sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Nowy Ricoh GR III
Nowy hi-endowy kompakt Ricoha wkrotce rusza do boju :-)
http://fotopolis.pl/index.php?n=9267
 
Satham7  Dołączył: 02 Lis 2008
Skoro jest Sigma DP1, to dla kogo i po co taki Ricoh?
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Skoro jest Nikon D300 to po co Canon EOS 50D?
 
Satham7  Dołączył: 02 Lis 2008
:D
no tak, ale różnice pomiędzy sigmą a tym ricohem są ogromne:)
matryca w jednym 1/1.7 a w drugim aps-c foveon, a obydwa pewnie będą w tej samej cenie, albo nawet sigma będzie tańsza..
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Pewnie dlatego, ze jest sporo szybszy od Sigmy, ma lepsze LCD i szklo jasniejsze o 2 dzialki :-) Kazdy ma tam inne wymagania, nie ma aparatu idealnego dla kazdego i dobrze, dzieki temu mamy wiekszy wybor sprzetu na rynku :-)
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
sylwiusz napisał/a:
Nowy hi-endowy kompakt Ricoha wkrotce rusza do boju


Zbawkę na razie testuje kumpel z biurka obok (ja na swojego czekam :) - i jest pod olbrzymim wrażeniem. Bardzo szerokie możliwości konfiguracji, szybki, świetne szkło. Doskonale radzi sobie z balansem bieli (jakiś strefowy ma). Trzeba poczekać jeszcze na zewnętrzny wizjer :)

Czytając niektóre wątki na tym forum odpowiem - TAK, to jest typowy aparat do streeta. Jak się przeanalizuje jego możliwości, to ma się wrażnie, że streetowcy go dla siebie zaprojektowali :)
 

tofik  Dołączył: 19 Lut 2007
Widzę ,że temat umarł smiercią naturalną, a ja się przymierzam do kompaktu z górnej półki głównie do streeta i w ogóle zeby miec cos do cpykania cały czas pod ręką: obecnie wacham się między lumixem LX3 a Riochem GRIII, czy warto dopłacać do Riocha 800zł?
Prosze o pomoc w wyborze.
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
Czuję się (trochę) wywołany do odpowiedzi, bo mam tego Ricoh'a w troszkę takiej lepszej konfiguracji.

tofik napisał/a:
temat umarł smiercią naturalną


...a jak ma być inaczej, skoro w pewnym momencie żeby o czymś się przekonać, trzeba tego doświadczyć (np. kupić)? A akurat Ricoh jest chyba bardziej niszowy niż (onegdaj) JSS, więc i testów mało. Pozostają - znowu - pasjonaci.

Więc tak - mały, szybki aparacik o olbrzymich (IMO) możliwościach konfiguracji. M. in. trzy zestawy własnych ustawień można sobie przypisać pod pozycje MY1-3 na kółku nastawczym.
Metalowy korpus, doskonały LCD, jasne i naprawdę ostre szkło, na F1.9 też. Sprawny i szybki AF ale bez złudzeń, K10 lub D700 to to nie jest (myli się jednak naprawdę rzadko). Szkło - stałka, 28mm (dla mnie mogłoby być bliżej 35mm), ale idzie się przyzwyczaić. Do tego można sobie dokupić skalibrowany właśnie na 28 mm zewnętrzny wizjer i nie ślepić cały czas w wyświetlacz (o tym jeszcze trochę niżej).
Jak ktoś nie lubi AF'a, może przejść w tryb snap - ostrość ustawia się skokowo, ręcznie, oceniając +/- odległość od obiektu, dodając do tego ew. głębię ostrości. Wtedy, jak się nad tym zapanuje, można focić naprawdę szybko (tak, tak, było tak już kiedyś - kto zaczynał na starym Lomo, z ob. bodajże 30mm?).
Jakość zdjęć - musiałbym coś wrzucić, żeby inni na to popatrzyli, ale po dwóch drinkach i trzech dniach na stoiksu na EuroLabi'e nie chce mi się ani szukać miejsca na fotki gdziekolwiek, ani zastanawiać które zapodać. Ale obiecuję się poprawić (jak komuś zależy) jeszcze w weekend.
Coś dla szumofobów - TAK, szumy SĄ! Mam wrażenie, że jestem pomiędzy DS'em a K10, i nie jest to chyba odosobnione, bo kumpel z D200 też ocenia je na "trochę słabsze niż z jego korpusu". No i wg mnie odszumianie w korpusie całkiem nieźle sobie radzi, te same fotki z LR tak dobrze mi nie wychodzą (porównując RAW'a z JPG).

Teraz trochę minusów.
To jest kompakt. Jest na pewno w paru miejscach wolniejszy od K10, ot choćby AF, zapis RAW'ów na kartę, wolniejsza reakcja na spust migawki, wolniejsze zdjęcia seryjne, mniejszy bufor - rzeczy, które na forum głównie-lustrzankowym wydają się nie do przyjęcia.
Przy zakupie od razu proponuję dokupić jakiś zamiennik baterii- aparacik jest stosunkowo prądożerny, a i akumulatorki (w porównaniu z lustrzankowymi) małe.
Dla wielu minusem może być, że nie rejestruje filmów HD, a tylko - o zgrozo! - 640x480/30fps.
Jakość zdjęć - ja często ocieram się o wyższe ISO z tego aparaciku i wtedy właściwie akceptowalne są dla mnie tylko te B&W.

U nas wszystko rozpatruje się z pkt. widzenia posiadacza lustrzanki. I ja też jak spojrzę wizjer D700 to oddycham z ulgą. Tylko potem szybka refleksja - K10+24/2 oraz D700+35/2 (moje ulubione zestawy) to circa 1.1 kg i bez torby ani rusz. A to to maleństwo 200g...

No i wg mnie największy "zonk" - dystrybucja i ceny.

Generalnie dystrybucją tej niszowej (fotograficznie) marki zajmuje się firma Lark, a GRD jest jeszcze w jakiejś pod-niszy (coś jak kiedyś u nas MZ-S - wszyscy słyszeli, ale mało kto widział).
Żeby aparat obejrzeć, trzeba po prostu pojechać do siedziby f-my Lark, pod warunkiem, że mają jakiś egzemplarz na stanie, nie ma na to szans w żadnym MM i temu podobnych. W zasadzie wszystko jest na zamówienie, czas oczekiwania - 2-3 tygodnie (jakieś mam znowu głupie skojarzenia z JSS).

Ceny - wysokie. Za wysokie. Chyba jak chyba w Pentax'ie dobrych kilka lat temu - przy prawie zerowej dostępności (chodzi mi tu głównie o serię GRD, nie o Ricoh'a generalnie). Mam tylko nadzieję, że dostałem produkt równie dobrej jakości, jak ten z JSS. Korpusik to (jakiś czas temu) 2.270 PLN brutto. Wizjer - prawie 500 (SIC!!!). W tej skali osłona na obiektyw (circa 140 PLN) jest śmiesznie tania - od razu mówię, że NIE MA zamienników marki Hama i tp.
Jak ktoś ma szansę i znajomego - brać na firmę i chociaż o VAT sobie potanić.

[ Dodano: 2011-04-18, 15:50 ]
Gdyby ktoś był zainteresowany - bo nie wiem ile tego mają:

http://www.e-cyfrowe.pl/r...ny-p-13508.html

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach