Andy_X  Dołączył: 09 Sie 2012
Aphar napisał/a:
zy to znaczy że masz do niej zastrzeżenia w obu parametrach? Mógłbyś rozwinąć?


Spodziewałem się bardziej soczystych kolorów a ona jest taka trochę hirurgiczna - w sumie to żaden problem tylko trzeba się nad obróbką bardziej zastanowić (o ile to w ogóle będzie Ci przeszkadzać). Sigma nadrabia funkcjonalnym światłem no i szczegóły rekompensują wszystko. Po przesiadce z kita będziesz na pewno zadowolony. W stosunku do Tamrona jest znacznie ostrzejsza no i posiada cichy i całkiem szybki napęd HSM. Na pewno gdybym miał wybierać: Tamron czy Sigma nie zastanawiałbym się długo i brałbym Sigmę.

P.S. Rozmarudziłem się na temat Sigmy bo testowałem Pentaxa 50-135 i ten obrazek przestawił mi postrzeganie kolorów i głębi ostrości - no ale to inna klasa a przede wszystkim inne ogniskowe.

Na razie Sigma zostanie chyba na bardzo długo jako KIT :mrgreen:
 

Kuba Nowak  Dołączył: 12 Maj 2010
Na baju jest DA*300 za 3 000 zł z przesyłką, jest też DA*60-250 za 3 400 zł...
 

Andy_X  Dołączył: 09 Sie 2012
Kuba Nowak, DZięki
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Aphar napisał/a:

Trochę obok tematu, ale... zastanawiam się nad czymś co zastąpi moje kitowe 18-50. Poważnie rozważam Sigmę 17-50. Napisałeś:
Andy_X napisał/a:
Przekonałem się o tym po zakupie Sigmy 17-50/2.8 oddanie szczegółów daleko przez P 16-45 czy Tamronem 17-50 ale barwy i bokeh spowodowały, że zacząłem "studiować" Lightrooma :evilsmile:
Czy to znaczy że masz do niej zastrzeżenia w obu parametrach? Mógłbyś rozwinąć?

Mam tę Sigmę i - z całym szacunkiem - dla osoby pracujacej w RAW rozważania o 'nie takich kolorkach' są dość akademickie. Jak za dawnych czasów spedzałem życie w ciemni to też było dla mnie oczywistoscią, ze naświetlony film to w najlepszym przypadku dopiero półprodukt, a jego wołanie, praca nad odbitką i jej wywołanie , ze wszystkimi nieskończonymi w zasadzie możliwościami wpływania na efekt końcowy - są tak samo składową fotografii, jak ustawienie ostrości, skadrowanie, dobór ekspozycji i wciśnięcie przycisku spustu. Dziś jest dla mnie tak samo oczywiste, ze pstrykam w RAW a potem obrabiam.
Oczywiscie jeśli ktoś wybrał pracę tylko z jpg prosto z puszki - spoko, nie mam z tym problemu. Ale jeśli jest możliwość wybrania dobrego szkła, a przy tym niedrogo, a jedyne co powstrzymuje, to niechęć do opanowania paru suwaków w LR (czy Darktable czy RT, jeśli ktoś nie chce płacić...) - to dla mnie słaby argument. Pomijając już kwestie oczywiście subiektywnej oceny, jakie kolorki, bokeh czy 'plastyka' są zajefajne, jakie zaś kompletnie do duszy :-)
 

Andy_X  Dołączył: 09 Sie 2012
Apas, obiecuję poprawę :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach