rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
Cytat
Z pewnością warto, ale raczej do właściwego adresata( Pentax)

Wcześniej dobrze omówić problem z innymi. Być może da się go rozwiązać inaczej, być może ktoś wpadnie na pomysł jak powinno być to zrobione. Później można z tym iść do wątku, który swego czasu założyłem ("co zmienić w firmware").
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
Jacek S napisał/a:
Mógłbyś się mocno zdziwiwić. Napisz do pentaxa aby sobie kupili d700, rozkręcili i przenieśli z niego autofokus - skoro to takie proste.
Jesteś pewien, że układ AF w d700 jest chroniony tylko patentem? Skład coca-coli również nie jest chroniony patentem, a jakoś nikomu nie udało się go odkryć.
Jacek S napisał/a:
W kompakcie tej klasy byłoby to trybem dla trybu bo pewnie nikt tego by nie używał.
Podobnie jak niektórych bzdurnych programów tematycznych, a mimo to firmy dodają je do aparatów. W lustrach Pentaxa nawet był tryb fotografowania zwierząt z podziałem na psy i koty :)
Zresztą koszt dodania trybu Tv i Av do aparatu mającego tryb P jest raczej pomijalny w stosunku do kosztu opracowania całego oprogramowania.
Jacek S napisał/a:
Pentax ma ważniejsze sprawy do nadrobienia moim zdaniem niż działająca sprawnie, rzadko używana funkcja.
Ale zaimplementowanie tej funkcji leży w zasięgu studenta odbywającego praktyki w Pentaxie, a wspomniane przez Ciebie ważniejsze sprawy pewnie kosztują dużo więcej.

Jacek S napisał/a:
Żeby było jasne. Ja bardzo chciałbym aby Wasze marzenia odnośnie pułapki ostrości się spełniły. Ale nie chciałbym dopłacać za to ani złotówki. ;-)
:-B
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
LDevil napisał/a:
a jakoś nikomu nie udało się go odkryć.
Pewny jesteś ? Mnie się wydaje, ze jednak smak Coca-coli chroniony jest patentem.
Swego czasu, na rynku amerykańskim sprzedawana była lustrzanka( Dawno temu. Nie pamiętam firmy i modelu)w której, zamiast drabinki były tylko wyświetlane cyfry z minusem i plusem. Spowodowane było to ochroną patentową jednej z firm na rynku amerykańskim.
 

Jacek S  Dołączył: 28 Kwi 2008
LDevil napisał/a:
Skład coca-coli również nie jest chroniony patentem, a jakoś nikomu nie udało się go odkryć.

Gdyby chcieli go opatentować, to musieliby go podać aby nikt nie mógł go bezkarnie powtórzyć. (nie tyle skład bo on jest znany tylko recepturę) A tak, to może ktoś ją odkrył ale Coca-cola ani nie potwierdza ani nie zaprzecza. Jest to wygodne dla nich. Zawsze mogą powiedzieć, że wymyślony przez kogoś innego napój o identycznym smaku (nie wiem czy to właściwe słowo w przypadku tej cieczy), kolorze i właściwościach odrdzewiających oraz powodujących lepsze wypróżnianie to jednak nie jest coca-cola. Dlatego zastrzegli nazwę.


Przykładowy opis patentu jest dosyć szczegółowy. A patent nie jest po to aby ukryć, tylko aby zastrzec sobie to co ktoś może zgapić lub wymyślić podobnie. Wiele pomysłów zostaje zastrzeżonych a później wiele lat nie wdrażanych. Ale inne firmy już nie mogą takiego rozwiązania wykorzystać mimo iż twierdzą (czasem słusznie) że same to wymyśliły. Rozwiązanie należy do tego, kto je pierwszy opatentuje. Jeśli nawet wymyślisz samodzielnie coś co zostało opatentowane to nie udowodnisz tego.

Pod spodem jakiś przykładowy patent
http://www.freepatentsonl...09/0167927.html

Teraz możesz coś takiego wymyślić samodzielnie ale i tak nie wolno Ci tego sprzedać.
Chyba, że właściciel patentu udostępni swoje rozwiązania za darmo lub na innych warunkach.

Być może obecne rozwiązanie zwane "pułapką ostrości" jest zwykłym wypadkiem przy pracy i nie było specjalnie wymyślane i opatentowywane. Po prostu układ autofokus Safox wymyślony i opatentowany przez pentaxa tak właśnie zachowuje się z manualnymi obiektywami. Jako że funkcja spodobała się użytkownikom to w części obiektywów nowoczesnych umożliwiono jej stosowanie.

Być może jest, tak jak piszecie - że każdy z Was jest w stanie coś takiego napisać lepiej a tłuki z pentaxa nie. Ale jest też możliwe, że zaproponowane przez Was rozwiązania wymagają części rozwiązań układu autofokus opatentowanych przez kogoś innego. I tu zaczynają się schody. Nie podejrzewam pentaxa o złą wolę i złośliwe wstawianie przełączników do nowoczesnych obiektywów zamiast napisania dwóch linijek programu.

Jako użytkownik zgadzam się z Wami i jeśli miałoby to komuś ułatwić życie to mnie taka "poprawka" nie będzie przeszkadzać. Z drugiej strony staram się myśleć realnie - czy taka poprawka na pewno jest tania i opłacalna.


Podobnie było z żarówką wspomagającą af. Nikon to ma od dawna. Ja nie zakładam, że inżynierowie pentaxa nie potrafili przylutować żarówki. Musieli znaleźć swoje rozwiązanie (z diodą w tym przypadku) działającą na podobnej zasadzie a jednak trzeba było zparojektować inny układ, różny od opatentowanego schematu nikona. Ja wiem, że pewne rzeczy z poziomu domu wydają się proste. Sama żarówka też jest prosta. Próżniowa (lub gazowa) bańka szklana z drucikiem (żarnikiem). Dziś to wiemy a jakoś w XiX wieku naukowcy masowo nie wpadali na wynalezienie żarówki.

Pogodzić się należy z tym, że patenty nie są niczym dobrym ani dla szybkiego rozwoju ani dla konsumenta. One mają chronić twórców i wynalazców. Ale one są i póki są nie wolno ich bezkarnie używać. Trzeba szukać swoich własnych rozwiązań. A to trwa. Patent ma za to wiele innych zalet i w związku z tym że:

"Patent jest ważny tylko w państwie, w którym zgłoszono wynalazek do ochrony. Patent jest ważny pod warunkiem terminowego uiszczania odpowiednich opłat okresowych, których wysokość rośnie zwykle wykładniczo z czasem. Patent jest ważny maksymalnie przez 20 lat od daty zgłoszenia wynalazku, po czym wygasa, a wynalazek przechodzi do tzw. domeny publicznej."

Na pewne rozwiązania być może trzeba będzie poczekać.
W związku z powyższym też, jako użytkownicy japońskich aparatów mamy trochę pecha, że wiodący prawie wszyscy producenci tam właśnie opatentowują swoje pomysły ;-)

 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
argawen napisał/a:
Pewny jesteś ? Mnie się wydaje, ze jednak smak Coca-coli chroniony jest patentem.
Tak, jestem tego pewien: http://www.entrepreneur.c...uary/48746.html. Chronienie składu coli patentem spowodowałoby, że po 15 latach (w niektórych wypadkach można to przedłużyć na kolejne kilka lat) każdy mógłby sprzedawać napój o smaku identycznym jak coca cola. Oczywiście pod inną nazwą.
argawen napisał/a:
Swego czasu, na rynku amerykańskim sprzedawana była lustrzanka( Dawno temu. Nie pamiętam firmy i modelu)w której, zamiast drabinki były tylko wyświetlane cyfry z minusem i plusem. Spowodowane było to ochroną patentową jednej z firm na rynku amerykańskim.
Problem patentowania byle pierdół to osobny problem współczesnych gospodarek.
 

Jacek S  Dołączył: 28 Kwi 2008
LDevil napisał/a:
każdy mógłby sprzedawać napój o smaku identycznym jak coca cola. Oczywiście pod inną nazwą.


I tak właśnie jest. Każdy może bo nie jest chroniony. Ale, że nie jest chroniony patentem to nie jest też znany dokładnie. W związku z tym wiele podobnie niedobrych smaków jest sprzedawanych pod podobnymi nazwami. W przypadku cieczy, smaków, zapachów, perfum ważna oprócz składu jest receptura i to właśnie jest najlepsze zabezpieczenie. (polecam "Pachnidło" Patricka Süskinda) Na podstawie cieczy można ustalić jej skład ale nie da się ustalić receptury ani sposobu jej wykonania. Chyba że ktoś się urodził Janem Baptystą Grenouille :-) Skład mleka krowiego znamy ale najlepiej umie je zrobić krowa.

W przypadku elektroniki i mechaniki jest możliwe rozłożenie sprzętu na elementy. Tak robili Rosjanie. Wychodziło im to czasem gorzej a czasem jeszcze gorzej ale robili. W przypadku oprogramowania jest podobnie. Dlatego wynalazcy dzielą się swoimi odkryciami ale chronią swoje dzieła patentami.

Zyskują wynalazcy, twórcy, kompozytorzy bo nie umierają w nędzy jak Mozart ale tracą konsumenci, odbiorcy, melomani. Który ze współczesnych artystów jest w stanie stworzyć tyle dzieł co on? Pewnie nikt. Ale dzięki patentom, prawom autorskim itp mają się dobrze. Ja mimo wszystko jestem za patentami. Nawet jak nie będę miał przez to pułapki ostrości z obiektywami AF ;-)
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
Jacek S napisał/a:
A tak, to może ktoś go odkrył ale Coca-cola ani nie potwierdza ani nie zaprzecza. Jest to wygodne dla nich. Zawsze mogą powiedzieć, że wymyślony przez kogoś innego napój o identycznym smaku (nie wiem czy to właściwe słowo w przypadku tej cieczy), kolorze i właściwościach odrdzewiających oraz powodujących lepsze wypróżnianie to jednak nie jest coca-cola.
Ale napis na butelce większości klientów nie będzie obchodził. Jak będzie smakować identycznie, a będzie sporo tańszy to pewnie i tak go kupią.
Jacek S napisał/a:
Być może obecne rozwiązanie zwane "pułapką ostrości" jest zwykłym wypadkiem przy pracy i nie było specjalnie wymyślane i opatentowywane.
Też wydaje mi się, że pułapka ostrości to taki uboczny skutek działania aparatu.
Jacek S napisał/a:
Być może jest, tak jak piszecie - że każdy z Was jest w stanie coś takiego napisać lepiej a tłuki z pentaxa nie.
Musisz też wziąć pod uwagę, że my nie mamy nad sobą fafnastu menadżerów, którzy musieliby klepnąć te propozycje zmian, podpisać górę papierów i wziąć udział w sporej liczbie spotkań. Być może nikomu się nie chce w takiej drobnej sprawie walczyć z biurokracją. Jeżeli dodamy do tego mały odzew od użytkowników to taka propozycja zmian może zaginąć w korporacji.
Jacek S napisał/a:
Ale jest też możliwe, że zaproponowane przez Was rozwiązania wymagają części rozwiązań układu autofokus opatentowanych przez kogoś innego. I tu zaczynają się schody.
Jakoś nie wydaje mi się to możliwe. Gdybym patentował pułapkę ostrości (chociaż wątpie czy taka p***** jest warta patentu) to zastrzegł bym ją dla wszystkich szkieł.
Jacek S napisał/a:
Nie podejrzewam pentaxa o złą wolę i złośliwe wstawianie przełączników do nowoczesnych obiektywów zamiast napisania dwóch linijek programu.
A nie ma to związku z napędem SDM?
Jacek S napisał/a:
Podobnie było z żarówką wspomagającą af. Nikon to ma od dawna. Ja nie zakładam, że inżynierowie pentaxa nie potrafili przylutować żarówki.
Przylutować żarówkę pewnie potrafili, pytanie tylko czy księgowi się na to zgodzili.
Jacek S napisał/a:
Sama żarówka też jest prosta. Próżniowa (lub gazowa) bańka szklana z drucikiem (żarnikiem). Dziś to wiemy a jakoś w XiX wieku naukowcy masowo nie wpadali na wynalezienie żarówki.
Pierwsze bańki z drucikiem powstały w latach 30 XIX w. Przez następne kilkadziesiąt lat naukowcy dopracowywali ten wynalazek.

[ Dodano: 2009-08-13, 21:25 ]
Jacek S napisał/a:
W przypadku elektroniki i mechaniki jest możliwe rozłożenie sprzętu na elementy. Tak robili Rosjanie. Wychodziło im to czasem gorzej a czasem jeszcze gorzej ale robili.
Więc może inżynierowie Pentaxa o tym wiedzą i starają się unikać błędów popełnionych przez innych?
Jacek S napisał/a:
W przypadku oprogramowania jest podobnie.
Czyli jak? Ktoś je dekompiluje i na podstawie zdekompilowanego kodu tworzy własny soft?
 

Jacek S  Dołączył: 28 Kwi 2008
LDevil napisał/a:
A nie ma to związku z napędem SDM?


Wyłączyć autofokus mogę w gwiazdce 28-70 2.8 która nie ma SDM

LDevil napisał/a:
Przylutować żarówkę pewnie potrafili, pytanie tylko czy księgowi się na to zgodzili.


zgadzają się na inne rozwiązania. Pentax nie słynie z tych najtańszych.

LDevil napisał/a:
Przez następne kilkadziesiąt lat naukowcy dopracowywali ten wynalazek.

ale opatentował żarówkę Wilson Swan w 1860 i on jest uważany za jej twórcę.

LDevil napisał/a:
Gdybym patentował pułapkę ostrości

No właśnie, ale sam napisałeś
LDevil napisał/a:
Też wydaje mi się, że pułapka ostrości to taki uboczny skutek działania aparatu.

a sama zmiana projektu Safox może zahaczać o inne projekty.

PS. Prędzej wierzę we wdrożoną przez użytkowników łatkę półlegalną ;-)

[ Dodano: 2009-08-13, 21:35 ]
LDevil napisał/a:
Ale napis na butelce większości klientów nie będzie obchodził. Jak będzie smakować identycznie, a będzie sporo tańszy to pewnie i tak go kupią.


Wielu kupuje Colę bo uważają, że właśnie ją lubią ale już w szklance z lodem nie odróżnią jej od pepsi. Podobnie jest z winem i papierosami. A wielu właśnie świadomie kupuje hopcole, quickole i inne kupacole bo są tańsze a "smakują" podobnie ;-)
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Niech żyją OT! :evilsmile:

Też wydaje mi się, że "pułapka ostrości" to jakiś efekt uboczny.
Też wydaje mi się, że zrobienie prawdziwej pułapki ostrości to jest jeden dzień pracy inżyniera Pentaxa.
Też się dziwie, że z takim uporem Jacek S uważa nas za matołów, którzy na siłę chcą wprowadzić jakąś mało użyteczną funkcę. Przecież programy tematyczne "Kot" i "Pies" to bardziej ważna sprawa dla użytkowników lustrzanek. ;-)
Jacek S, ciesze się, że w końcu powiedziałeś otwarcie:
Jacek S napisał/a:
Jako użytkownik zgadzam się z Wami i jeśli miałoby to komuś ułatwić życie to mnie taka "poprawka" nie będzie przeszkadzać
chociaż zaraz potem ręce mi opadły:
Jacek S napisał/a:
Z drugiej strony staram się myśleć realnie - czy taka poprawka na pewno jest tania i opłacalna.
Bardziej opłacalna od programu "Pies"? Ręka do góry, kto tych programów używa! Jacku? ;-)

A co do patentów: znam sytuacje (z rynku audio), gdzie firmy otwarcie mówią, że pewne rozwiązania nie będą patentowane, bo dzięki temu znacznie dłużej zajmie chińczykom rozpracowanie dlaczego tak zostało to zrobione. Takie czasy. :roll:
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Gwiazdor napisał/a:
Bardziej opłacalna od programu "Pies"? Ręka do góry, kto tych programów używa! Jacku? ;-)
Ci, którzy nabijają kabzę Pentaxa. Czyli zwykli niedzielni/urlopowani pstrykacze.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
argawen, dokładnie. Dlatego nie mam osądzać, co jest opłacalne. Chociaż patrząc na niektórych "urlopowych pstrykaczy" to mam poważne wątpliwości czy w większość używa czegokolwiek poza trybem zielonym.
 

Jacek S  Dołączył: 28 Kwi 2008
Gwiazdor napisał/a:
Bardziej opłacalna od programu "Pies"? Ręka do góry, kto tych programów używa! Jacku?


W moim żadnym z 8 korpusów nie ma programu PIES. Pułapka ostrości jest w pięciu i działa dobrze, ale używam rzadko ;-)
 

Bruinen  Dołączył: 03 Sty 2008
Powracając do tematu pułapki ostrości i jej przydatności - dla mnie taka funkcja była by bardziej użyteczna niż np. kręcenie filmów czy tryb seryjny powyżej 3 kl/sek - w makro zawsze ostrzy się na bujanego i było by o wiele łatwiej zrobić ostre zdjęcie gdyby można to robić z wciśniętym spustem, tak, aby aparat sam wyzwolił migawkę jak będzie ostro. Nie oceniajcie przydatności funkcji tylko ze swojego punktu widzenia :-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Bruinen, ale tak właśnie teraz działa pułapka ostrości :roll:
 

Jacek S  Dołączył: 28 Kwi 2008
Bruinen napisał/a:
gdyby można to robić z wciśniętym spustem, tak, aby aparat sam wyzwolił migawkę jak będzie ostro.


Nie inaczej jest teraz. Cały wątek dotyczy tego, że nie działa z kilkoma obiektywami petnaxa oraz producentów niezależnych.

[ Dodano: 2009-08-14, 22:21 ]
Bruinen napisał/a:
dla mnie taka funkcja była by bardziej użyteczna niż np. kręcenie filmów

Ta funkcja jest we wszystkich korpusach pentaxa z autofokusem (ze 20 lat albo lepiej) i działa bez problemu z kilkudziesięcioma obiektywami. Kręcenie filmów dopiero w jednym ;-)

Widzisz - takie czasy. Nawet na optycznych aparat dostaje bęcki za to, że nie ma filmów i wyjścia hdmi, a że ma pułapkę ostrości to nawet nie piszą. Portal optycznych robi testy aparatów dla osób które chcą kupić pierwszy aparat. Nie przypominam sobie aby kiedykolwiek coś napisali o pułapce ostrości. Coś w tym chyba musi być ;-)
 

andrusz  Dołączył: 28 Lip 2007
Jacek S napisał/a:
Nie przypominam sobie aby kiedykolwiek coś napisali o pułapce ostrości. Coś w tym chyba musi być

Ciekawe czemu...? Zgaduję: bo nie ma tego Nikon, Canon ani Sony? :evilsmile:
 

Jacek S  Dołączył: 28 Kwi 2008
andrusz napisał/a:
bo nie ma tego Nikon

Nikon ma - w każdym razie d300. Tylko trzeba w ustawieniach pogmerać. Oczywiście też pewnie nie zadziała ze wszystkimi szkłami. Ale nie pamiętam aby w teście d300 o tym w ogóle napisali. Wydaje mnie się, że to raczej taka funkcja dla pasjonatów i testujący mogą tego nie wiedzieć lub nie zauważać. W innych systemach nie wiem.


Gwiazdor napisał/a:
Też się dziwie, że z takim uporem Jacek S uważa nas za matołów, którzy na siłę chcą wprowadzić jakąś mało użyteczną funkcę.


Nie uważam Was za matołów tylko twierdzę, że ta funkcja jest od dawna i działa dobrze.
 
janek_wu  Dołączył: 26 Maj 2008
rjan napisał/a:
irytujący jest fakt, że nie mogę tego użyć z żadnym z moich szkieł AF - od kitów, poprzez Sigmy 10-20, 18-50/2.8 do Tamrona 90/2.8.

Jacek S napisał/a:
twierdzę, że ta funkcja jest od dawna i działa dobrze.

Jeśli Jacek S wiesz o czymś, o czym my nie wiemy to nie trzymaj tego w tajemnicy. :mrgreen: Bo jakoś nikt nie doszedł do tego jak skorzystać z pułapki ostrości z obiektywami AF, a cały czas o tym jest tu mowa. A jeśli nie widzisz zastosowania dla takiej funkcji to trudno, inni jak widać z tego korzystają więc niepotrzebnie kontestujesz ich potrzeby. Nie sądzę żeby taka błahostka dopisana do kodu miała wpływ na cenę korpusu. Inna inszość, że my sobie narzekamy i wypisujemy pobożne życzenia z których i tak nic nie wyniknie. 8-)
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Jacek S napisał/a:
ta funkcja jest od dawna i działa dobrze.
Twoja definicja "działa dobrze" najwyraźniej mocno różni się od mojej (i jeszcze kilku osób ;-) ).
To co teraz działa to działa najprawdopodobniej przez przypadek.
 
Ostach  Dołączył: 21 Lip 2008
[quote="argawen"]
LDevil napisał/a:
Swego czasu, na rynku amerykańskim sprzedawana była lustrzanka( Dawno temu. Nie pamiętam firmy i modelu)w której, zamiast drabinki były tylko wyświetlane cyfry z minusem i plusem. Spowodowane było to ochroną patentową jednej z firm na rynku amerykańskim.


Albo oszczednoscia. Budzetowy Pentax Z-10 tez tak ma

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach