NaiR  Dołączył: 09 Cze 2006
Czyszczenie matrycy po raz trzeci...
Po ponad dwutygodniowym okresie używania kasetki, dziś rano przeglądając właśnie wykonane zdjęcia, zauważyłem paproch. Bezwstydnie umieścił się na przy lewej krawędzi co przy pionowych kadrach na niebie dawało wyraźy ślad. Najpierw w ruch poszła gruszka - paproch zniknął. Zrobiłem zdjęcie testowe na maksymalnej przysłonie i zobaczyłem 4 inne, które jak przejrzałem zdjęcia wstecz były prawdopodobnie od początku.
Gruszka nie pomagała - zacząłem bawić się patyczkiem od uszu - na sucho - paprochy się poprzesuwały i doszły nowe. Pomyślałem sobie że niepotrzebnie zacząłem tę zabawę. Ale w zanadrzu miałem płyn Hamy do czyszczenia optyki i.... chuch :). Zacząłem od chucha.
Powiem wam tak, że zestresowany byłem, ale ten chuch sławetny w gronie fotografów wybawił mnie z kłopotu - został jeden mały paproch widoczny tylko na maksymalnej przysłonie. Zostawiłem go, a Wam, którzy jeszcze tego nie robiliście polecam z czystym sumieniem patyczek do uszu i chuch. :-)
Najgorsze jest to, że szkła zmieniałem zawsze ostrożnie, wniosek taki że do paprochów niestety trzeba się przyzwyczaić.
[/i]
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Dużo lepszy chuch jest po kasetce spirytusu ;-)
 
NaiR  Dołączył: 09 Cze 2006
Tak poza tym, uważam że ten słynny antykurz w wykonaniu konkurencji, a może i naszej firmy w K10D pewnie niewiele daje. Strumień powietrza z gruszki jest naprawdę silny i jeśli on nie strąci kurzu z matrycy to nie wiem czy wibracje pomogą.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ktoś kiedyś opisywał, że przytknął odkurzacz, taki zwykły, do bagnetu... matrycę miał chyba czystą, ale migawkę mu pofalowało :-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Pamietam z pl.rec.foto, jak to nieszczesny czysciciel Nikona F90x wyciagal z odkurzacza lamelki... ;-)
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
A może to był i ten Nikon, a mi się pomyliło? Ale co on czyścił w analogu?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
A, ogólnie ZTCP odkurzał :mrgreen:
 

FraZa  Dołączył: 25 Kwi 2006
mimo częstej zmiany obiektywów dopiero raz czyściłem w ciągu pół roku użytkowania dl-a - polecam metodę dentystyczną - dmuchawa do osuszania podczas zabiegów - ma naprawdę silny dmuch. Przed dmuchem radzę sprawdzić czy z dyszy nie wylatuje cząstki oliwy przy starszych modelach
dobrze czasem mieć matkę dentystkę :)
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
już wiem czemu mam analoga;p
 

Pemigan  Dołączył: 24 Cze 2006
Hehe no wlasnie. Zmieniam szkla i smieje sie : " och nie paproch padl mi na.... klisze" Coz zrobie klatke i nastepna juz czysta :) Zadnego czyszczenia zadnego czary mary. MNIAM

A tak z czystej ciekawosci to Panowie cyfrowi ile zdjec srednio robicie tygodniowo?

I ile zdjec robicie jednego tematu/obiektu ?

Pozdr
 

eR  Dołączył: 24 Kwi 2006
jednego tematu / obiektu / ujęcia - to około 3-5 klatek, nie lubię zaśmiecać sobie bazy... kto to potem przeglądnie i posortuje?

chociaż raz trafiłem na cykl, że i 200 klatek było mało - ale to się zwie ŚLUB :-) koleżanki, no i po selekcji 60 zdjęć, które oddają ducha imprezy, reszta do rozesłania po rodzinie/gościach/krewnych i znajomych królika...
 

FraZa  Dołączył: 25 Kwi 2006
jak jest fajna scena to pstrykam 20, 30, jeszcze w zależności czy Rawy czy jpgi
i zawsze kilka jest dobrych
nie wyobrażam sobie robienia tak analogiem
a czyszczenie - cos wymyślą niedługo jakąs automatyczną zasłonkę w body jak się będzie wykręcało obiektyw, kwestia czasu
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
hmmm... ja mam analoga, a zaczynam pstrykać jak cyfra;p tzn. tak dużo... kumpel (z którym sie w to bawie - fotografie) był tydzien w Londynie... ponad 300 zdjęć b&w :D
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
JN napisał/a:
był tydzien w Londynie... ponad 300 zdjęć b&w :D


Ale udanych 300 czy wszystkich 300 ?? To ledwie 3 giga :-P :mrgreen: :lol:
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
MKw napisał/a:
Ale udanych 300 czy wszystkich 300 ?? To ledwie 3 giga :-P :mrgreen: :lol:

O jakim nieudaniu mówisz?
Czy chodzi Ci o naswietlenie/ostrość?
Czy to czy sie podobają? (mój kumpel nie lubi swoich zdjec)
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
JN napisał/a:
MKw napisał/a:
Ale udanych 300 czy wszystkich 300 ?? To ledwie 3 giga :-P :mrgreen: :lol:

O jakim nieudaniu mówisz?
Czy chodzi Ci o naswietlenie/ostrość?
Czy to czy się podobają? (mój kumpel nie lubi swoich zdjec)


O wszystkich wymienionych nieudaniach :) Bo jak 300 udanych to jest b. dobrze a jak wszystkich 300 to ledwo bedzie z czego wybierac :roll:
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
MKw napisał/a:
a jak wszystkich 300 to ledwo bedzie z czego wybierac :roll:

Nie każdy ma 5% udanych fot;p
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Bylem w paryzu 10 dni, strzelilem 20 rolek, co daje ~700 fot.

Udanych - takich do wystawienia - wyszlo moze 25... :-)

(standardzik - czlowiek sie meczy, kadruje, ryzykuje, pstryka, a tu znosne okazuje sie jedno na rolke ;-)
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
alkos napisał/a:
Bylem w paryzu 10 dni, strzelilem 20 rolek, co daje ~700 fot.

6 na godzine, jedno co 10minut - patrzyles caly czas przez wizjer? :-P
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
JN napisał/a:
MKw napisał/a:
a jak wszystkich 300 to ledwo bedzie z czego wybierac :roll:

Nie każdy ma 5% udanych fot;p


To prawda Ci najlepsi maja nawet okolo 20% jak sami twierdza ;-) Przynajmniej jesli chodzi o taka migawkowa fotografie "reporterska" (bo to pewnie robil) nie mowie o sytuacjach w ktorych sie 3 godziny planuje ujecie a nastepne 3 dni czeka na dobre swiatlo robiac jakies tematy architektoniczne czy pejzazowe.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach