takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
FED 5 - rozbieramy!!
Zepsułem fed'a :-| :-( Spadł mi na ziemię i wypadły kulki, trzymające mechanizm dalmierza. Już prawie cały rozkręciłem, jednak zatrzymała mnie korbka szybkiego naciągu. Może ma ktoś w tym doświadczenie i wie jak ją ściągnąć?

[ Dodano: 2009-05-01, 19:41 ]
dobra.. poradziłem sobie :D za jakąś godznię (może więcej) wrzucę reportaż z rozbierania (a raczej skręcania)

[ Dodano: 2009-05-01, 22:25 ]
No to jedziemy...

Najpierw, trzeba się pozbyć tej blaszki... mocno przesuwamy w lewo i ciągniemy do góry



ukazują nam się śrubki 1 i 2, które należy odkręcić. W otworze nr 3 znajduje się śrubka do regulacji dalmierza :mrgreen:



teraz pozbywamy się elementu nr 1, poprzez przytrzymanie nr2. Można to zrobić na dwa sposoby. Pierwszy to taki, że trzymamy za ten pręcik ( :mrgreen: ) i odkręcamy tą gałkę, albo trzymamy za widełki, które wchodzą do kasetki.



teraz wyrzucamy tabelę (?) światłomierza (ciężko idzie, proponuję nasączyć naftą)



tutaj musialem mocno pokombinować. w środku znajduje się nakrętka z dwoma nacięciami. ciasno tam, więc idzie baaardzo trudno. Na dodatek było zapieczone(od czego są młotek i nafta?! :mrgreen: ).



to całe męczenie, po to by wykręcić to:



następnie odkręcamy dwie takie śrubki i ściągamy tego grzybka.



po kolei odkręcamy te śrubki:







teraz czas na to coś... po prostu wyrywamy dziada(trzyma się na klej)! Nie wiem czy było to konieczne, ale...



odkręcamy tą śrubkę i ściągamy osłonkę licznika zdjęć



teraz czas na najtrudniejszą część. Trzeba się pozbyć korbki :evilsmile: W sumie jest to banalne.. chociaż trochę czasu dochodziłem do tego.. nie dość, że lewy gwint, to żeby to odkręcić trzeba zablokować cały mechanizm przewijania filmu. Ja w tym celu odkręciłem tą część gdzie wkładamy kocówkę filmu(trzyma się na jednej śrubie, która znajduje się we wnętrzu) i przytrzymałem zębatkę kombinerkami. UWAGA! Nie wiem jak z mechanizmem liczącym klatki. U mnie był spie... więc nie mogę dokładnie powiedzieć jak to rozłożyć, żeby nie zepsuć.



teraz odkręcamy te trzy śruby... (3 jest pod tym czarnym elementem.. wystarczy go unieść)



no i wreszcie pozbywamy się tej nieszczęsnej korbki!!! Trzeba uważać, bo pod tymi śrubkami jest taka blaszka - sprężynka, która posyła je w najodleglejszy i najciemniejszy zakątek pokoju :mrgreen:



ściągamy obudowę i widzimy to:



1 - wizjer :mrgreen:
2 - lustro dalmierza (czy jak to się zwie)
3 - śruba, która reguluje docisk ramienia, na którym znajduje się element 2 (wyregulowałem nią odchyłkę obrazu w kropce dalmierza. obrazy nie pokrywały się na wysokość)
4 - element, który popychany przez pierścień w obiektywie, porusza ramieniem dalmierza :)

i widok z tyłu :D



ps. usunąłem zdjęcia w dużym rozmiarze. postaram się je odzyskać z karty i wrzucić paczkę :D

[ Dodano: 2009-05-01, 22:27 ]
ehh.. nie zrobiłem zdjęcia, jak usunąć pokręcacz od wizjera. Wystarczy wykręcić 2 malutkie śrubki i gotowe:D
 

buran  Dołączył: 06 Kwi 2008
Czy u Ciebie ta blaszka(fot.nr.1) po zamontowaniu luźno lata na prawo i lewo?Bo u mnie tak :evil:
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
No i pięknie. Jak złożysz to z powrotem, to daj znać ile śrubek zostało - może wystarczy na takiego małego, maciupeńkiego Fiedzika.... :mrgreen:
Rozbiórka radzieckich aparatów nie jest trudna. Jak się pozna budowę jednego modelu-marki, to z innym idzie łatwo. "U nich" raz zastosowane rozwiązania są powielane. Przecież Zenit, Zorka, Fed to konstrukcja Leki, a Kiewy dalmierzowe to kopie Contaxa. Czasami kopie wykonane są staranniej niż oryginały, np. Fed (pierwsze modele), Fed NKWD...
Wstawiłem raz do Zorki z 1952 migawkę od Zenita z 1989 - pasuje wszystko, śrubki, mocowania, tarcza czasów. Tylko coś tam po drodze przestawiłem (jakiś trybik) i nie naciąga się do końca. Nie chce mi się poprawiać - i tak nie będę używał - ale fakt faktem - wszystko pasuje.
 

takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
buran, ta, tam była taka maciupka blaszka, która ją trzymała i gdzieś zgubiłem. Po za tym, odkryłem do czego służy to szkiełko, zasłaniające mechanizm dalmierza. Służy do regulacji góra - dół(odpowiednio obracamy, aż się zgrają obrazy) :mrgreen:

[ Dodano: 2009-07-18, 19:59 ]
technik219 napisał/a:
Jak złożysz to z powrotem, to daj znać ile śrubek zostało - może wystarczy na takiego małego, maciupeńkiego Fiedzika.... :mrgreen:

wszystko skręciłem i nie zostało nic 8-) Za to rozregulowałem totalnie dalmierz, bo rozkręciłem obiektyw i źle złożyłem do kupy. W prawdzie wyregulowałem go "na oko" (matówka w miejsce filmu) ale nie jestem do końca przekonany.
 

buran  Dołączył: 06 Kwi 2008
technik219 napisał/a:
Wstawiłem raz do Zorki z 1952 migawkę od Zenita z 1989 - pasuje wszystko, śrubki, mocowania, tarcza czasów. Tylko coś tam po drodze przestawiłem (jakiś trybik) i nie naciąga się do końca. Nie chce mi się poprawiać - i tak nie będę używał - ale fakt faktem - wszystko pasuje.

A jak było z czasami?Chyba można było ustawiać kiedy się chciało?
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
buran napisał/a:
A jak było z czasami?Chyba można było ustawiać kiedy się chciało?

Można ustawić każdy czas (migawka była od Zenita z takim samym sposobem ustawiania - odciągnięcie do góry i zaskok), ale przestawił mi się podczas montażu trybik naciągający (przypuszczam, że nie więcej niż o jeden ząbek) w rezultacie czego roletki nie dociągają się do końca. Migawka Zorki była podgumowana i ta guma ze starości zaczęła się kruszyć.
Dlatego próbowałem wymienić. Cóż, z połowicznym sukcesem :cry:
 

buran  Dołączył: 06 Kwi 2008
A może kolega wie jak domowym sposobem sprawdzić czy czasy są prawidłowe w starej zorce,ostatnio ją "naprawiałem" i jest gorzej niż było :cry: Naciągałem te cholerne sprężynki...i....chciałem dobrze a wyszło jak zwykle :evil:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
buran napisał/a:
jak domowym sposobem sprawdzić czy czasy są prawidłowe w starej zorce

Nagrać i w jakimś edytorze dźwięku sprawdzić ile czasu minęło od otwarcia do zamknięcia.
 

buran  Dołączył: 06 Kwi 2008
Też na to wpadłem,testowałem z Praktiką,ale działa tylko przy krótkich czasach,tzn.przerwa między jednym grzbietem a drugim odpowiada zadanym czasom,ale od 250 praktycznie się nie różnią.Używałem Audacity,swoją drogą rewelacyjny program.
 
Dzidziu  Dołączył: 16 Wrz 2008
Kiedyś znalazłem coś takiego http://blog.porwolik.com/...%D1%8D%D0%B4-5b nie korzystałem z tej instrukcji.
 

takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
na forum ktoś opisywał myk z cyfrą i fotografowaniem migawki. Nie umiem tego znaleźć... W skrócie chodzi o to, ze robimy zdjęcie cyfrówka, na takim czasie, który będziemy testować, zapamiętujemy wartość przysłony włączamy BULBa z 2 aparatu ściągamy obiektyw, ustawiamy odpowieni czas i razem wyzwalamy migawki(oczywiście cyfre minimalnie wcześniej i minimalnie dłużej). Jeżeli zdjęcia zrobione cyfrą normalnie i na bulbie, będą tak samo naświetlone, to czasy się zgadzają. Sam tak regulowałem FEDa i działa.

[ Dodano: 2009-08-13, 18:26]
troszkę się dzisiaj nudziłem i wpadłem na pomysł, jak powiększyć plamkę dalmierza w fedzie... Jest to banalnie proste. Wystarczy nawiercić lekko ten okrągły otwór, w blaszce maskującej, widocznej na 1 zdjęciu. Trzeba uważać, by nie przesadzić, bo osiągniemy efekt odwrotny do zamierzonego (plamka będzie za duża, względem całego wizjera i trudno będzie trafić w punkt). Generalnie mnie pomogło i ostrzenie jest dwa razy łatwiejsze:))

 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
No i dlatego lubię to forum! :-B
 

takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
technik219 napisał/a:
No i dlatego lubię to forum! :-B

:mrgreen: Wpadłem na to, gdy podczas ostrzenia odpadła mi ta blaszka i nagle wszystko stało się taaaaaaaaakie ;-)
 
hasos  Dołączył: 09 Kwi 2009
jak wygląda w praktyce pomiar światła w dalmierzu? Czy czas nastawia się "na oko" czy jest jakiś wskaźnik?
 

takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
hasos, zależy w jakim. Fed 5 ma zewnętrzną komórkę selenową(taki prostokąt z dyfuzorem po lewej stronie wizjera, na 1 zdjęcu), nowsze dalmierze, albo mają pomiar TTL, albo element światłoczuły przy obiektywie, dzięki czemu jakby "z automatu" wprowadza korekcję dla filtrów. Oczywiście są też dalmierze bez światłomierza, wtedy używamy zewnętrznego, czy to mierzącego światło odbite, czy też padające.
 
hasos  Dołączył: 09 Kwi 2009
myślałem o canonie canonet 28. ale w praktyce jak to wygląda? przykładam do oka, ustawiam ostrość i co? skąd wiem, jaki czas dać? "z doświadczenia" czy jest jakiś wskaźnik?
 

Masaho  Dołączył: 31 Sie 2008
 

takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
hasos napisał/a:
myślałem o canonie canonet 28

Mierzy przez to malutkie okienko nad szkłem obiektywu i masz do wyboru kilka trybów, automat, priorytet czasu, albo priorytet przysłony, nie pamiętam. Wartości czasów podane są w wizjerze.
 
hasos  Dołączył: 09 Kwi 2009
dzięki :-B
 

Masaho  Dołączył: 31 Sie 2008

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach