jiro  Dołączył: 15 Lis 2008
smc-a 28/2.8 i mgielka pod soczewka
Witam,

kupilem kilka dni temu obiektyw jak w temacie... dzisiaj dotarl i mial byc wg opisu w idealnym stanie bez pylkow... wszystko jest ok oprocz tego ostatniego poniewaz tuz pod przednia soczewka jest mgielka kurzu o srednicy 2mm... w jaki sposob najlatwiej sie do tego dobrac(da sie sciagnac tylko przednia soczewke?)? obiektywu oddawac nie chce a poki co zadnego zakladu pod reka nie mam. ze sprzedajacym juz sie dogaduje jak to inaczej zalatwic.

Pozdr.
 

Johanson  Dołączył: 28 Cze 2008
dasz wiarę, że także brałem udział w tej licytacji, jaka to ulga, że nie padło na mnie ;-)


a tak poważnie, podejrzewam, że ten kurz nie będzie miał żadnego znaczenia przy robieniu zdjęć
proponuję wrzucić na luz,
 
luhso  Dołączył: 22 Maj 2008
Co to się dzieje. Coraz więcej takich sytuacji.
 

jiro  Dołączył: 15 Lis 2008
masz racje, wplywu nie ma, testowany juz byl... biała ściana przy wszystkich wartościach przysłony, po prostu na przyszłość chcialbym wiedziec, teraz tego robil pewnie nie bede. :)
 
luhso  Dołączył: 22 Maj 2008
Ja ostatnio jakimś cudem wyciągnąłem pyłki Z M50 odkurzaczem (szpara pokrętła przesłon)
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Zrób "oględziny" jak można się dobrać do tej soczewki. Zazwyczaj jest tak, że pierścień z napisami daje się odkręcić za pomocą palców w rękawiczce lateksowej (specjaliści mają specjalne klucze z gumowymi nakładkami). Pod tym pierścieniem powinien być już zwykły metalowy pierścień z wycięciami (ja to odkręcam używając suwmiarki). Nie ma obawy o przestawienie soczewki, bo wkładka dystansująca jest pod soczewką. Jak da się soczewkę wyjąć, to jesteś w domu :-)
 

jiro  Dołączył: 15 Lis 2008
W przypadku wersji A tego szkła napisz sa na pierścieniu ostrości wiec pewnie nie o to chodzi? :-D Domyslam sie o czym mowisz, zastanawiam sie czy aby to w szkłach M i A jest tak samo. :-) Ale poki co dzieki za rade, moze ktos jeszcze rozbieral szkło A? Bo odkurzaczem to sie raczej bawił nie bede. :-D

a jednak sie za to zabralem... korek od umywalki bardzo pomogl, udalo sie odkrecic przedni pierscien, ale gorzej bylo z wyciagnieciem soczewki... nie myslalem ze ona taka gruba :-o ale w koncu sie udalo i wszystko wyczyszczone :-D powiem szczerze ze troche sie tego balem bo szklo tanie nie bylo, ale w sumie czyszczenie przedniej soczewki okazalo sie banalnie proste :-)
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
No to mam u ciebie browca :-D :-B
 

jiro  Dołączył: 15 Lis 2008
technik219 napisał/a:
No to mam u ciebie browca :-D :-B


nawet dwa albo i wiecej :-D

skoro juz jestem w wirze prac "optycznych" to zapytam o jeszcze jedna sprawe... lezy mi gdzies w szafie smc-a 50/2 w ktorym cos tam tyka w pierscieniu ostrosci... spory problem zeby sie do tego dobrac i jakos to przeczyscic? albo co tam jest nie tak...
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Tu może być problem z radami na odległość. Prawdopodobnie poluzowały się takie dwie (albo jedna) prowadnice umocowane po obu stronach ślimaka prostopadle do niego. Nie znam tego obiektywu. Możesz ostrożnie rozkręcać, co kilka "operacji" rób zdjęcia cyfrakiem, żebyś wiedział jak to złożyć z powrotem. Nie musisz demontować optyki - to sprawa mechaniki. Zacznij od odkręcenia "dupki". Pod żadnym pozorem nie rozkręcaj ślimaka - to gwint wielozwojowy i bardzo trudno trafić na ten sam zwój. Może to być coś innego, może nic nie znacząca drobnostka. Możesz próbować dojść przyczyny - kto nie ryzykuje, ten w kozie nie siedzi ;-) ; Pod pierścieniem przysłon mogą być maleńkie kuleczki i sprężynki - uważaj.
Uniwersalna rada: zaopatrz się w komplet wkrętaków zegarmistrzowskich i jak nie masz narzędzia by coś tam odkręcić, to najpierw trzeba zrobić narzędzie, bo scyzoryki, pilniczki do paznokci i inne tego typu przedłużenia palców zazwyczaj wyrządzają więcej szkód.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach