tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Bronek napisał/a:
tez to zauwazylem
nie wiem o co chodzi! Mam 18-55 i nic nie widzę (ślepy może jestem troszkę, nie neguję tego, CRT 24 na dobę robi swoje) - wrzućcie choć jedną fotkę!
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
potwierdzam 18-55 winietuje jak cholera; to jest jego największy i chyba jedyny minus
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
bronek, jak dla mnie to nie jest żadne winietowanie :mrgreen: a już na pewno nie "jak cholera". Poza tym, takie ciemniejsze rogi zwykle podnoszą "wartość aaaaaartystystyczną" ;-)
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Pytanie: Kiedy można powiedzieć, o mężczyźnie, że zaczął winietować?
Odpowiedź: Wtedy, gdy jego żona zacznie zdradzać go z Afroamerykaninem.
 

grohu  Dołączył: 25 Wrz 2006
dobre

a jesli chodzi o mój 18-55 to luzów na pierścieniu ostrości nie ma, ale jak złapie za "lufe" :-) to luziki minimalne są i obrazik troche sie rusza, ale czego się spodziewać po tworzywie, w heliosiku z zenitha nic nie lata ;-)
pozdrawiam
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
zorzyk, sciagnij sobie oryginal i sprawdz w EXIF-e przeslone - na tym zdjeciu byla juz troche przymknieta. Jak jest zupelnie otwarty, to jest dopiero winietowanie ;-)

[ Dodano: 2006-12-13, 17:34 ]
grohu, ale tworzywo dziala rownie dobrze w goracu i na mrozie... a metal zmienia rozmiary.
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
Zorzyk, napisałem "jak cholera" bo kiedy przed kupnem lustrzanki porównywałem sobie różne kity o i moim skromym zdaniem DA 18-55 najbardziej winietuje.

[ Dodano: 2006-12-13, 18:38 ]
Bronek napisał/a:
grohu, ale tworzywo dziala rownie dobrze w goracu i na mrozie

tak... i w gorącu staje się bardziej elastyczne dzięki czemu zdjęcia wychodzą bardziej plastyczne :-P :-B
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
hamster, a to chyba zalezy jakie tworzywo :-P :-B
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
Jarek jaki Ty politycznie poprawny jesteś :shock: :lol:
 

grohu  Dołączył: 25 Wrz 2006
no w sumie tak bo naprzykład PMMA (polimetakrylan metylu) ma mniejsza rozszerzalność temperaturowa od metali, tyle że nie wiem z czego korpus czy PS czy ABS, musiałbym podpalić te dwa ostatnia bardzo kopcą i daja lekkawo ostry zapach parafiny troche słabszy od PP cz PE. oki spadam na laborke :-P

[ Dodano: 2006-12-14, 11:18 ]
to takie zboczenie zwiazane z specjalnościa
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Winiete zostawia sie najczescciej swiadomie podczas konstrucji obiektywu. Moze to zabrzmiec absurdalnie, ale dzieki niej macie mniejsze aberracje (sferyczne i nie jestem pewien czy chromatyczne) oraz ogolnie wieksza ostrosc w rogach.

A osobiscie, to lubie winiete ;-) Zaluje nawet ze mi obiektywy nie winietuja bardziej, bo najczesciej ja dorabiam w postprodukcji :-)
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
Podłączam się do wątku ze swoimi ubolewaniami co do awaryjności DA 18-55.

Ciekaw jestem czy to co zauważyłem kwalifikuje się do naprawy gwarancyjnej, otóż:

Dzisiaj w trakcie focenia plenerowego zauważyłem, że chcąc nastawić ostrość za pomocą pierścienia (kręcąc nim do końca) obiektyw mija punkt ostości i nieskończoność robi się nieostra - co widać w wizjerze. Jakby ktoś miał wątpliwości czy aby przypadkiem nie ostrzę na zbyt bliski obiekt, to powiem że ostrość ustawiałem na budynek oddalony o ponad 3km.

Jeśli chodzi o środkową część zakresu to raczej jest ok. Jak nastawiam ostrość na obiekcie oddalonym o 1m to pierścień też pokazuje 1m. Generalnie z tą przypadłością można żyć i nawet jej nie zauważać bo
-autofocus i tak wyostrzy by było dobrze
-obserwując obraz w wizjerze nie pomylimy się i potwierdzenie ostrości też zadziała kiedy będzie dobrze
Pobematyczne mogą być jedynie "szybkie strzały" bez AF - chcąc zrobić jakiś widoczek przekręcimy pierścień do końca (... i wyjdzie kibel)

[ Dodano: 2006-12-17, 12:46 ]
Zapomniałem dodać, że być może sam jestem sobie winien; bo mam taką torbę w której aparat skierowany jest obiektywem w dół i jakby spoczywa na obiektywie :-?
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
hamster napisał/a:
Dzisiaj w trakcie focenia plenerowego zauważyłem, że chcąc nastawić ostrość za pomocą pierścienia (kręcąc nim do końca) obiektyw mija punkt ostości i nieskończoność robi się nieostra - co widać w wizjerze

To nie jest wada, wszystkie tak mają, nie tylko DA 18-55.
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
Zdano, dzięki, trochę mi ulżuło. Poza tym widzę że pojawił się podobny temat w dziale puszek - normalnie to forum czyta w moich myślach :-D

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach