Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
PK, zaskakujące informacje o aktualizacjach. U mnie trwa to ok 1-2 minut, a jeśli są to ważne (wiosna i jesienna) to góra 5-10 minut.
Piotr - tak z ciekawości - to był ten sam model drukarki?
Z laptopów preferuję markę Dell - Inspiron i Precision (Agatki) . Jeśli nie będziesz miał zewnętrznego monitora, to Precision ze względu na ekran.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Michu napisał/a:
tak z ciekawości - to był ten sam model drukarki?

Nie, z tą nie było problemów. Kłopot był z pracującym w sieci domowej Samsungiem ML-2165W.
W pracy, przy każdej aktualizacji W10 jest problem z, pracująca w sieci, kopiarką Nashuatec MP2000.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
plwk napisał/a:
Mój netbook na dziesiątce się dławi.
Mój też (Atom N260 i 2GB ramu), chociaż chodzi stabilnie. Ani razu się nie wykrzaczył a Win 10 mam od 2016 roku.
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Michu napisał/a:
I tak wracając jeszcze do starego lapka i postawienia na nim systemu - zamiast typowego Linuksa, obecnie pomyślałbym o Chrome OS.

O to to... Chrome OS a właściwie Chromebooki są super. Oczywiście uwzględniając ich ograniczenia. Nie można sobie dać wmówić, że do wszystkiego jest zamiennik i takie tam. Większość da się obejść, niektórych nie. Ale praktycznie zawsze jest to nieprzyjemne.

Ale jeżeli chodzi o komputer, który chce się wziąć na kolana i poczytać coś w necie albo puścić film/serial albo wyklikać coś w edytorze tekstów albo jako dostęp zdalny do innej maszyny to nie widzę lepiej. Tak samo godne polecenia są dla osób uparcie antytechnologicznych (określenie często upraszczane jako "starszych" ale to krzywdzące dla niektórych).

A w temacie Win10 - ujdzie. Mnie niczym wyjątkowym nie denerwuje. Ale i siódemce niczego nie brak.
Jednak co do aktualizacji, to pamiętajcie, że promocja na darmowe aktualizacje już dawno się skończyła. Tak, można to zrobić i dziesiątka na 95% się aktywuje z kluczem od siódemki/ósemki, będą aktualizacji itd. Ale nie będzie to "legalny" system.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Generic napisał/a:
Ale jeżeli chodzi o komputer, który chce się wziąć na kolana i poczytać coś w necie albo puścić film/serial albo wyklikać coś w edytorze tekstów albo jako dostęp zdalny do innej maszyny to nie widzę lepiej.
do takich celów to w 90% przypadków wystarczy tablet ;-)
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
No, ja się zastanawiam właśnie jak będą się rozwijać tablety. Według mnie na razie to ogranicza je tylko brak oprogramowania takiego powiedzmy zaawansowanego do specyficznej pracy (np. programowanie, CAD itp.). Natomiast do pisania, czytania, oglądania i różnych cyrków kreatywnych w zupełności wystarczy. Komputera używam w domu tylko do roboty ponieważ nie ma kilku programów, których potrzebuję w wersji na tablet. Gdyby nie to, laptopa bym się pozbył. Stacjonarki chyba ponad rok nie włączałem.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Do programowania CAD potrzebna jest powierzchnia, im większa tym lepiej. W biurach projektowych, w których zdarzyło mi się bywać monitory były od 32 cali w górę.
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Staroświecki jestem i wolę jednak touchpad + skróty klawiaturowe niż smyrane po ekranie. Np do przeglądania internetu. Czy nawet puszczenia sobie filmiku. Bo przynajmniej nie potrzeba żadnego dodatkowego etui z podstawką tylko samo stoi. I kąt dowolny o-)
White napisał/a:
Według mnie na razie to ogranicza je tylko brak oprogramowania takiego powiedzmy zaawansowanego do specyficznej pracy (np. programowanie, CAD itp.). Natomiast do pisania, czytania, oglądania i różnych cyrków kreatywnych w zupełności wystarczy. Komputera używam w domu tylko do roboty ponieważ nie ma kilku programów, których potrzebuję w wersji na tablet. Gdyby nie to, laptopa bym się pozbył.

White, tablet do pisania? Poważnie? Nie wyobrażam sobie.
Swoją drogą - brak oprogramowania? Przecież tablet to nie tylko android/iOS. Może być i na windowsie.
Ale miałem taki coś chwilę, choć mikrego rozmiaru bo chyba 8" z rozdzielczością 1920x1080. No i niestety Windows 10 nie nadawał się na takie urządzenie. Zbyt wiele razy mordowałem się, żeby trafić w to co chcę. I co z tego, że jakieś konkretne oprogramowanie się dało instalować jak i tak do tego trzeba było by podpinać mysz i klawiaturę.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
PK napisał/a:
problemem nie jest opanowanie obsługi linuxoidów tylko nauczenie się sprzątania po katastrofie

A co takiego chciałbyś robić Linuxowi żeby go położyć? :shock: W "normalnym" użytkowaniu to w zasadzie niemożliwe.
ThinkPady są, a w zasadzie były uznaną marką, zwłaszcza biznesowej serii T. Niestety od kilku lat jakość Lenovo dramatycznie spada, tak twierdzi mój dostawca sprzętu z którym współpracuję od chyba 10 lat, więc jakieś tam zaufanie mam. Dotyczy to zresztą wszystkich producentów w modelach konsumenckich. Kiedy zanoszę do przeglądu swojego 8-mio letniego Fujika to tylko cmokają, że tak się już lapów nie robi, niestety. Ale fakt, brałem go z "górnej półki" i nadal jest świetną maszyną której na pewno się nie pozbędę, mimo że z Japonii jedzie do mnie nowiutki Celsius 8-)
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
greentrek napisał/a:
A co takiego chciałbyś robić Linuxowi żeby go położyć? W "normalnym" użytkowaniu to w zasadzie niemożliwe.

Oj da się, da się...
Taki przykład ode mnie z firmy... Debian z softem do ripowania wydruków. Nieaktualizowane nic, bo nie było potrzeby. Miało działać to co jest i koniec.
Ale przyszła potrzeba dołożenia czegoś. Oczywiście wyszło z zależności, że trzeba aktualizować pierdylion pakietów. I oczywiście to się w którymś momencie wysypało tak, że nawet X'y nie startowały. I co? Przeciętny użytkownik leży. Albo wzywa kogoś kto się zna i mu to ogarnie albo instaluje od nowa. Ew. jak ma wolę walki to stawia obok inny komputer z dostępem do internetu i googluje. Im więcej googluje tym mniej wie o-)
Ja za bardzo w linuxie nie siedzę, ale to ogarnąłem bo musiałem. Ale nakląłem się przy tym nie mało.
Sprawa niby prosta była - bo się po prostu sterownik od grafiki obraził na amen. Ale laik by do tego pewnie nie doszedł.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
greentrek napisał/a:

A co takiego chciałbyś robić Linuxowi żeby go położyć? :shock: W "normalnym" użytkowaniu to w zasadzie niemożliwe.

W przypadku dwóch systemów wystarczy defragmentacja dysku pod Windowsem i Linux leży.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Obecnie to nie jest problem, bo dysków SSD się nie defragmentuje, gdyż to nie wpływa na czas dostępu do fragmentów plików.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
plwk napisał/a:
dysków SSD się nie defragmentuje
To prawda. Wielu rzeczy przydatnych przy HDD nie powinno się robić SSD'kom. Niestety Windows 10 tego nie wie i domyślnie miesza ;-)

[ Dodano: 2020-01-19, 21:37 ]
Na szczęście są programy w rodzaju SSD Fresh, które prostują niewłaściwe ustawienia. Korzystam od kilku lat. Co ciekawe, aktualizacja Windy potrafi anulować wprowadzone poprawki, trzeba więc sprawdzać co jakiś czas.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ryszard napisał/a:
Niestety Windows 10 tego nie wie i domyślnie miesza

Może na początku swojej drogi mieszał. Po zainstalowaniu sprawdzałem i na dyskach SSD mam wyłączoną defragmentację.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
SSD Fresh modyfikuje 10 ustawień systemu. Defragmentację faktycznie Microsoft ogarnął, ale zostaje jeszcze kilka innych tematów, które wpływają na żywotność SSD.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
A z tą żywotnością dysków SSD to jest taki problem?
Najwyżej zacznie być mniej pojemny i zwalniać wraz ze zużyciem - to się go wtedy wymienia.
No bo raczej kontroler nie padnie od ustawień systemu...
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
plwk, do tabletów można podłączyć zewnętrzne monitory i telewizory.
Generic, mnie się koncepcja podłączenia klawiatury, myszy czy cyfrowego ołówka właśnie podoba. Taki Microsoft Surface może być dotykowym panelem, tabletem do rysowania. Po podłączeniu klawiatury z touchpadem staje się laptopem. Rozmiar ekranu w okolicach 13 cali o proporcjach 3 do 2 jest większy i wygodniejszy od panoramicznej 14. Można też podpiąć duży zewnętrzny monitor. Tylko tak jak piszesz Windows nie jest jeszcze mistrzem technologii dotykowej. Są jednak już programy poprawiające te sprawy.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
opiszon napisał/a:
A z tą żywotnością dysków SSD to jest taki problem?
Ja nie doświadczyłem - ale program czuwał nad ustawieniami.
5 lat pracy, z czego 3 lata na pełny etat.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Z ciekawości zainstalowałem SSD Fresh i wszystko okazało się być powyłączane.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
plwk napisał/a:
Obecnie to nie jest problem, bo dysków SSD się nie defragmentuje

Dane przechowuję na HDD.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach