Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Sprzęt foto i laptop w samolocie.
Dobre ludki,
Czeka mnie niedługo mała podróż lotnicza, ale na dość długo, w którą chciałem zabrać sprzęt foto i muszę laptopa. No i właśnie i tu się zaczynają pytania. Kiedyś na pokład można było zabrać jedną sztukę podręcznego i laptopa, ale to było dawno, jeszcze nie było tanich linii. A teraz jak to jest? Oficjalnie wszędzie piszą, że na pokład tylko jedna sztuka o wymiarach... A trochę boję sie nadać sprzęt foto nawet dobrze zabezpieczony na bagaż. Laptopa też nie oddam ;-) . Ma ktoś doświadczenia? Jak to w praktyce wygląda? Czy muszę szybko poszukać plecaka na aparat i laptopa jednocześnie?... a to kupa forsy.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Nie wiem, jak to jest teraz, wiem natomiast, że mnie kiedyś nadany bagaż zaginął i się nie znalazł. Znaczy, najpierw się znalazł gdzieś po drodze (że się niby nie przesiadł razem ze mną), ale potem okazało się że jednak nie. Na szczęście nic bardzo cennego tam nie było, ale od tej pory bałbym się cokolwiek, na czym mi zależy nadać do bagażnika. Wolałbym kupować specjalny plecak.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Nadanie, to mi nawet nie chodzi po glowie... Zresztą przed chwilą doczytałem, że nie można nadać na bagaż komputerów i sprzętu foto. Nie wiem tylko nadal czy te tanie linie traktują laptopa, jako, "małą torbę podręczną" i nie zaliczają jako sztuk raz. Tak jak kiedyś w LOTowskich samolotach. No i przed WTC.

[ Dodano: 2007-02-18, 22:12 ]
Najbardziej mi się podoba, że nawet wody nie można wnieść na pokład, a na pokładzie flaszeczka wody niegazowanej, proszę bardzo, za 8 PLN :shock:

[ Dodano: 2007-02-18, 22:13 ]
A i moje bagaże zawsze do mnie wracały z większymi lub mniejszymi problemami, czasem uszkodzone, ale wracały.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Arti, - laptop obowaiazkowo na poklad + torba z aparatami NIKT nie bedzie robil problemow.....Jezeli jakis problem sie pojawi to wieksza torbe oddasz na pokladzie obsludze ktora umiesci ja w szafce przy kabinie pilotow lub w jakims innym tego typu miejscu.....

Jedynie na liniach do paranoicznych krajow (anglia USA - moga byc jakies dodatkowe klopoty)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Re: Sprzęt foto i laptop w samolocie.
Arti napisał/a:
Ma ktoś doświadczenia? Jak to w praktyce wygląda? Czy muszę szybko poszukać plecaka na aparat i laptopa jednocześnie?... a to kupa forsy.


Ja leciałam EasyJetem w wakacje. Jako bagaż podręczny miałam - 1. torebkę, 2. kaburę z aparatem, 3. reklamówkę w dość dużym obrazkiem. Nikt nie robił problemu. Na półeczce gdzie się kładło bagaże podręczne było peeełno miejsca.
 

Kcysiu  Dołączył: 13 Paź 2006
Arti ostatnio latalem i z laptokiem i aparatem. Odpowiem krotko nie ma zadnych problemow. Dodam ze laptop nie jest liczony jako bagaz podreczny, teraz jest traktowany jako twoje spodnie czy bluze ktore masz w czasie lotu. Takze mozesz zabrac i laptopa i bagaz podreczny. A o aparat sie nie czepiaja mozesz spokojnie wziasc na poklad. Jescze dodam jedna rzecz. Jak lecisz gdzies do USA czy krajow gdzie mozna nabyc tanio laptopy, to przed wylotem z polski popros jakiegos celnika o wydanie kwitku, ze wyjezdzasz z laptopem z kraju. W takim przypadku unikniesz nieprzyjemnosci z celnikami przy powrocie.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
mygosia napisał/a:
3. reklamówkę w dość dużym obrazkiem
hmm Sebostek pisał gdzieś nie tak dawno, że taki sprzęt, to się w porządnych torbach wozi i dba o niego, a nie w reklamówki ładuje :-P
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Fafniak napisał/a:
Jedynie na liniach do paranoicznych krajow (anglia USA - moga byc jakies dodatkowe klopoty

No wlasnie... lot do UK.
Kcysiu napisał/a:
Arti ostatnio latalem i z laptokiem i aparatem.

Tanimi liniami? Ja latalem sporo za czasow, gdy nie bylo tanich linii no i nie trzeba sie bylo rozbierac przed wejsciem na poklad... i dlatego wlasnie sie zastanawiam czy onijakos inaczej do tego nie podchodza. Te linie sa fajne, ale oni kombinuja jak moga. Za druga walizke kaza sobie placic... za wode na pokladzie... ech... lecialem kiedys w klasie Bussines i to dosc daleko, to bylo zycie. Ale to bardzo dawno bylo.
Kcysiu napisał/a:
A o aparat się nie czepiaja mozesz spokojnie wziasc na poklad.

Aparat, to pewnie spoko.. ale u mnie to jest juz niewielki plecaczek ;-)
Kcysiu napisał/a:
unikniesz nieprzyjemnosci z celnikami przy powrocie.

Wszystko wewnatrz Unii... ;-)

No dobra, z tego by wynikalo, ze trzeba sie spakowac i probowac...
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Arti, a nie lepiej po prostu zadzwonic na infolinie i sie zapytac? :mrgreen:
od siebie dodam, zebys przygotowal sie na wywalanie calego bagazu z aparatem - na roentgenie w Paryzu, mila pani jak zobaczyla lufe w torbie to pod nosem wymamrotala "u la la". Widac spodobala jej sie :-)
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
l_uka napisał/a:
Arti, a nie lepiej po prostu zadzwonic na infolinie i się zapytac?

Wiesz, proste rozwiazania sa takie... proste ;-) ale mysle o tym, myslalem ze moze mac ktos doswiadczenie... a jak pomysle ile razy oni mnie tam beda przelaczac...

l_uka napisał/a:
mila pani jak zobaczyla lufe w torbie to pod nosem wymamrotala "u la la"

:mrgreen: widac nie tylko duze samochody tak dzialaja? ;-)

[ Dodano: 2007-04-01, 22:56 ]
Odgrzebuje temat, sie podziele doswiadczeniami.

Lot tam. Z Gdanska Wizzair'em. Bez problemu zabralem na poklad plecak fotograficzny i torbe z laptopkiem.
Lot powrotny. Z Londyn Stansted. RyanAir.
Sie dowiedzialem przy odprawie, ze moge miec jedna tylko i wylacznie sztuke bagazu. Bo ochrona mnie nie przepusci.. Mila pani zasugerowala, ze mam wyjac laptopa, wziac go pod pache, a torbe zapkowac do bagazu odprawianego...
I jak ten skonczony idiota lazilem pozniej z laptopem pod pacha, bez torby i plecakiem ze sprzetem. Paranoja, przeciez torba nie bylo duzo wieksza od samego laptopa, no i laptop bez torby to juz nie jest bagaz. Dobrze, ze nie sprawdzali, czy nie zalozyle dwoch par skarpetek...
Moze sie komus przyda.
 

zwirek_s  Dołączył: 15 Mar 2008
Trochę się spóźniłem aby Ciebie poinformować o tym że możesz mieć tylko i wyłącznie jedną torbę do samolotu (bagażu rejestrowanego nie liczę) - pracuje na lotnisku. Wodę i inne napoje (również procentowe w sklepie bezcłowym) można nabyć po przekroczeniu stanowiska ochrony, celników...tak może komuś się przyda na przyszłość...pzdr serdecznie i życzę tyle samo lądowań ile startów :)
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
Teoretycznie jest tak (sprawdzałem bo mnie to żywotnie interesuje (5. lipca wylot :)) - sprzęt foto w bagażu podręcznym - w przypadku umieszczenia w rejestrowanym, linie lotnicze nie biorą odpowiedzialności za zniszczenia. Ale z drugiej strony - przy locie przez ocean jest na odwrót - żadnej elektroniki w podręcznym... wściec się można od tych pseudo-antyterrorystycznych przepisów.
 

motomouse  Dołączył: 14 Sie 2007
Grendel napisał/a:
Ale z drugiej strony - przy locie przez ocean jest na odwrót - żadnej elektroniki w podręcznym


Ależ jak najbardziej nie masz racji ;-) . I laptop i aparat zawsze podróżują ze mną w kabinie i to na dodatek w dwóch różnych torbach ;-)
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Ja podróżowałem z w/w lapciem i aparatem w plecaku w kabinie. Nie było problemów.
 

Sirhan  Dołączył: 06 Mar 2008
Bolonia -> Warszawa z plecakiem i torbą foto + kurtka i spodnie z milionem kieszeni wypchane po brzegi - zero problemów, jedynie przy przejściu przez bramki było wesoło :)
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
zwirek_s napisał/a:
Trochę się spóźniłem aby Ciebie poinformować o tym że możesz mieć tylko i wyłącznie jedną torbę do samolotu

teoretycznie, zaś w praktyce, o ile to nie tanie linie lotnicze, przymykają na to oko
ja latam b. dużo i ani razu nikt nie miał wątpliwości co do moich 2 toreb
raz w Monachium trafiłem na nadgorliwców i wzięli moją szklarnię na testy na mat. wybuchowe, nic nie znaleźli... ;-)

zwirek_s napisał/a:
napoje (również procentowe w sklepie bezcłowym) można nabyć po przekroczeniu stanowiska ochrony, celników

w 90% przypadkach tak, ale uwaga, trzeba zorientować się gdzie jest twój GATE, bo może się okazać, jak np. w Monachum, czy Frankfurcie, że jest drugie prześwietlanie...
 

zaroowka  Dołączył: 06 Mar 2007
...zacząłem się zastanawiać - niedługo szykuje mi się wypad do Turcji, ściślej - foto wypad.
K10D + DL2 jako backup + szklarnia (...a w tym Tair 300mm). Zapowiada się ciekawie - jak ja to wszystko przemycę... ;-)
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
Moja rodzina (a wkrótce i ja) ostatnio sporo podróżuje na trasie Katowice/Kraków - B-ham/Luton/Coventry - w różnych konfiguracjach. I okazuje się że zalecenia linii lotniczej to jeden wielki pic na wodę. Lecąc tą samą linią lotniczą z Katowic do UK robi się coś i jest ok, tą samą linią lotniczą w drugą stronę i... zonk... nagle trzeba połowę rzeczy przepakowywać bo się obsłudze nie podoba.
 

baudet  Dołączył: 07 Lut 2008
Aby już nie mnożyć tematów - zapytam tutaj: czy w samolocie można robić zdjęcia? Czy jakiś chory zakaz, jak w marketach czy dawniej na dworcach kolejowych?
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Nie możesz robić zdjęć załogi ani pasażerów. Lecąc z Geteborga do Warszawy spokojnie cykałem foty przez okienko. Przy lądowaniu miałem też schować aparat żeby nie było żadnych luźnych przedmiotów, ale i to się dało obejść.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach