opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
pocketbook 611,
jedyny porównywalny cenowo z kindlem ma ekran Vizplex
widziałem w akcji ten ekran i wolałbym ekran Pearl kindla

brak możliwości czytania konkretnego formatu można ominąć konwersja, a ekranu się nie zmieni
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Wiesz, z ta konwersją to nie zawsze jest tak różowo. Poza tym jednak wolałbym serwis w Polsce.
Tutaj jest porównanie Kindle 4 z Poketbookiem 611.
Sam posiadam Pocketbooka 622( wiem, droższy 629 zł) i bardziej mi przypasował jak Kindle.
 

Gall  Dołączył: 15 Mar 2010
Tequila napisał/a:
wojtekk, ściągasz programik Calibre i konwertujesz PDF na MOBI
ja takim sposobem działam

To n działa lepiej niż OCR? ;) Pytam, bo na półce mam książkę ponad 1000 stron. Przydałoby się ją mieć również przy sobie czasem, żeby w wolnej chwili móc do niej zaglądać. Niestety, jedyny pdf, który znalazłem w internecie, to pdf zrobiony z nieobrobionych skanów. Więc na 6 calowym ekranie mogę raczej zapomnieć o wygodnym czytaniu tego. A papierowa wersja, jak już mówiłem, swoje gabaryty ma. :)
 

Tequila  Dołączyła: 12 Cze 2010
pdf ze zdjęć/skanów to nie taka prosta sprawa;)
ale jeśli dobrze kojarzę są programy, które przerabiają sfotografowany/zeskanowany tekst na taką wersję, którą można edytować... nie robiłam tego nigdy, więc nie pomogę...
 

laaval  Dołączył: 07 Paź 2011
argawen napisał/a:
Wiesz, z ta konwersją to nie zawsze jest tak różowo. Poza tym jednak wolałbym serwis w Polsce.
Tutaj jest porównanie Kindle 4 z Poketbookiem 611.
Sam posiadam Pocketbooka 622( wiem, droższy 629 zł) i bardziej mi przypasował jak Kindle.


Jakbyś chociaż raz miał do czynienia z Amazonem to byś nie pisał o serwisie w Polsce :-) Warunek, to znajomość angielskiego w stopniu komunikatywnym. Rozmowa na "czacie" z konsultantem, który przecież nie widzi co jest nie tak. Stwierdza problem na podstawie naszych spostrzeżeń. Jak coś jest nie tak (u mnie jeden z klawiszy do przewijania lekko się obniżył), to wymiana. Dostajesz maila z namiarami swojej przesyłki i dodatkowo otrzymujesz pdf-a z instrukcją obsługi odesłania im w ciągu 30 dni starego czytnika. Ja byłem w ogromnym szoku, że tak można. W ciągu 3 dni roboczych miałem nowy czytnik. W Polsce w tym czasie...szkoda gadać :)

A co do konwertowania pdf-ów do mobi. Ja robię to w darmowym programiku pdf to epub. Mam pełen wgląd w to jak to będzie wyglądać po konwersji. Wycinam nagłówki, stopki, koryguję czcionkę. Oczywiście mowa o pdf-ach robionych programowo, a nie skanach. Do skanów niestety trzeba czegoś większego np. kindle dx.

Niestety mój kundelek został pożyczony na nieokreślony okres przez moją piękniejszą połówkę i nie zanosi się na rychły zwrot :-) Ach te baby...

Gall napisał/a:
To n działa lepiej niż OCR? ;) Pytam, bo na półce mam książkę ponad 1000 stron. Przydałoby się ją mieć również przy sobie czasem, żeby w wolnej chwili móc do niej zaglądać. Niestety, jedyny pdf, który znalazłem w internecie, to pdf zrobiony z nieobrobionych skanów. Więc na 6 calowym ekranie mogę raczej zapomnieć o wygodnym czytaniu tego. A papierowa wersja, jak już mówiłem, swoje gabaryty ma. :)


Obawiam się, że jedynym wyjściem w przypadku któregoś z mniejszych kundli (3, 4, Touch) jest zabawa z dobrym OCR-em. Skany na 6" to niezbyt dobry pomysł :-/
 

Gall  Dołączył: 15 Mar 2010
Tyle że siedzenie nad 1000 stronicową książką przy OCR to naprawdę sporo czasu. Niestety, OCRy pomimo tego, co twierdzą ich sprzedawcy, nadal robią bardzo dużo błędów. Podchodziłem do tematu przy mniejszych gabarytowo książkach, po kilkunastu stronach ręcznego wyznaczania obszarów (automat daje d.... na większości stron) i poprawiania błędów mi się odechciało.
 

monolith  Dołączył: 24 Lut 2012
Witam!

1,5 roku temu zakupiłem Amazon Kindle 3 (teraz nazywa się ten model Keyboard) poprzez serwis amazon.com .

Wysyłka sprawna i szybka. Bardzo dobry kontakt z serwisem (język angielski, ale w dzisiejszych czasach większość ludzi włada tym językiem przynajmniej w stopniu podstawowym komunikacyjnym także chyba nie powinno być problemu).
Wersja firmware wgrana 3.3
Na co dzień używam pod Debianem programu do zarządzania elektroniczną biblioteką o nazwie Calibre (program typowo multi platformowy, jest wersja na Mac i Win). Konwersja z różnych formatów odbywa się bardzo sprawnie.
Dodatkowym plusem jest możliwość wysłania mailem pliku do konwersji do serwisu amazon.com, który niemal natychmiast zostaje wysłany do urządzenia lub mail z linkiem do pobrania już w wewnętrznym formacie AZW.

Kindle podróżuje ze mną po całym świecie i w różnych strefach klimatycznych, póki co (odpukać w niemalowane ;) ) nigdy mnie nie zawiódł. Bateria 'trzyma' fantastycznie długo.
Ekran i cały korpus wykonany solidnie.
Polecam zakup okładki z wbudowaną lampką LED. Bardzo fajna sprawa.

Nie wiem jak się sprawują inne czytniki, ale jeśli ktoś się zastanawia nad kupnem Amazon Kindle to szczerze polecam. Ja jestem bardzo zadowolony.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
monolith napisał/a:
Wysyłka sprawna i szybka
wysyłka jest z terytorium USA?
 

monolith  Dołączył: 24 Lut 2012
@gezaj: Tak, wysyłka była z USA. Po zapłaceniu kartą przez WWW, podali przybliżony czas dostarczenia przesyłki pod podany adres w Polsce. Ten czas, który podali po transakcji zgadzał się co do dnia z tym jak otrzymałem przesyłkę z Kindle.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
czyli np. Amazon Kindle $109 + adapter EU ok. $15 + ew. koszt wysyłki x 3,5 + 23% vat
Dobrze liczę?
 

laaval  Dołączył: 07 Paź 2011
gezaj napisał/a:
czyli np. Amazon Kindle $109 + adapter EU ok. $15 + ew. koszt wysyłki x 3,5 + 23% vat
Dobrze liczę?


a po co Ci ten adapter EU? Jak chcesz ładować kundla z gniazdka, to na dobrą sprawę podłącz ładowarkę do telefony na micro usb, a jak Ci nie pasuje to na allegro za 1/3 ceny Amazona. Kindle z przesyłką do Polski wyniesie Cię ok. 160 baksów
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jak jest z rozpoznawaniem polskich czcionek w Kindle ? Nie robię sobie jaj, pytam poważnie.
Bo dawno temu czytałem, że były z tym problemy.
monolith napisał/a:
język angielski, ale w dzisiejszych czasach większość ludzi włada tym językiem przynajmniej w stopniu podstawowym komunikacyjnym także chyba nie powinno być problemu).
Większość młodych ludzi. Starsi nie zawsze znają ten język.
Nie patrzcie na ogół swoją miarą.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
argawen napisał/a:
Większość młodych ludzi. Starsi nie zawsze znają ten język.
Nie patrzcie na ogół swoją miarą.
Młodych, niestety, też nie większość. Żona pracuje w HR w dużej firmie, mogłaby długo opowiadać, jak zna angielski większość. W CV wszyscy wpisują znajomość, "bardzo dobrą" albo najgorzej "dobrą", a na rozmowie wychodzi, że mają problem ze zrozumieniem prostego maila napisanego po angielsku (W stylu "Przykro nam, ale z powodu problemów z dostawami części X termin realizacji zamówień na element Y tymczasowo ulega wydłużeniu do..." itd...) I piszę tu o ludziach po studiach...
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
jeżeli chodzi o koszt kindla to można sobie go wyklikac na stronie amazon.com - cena będzie podana na ostatnim kroku
tydzień temu to było 160 basków - w tym są koszty przesyłki i zaliczka na cło/vat

zimą kindle były wysyłane z chin
 
Mirek  Dołączył: 12 Cze 2006
argawen napisał/a:
Jak jest z rozpoznawaniem polskich czcionek w Kindle ?


Nie zauważyłem żadnych problemów. Pliki konwertuję Calibre i czytnik bez problemu czyta wszystko.

Gall napisał/a:
Niestety, OCRy pomimo tego, co twierdzą ich sprzedawcy, nadal robią bardzo dużo błędów.


Jeśli chodzi o rozpoznawanie wyrazów to ABBYY radzi sobie znakomicie - konwertuje ze skanów i .pdf'ów z bardzo małą ilością błędów (nawet przy słabej jakości skanów nie jest źle). Problemy są z odpowiednim formatowaniem - tu niestety często "robi kaszanę" i rzeczywiście poprawienie formatowania 1000 stron może być problemem.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Gall napisał/a:
OCRy pomimo tego, co twierdzą ich sprzedawcy, nadal robią bardzo dużo błędów

Zazwyczaj wtedy gdy nie są zachowane parametry skanowania, np. ABBYY zaleca minimum 300dpi.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
laaval napisał/a:
Kindle z przesyłką do Polski wyniesie Cię ok. 160 baksów
w PL kilka sklepów oferuje w cenie od 435 zł + wysyłka. Chyba że o inny model chodzi, ale raczej o ten sam.
 

Gall  Dołączył: 15 Mar 2010
Właśnie ABBYY testowałem, błędów niedużo, formatowanie rozwala całkowicie, plus jak są jakieś wzory, tabelki itp, to sobie nie radzi często.
 
przemi  Dołączył: 03 Gru 2010
Osobiście używam i polecam Kindla, mam classica, próbowałem też dotykowego, ale mimo wszystko jakoś bardziej prypadł mi do gustu classic. Do konwersji wszelkiej i nie tylko, bo np. również do ściągania newsów używam Calibre to istny kombajn.
W domu jest ciągłe wyrywanie sobie kundelka, pozostawienie go bez dozoru skutkuje jego utratą przez czas niezbędny na przeczytanie kolejnej książki przez żonę, czy córkę :) .
Wg mnie czytnik to nie tylko gadżet, ale niezwykle użyteczny sprzęt.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
A ma ktoś do czynienia z Nookiem?

Jakie wady/zalety w stosunku do Kindla?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach