplanowany budżet

Powinieneś przyjąć do wiadomości, że budżet na zegarek musi być z gumy. I to mocno rozciągliwej.
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
 
Mirek napisał/a:
rysiekll napisał/a:
przekroczyłem zaplanowany budżet

Powinieneś przyjąć do wiadomości, że budżet na zegarek musi być z gumy. I to mocno rozciągliwej.


Tak jak na Petaxa i słoiki do niego (+ inny osprzęt).

Jakby co to sprzedaj coś z foto :evilsmile:
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
radek_m, nic sprzedawać nie będę :-P , na tę zachciankę miałem odłożone "zaskórniaki" 8-)

p.s. decyzja klepnięta :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Do licha z tymi mechanikami, wywołują uzależnienie czy co? Seiko pozostaje jako podstawowy zegarek, ale jeśli regulacja będzie opłacalna, to ją przejdzie. A na czas regulacji/sanatorium/badań itd na nadgarstku wyląduje kwarcowy garniturowiec czy jak to się nazywa, na skórzanym pasku. Potem kwarc trafi do szuflady i będę go zakładał kilka razy w roku. Namierzyłem bardzo fajny i bardzo tani, i z podwójnym datownikiem. Zresztą i tak muszę mieć zegarek, mam już chyba trwale nieopalone miejsce pod zegarkiem :mrgreen:
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
rysiekll napisał/a:
na tę zachciankę miałem odłożone "zaskórniaki"
Czekaj, czekaj, niech tylko żona się dowie. :evilsmile: ;-)
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Pentagram napisał/a:
Czekaj, czekaj, niech tylko żona się dowie. :evilsmile: ;-)
Wie, zegarek się podoba i nawet popiera decyzję :-P
Ale na tę okoliczność została pierwej "przekupiona" 8-) :mrgreen: :mrgreen:
 

Kerebron  Dołączył: 10 Mar 2016
No tak. Jeżeli zegarek męża pasuje do torebki i butów żony, to wszystko jest OK. :-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach