alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Zakochałem się
W Niesporczaku. Co za zwierzak!



A jaki twardziel!


Cytat
"water bear" - wytrzyma zanurzenie w płynnym helu, wodorze, alkoholu absolutnym, eterze, solance o stuprocentowym nasyceniu, siarkowodorze, zniesie temperatury w przedziale od prawie absolutnego zera do plus 150 oC, wreszcie odwodnienie do zera wilgotności? Nie wyobrażam sobie takiego niedźwiedzia, nawet pluszowy niedźwiadek tego nie zniesie.
A ten, przeniesiony po takich torturach do środowiska o temperaturze w zakresie od zera do trzydziestu stopni, zanurzony w cienkiej warstewce wody z dostępem tlenu, po bardzo krótkim czasie (od kilkudziesięciu minut do kilku godzin), jakby nigdy nic, otrząśnie się i żyje sobie spokojnie dalej. Co więcej, czas hibernacji (uśpienia) w suszy i poniżej zera trwać może nawet sto lat. Ta forma istnienia organizmów żywych nazywa się kryptobiozą, czy anabiozą.
Zupełnie zdumiewająca jest też jego odporność na promieniowanie jonizujące. O ile dla człowieka dawka letalna wynosi ok. 500 rentgenów, niedźwiadek przeżywa dozy rzędu 570.000 rentgenów. W tym względzie chyba tylko niedźwiadek pluszowy może konkurować z niedźwiadkiem wodnym...


( http://www.antoranz.net/C..._Tardigrada.HTM )


O, o tu jak sobie kroczy swoim niesporczakowym kroczkiem:

http://www.youtube.com/wa...feature=related


Ba! Piosenki o nim piszą!

http://www.youtube.com/watch?v=CKamWp610ng

(I to calkiem niezli kolesie - http://www.youtube.com/wa...feature=related ;-) )
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
alkos napisał/a:
W Niesporczaku. Co za zwierzak!
A ja myślałam, że jedynym zwierzątkiem, w którym jesteś zakochany jest Ewczak ;-)
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
strasznie słodko chodzi, jak niedźwiedź rzeczywiście..
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Iza napisał/a:
A ja myślałam, że jedynym zwierzątkiem, w którym jesteś zakochany jest Ewczak


Bez obaw, Ewczak wie :mrgreen:
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
alkos napisał/a:
Ewczak wie
i tak.. nic?? ;-)
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
alkos napisał/a:
W Niesporczaku


Nie dziwię się. Aż zapytam znajomych biologów o toto maleństwo! Fajnie jest pogadać o konkretach z ludźmi z pierwszej linii w danej dziedzinie.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
SQ6GIT napisał/a:
i tak.. nic??


Not your business, mate :-P
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
alkos napisał/a:
Not your business, mate

ofkors, dżast ekspressd maj łondering.. :-)
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Alkos, dawno nie widziałem takich słodziaków. Żałuję, że nie widziałem go na zajęciach terenowych z mikrobiologii wód...

Swoją drogą... zakochu.jesz się we wszystkich, którzy mają w imieniu końcówkę "-czak"? :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Swoją drogą... zakochu.jesz się we wszystkich, którzy mają w imieniu końcówkę "-czak"? :-P


Ha! Masz mnie :oops:
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
alkos napisał/a:
Ha! Masz mnie


O! Strzeżcie się wszelkie mięczaki.

Patyczaki też pewnie nie są bezpieczne.
Ciekawe, czy dojdziesz do otoczaków? Ale one i tak pewnie będą zimne w odwzajemnianiu uczuć... ;-)
:-D
 

^mmm^  Dołączył: 04 Paź 2006
Zakochanie z półobrotu ? ;-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
thrackan napisał/a:
Ciekawe, czy dojdziesz do otoczaków? Ale one i tak pewnie będą zimne w odwzajemnianiu uczuć...


[emo mode]
To dopiero na gorzkim koncu... otoczaki dojdą do mnie...
[/emo mode]

:-P
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
alkos, nie martw się, jest dla ciebie ratunek ;-) http://paglo89.wrzuta.pl/...lama_-_woleczek
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
alkos napisał/a:
Zupełnie zdumiewająca jest też jego odporność na promieniowanie jonizujące. O ile dla człowieka dawka letalna wynosi ok. 500 rentgenów, niedźwiadek przeżywa dozy rzędu 570.000 rentgenów. W tym względzie chyba tylko niedźwiadek pluszowy może konkurować z niedźwiadkiem wodnym...

I dlatego wlasnie po II w.ś. tylko niesporczaki przezyja.

Tak mi moja kolezanka mowila :-)
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
Ijon napisał/a:
alkos, nie martw się, jest dla ciebie ratunek ;-) http://paglo89.wrzuta.pl/...lama_-_woleczek

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ijon, :-B
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
mygosia napisał/a:
I dlatego wlasnie po II w.ś. tylko niesporczaki przezyja.
A mi mówili, że karaluchy. Te niesporaczki są odporne. ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
mygosia napisał/a:
I dlatego wlasnie po II w.ś. tylko niesporczaki przezyja.

chyba po III w.ś.

no chyba że jesteśmy niesporczakami podłączonymi do jakiegoś niesporczakowatego Matrixa :-P
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Omskenlo mysie :-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
mygosia, spoko. Jak widać z II WŚ też sobie całkiem nieźle poradziły ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach