iwik  Dołączyła: 18 Sie 2006
Aparat zżera baterie
Witam,
od ponad dwóch lat jestem użytkowniczkąPentaxa ist dl. Do czasu działał bez zarzutu, a teraz dosłownie zżera baterie. Akumulatorki (Energizer 2500) starczają na kilka zdjęć (bez lampy), a jeśli aparat poleży z nimi kilka dni to padają nieużytkowane. Myślałam, że to wina starych już aku i kupiłam nowe (Duracell ok. 2500) i jest dokładnie to samo. Jest też problem z automatycznym ostrzeniem, nawet gdy wskaźnik baterii wskazuje, że są naładowane (obiektyw kitowy 18-55 mm/3.5-5.6).

Może ktoś będzie wiedział, jaka może być przyczyna oraz może mi polecić dobry serwis w Krakowie (nie chciałabym na długo pozbywac się aparatu), oprócz ww. problemu mam też matrycę do wyczyszczenia (sama próbowałam czyścić, ale niezbyt widac skutek). Ile może kosztować przegląd/naprawa/czyszczenie matrycy?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź :)
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Wyczyścić styki , jeśli to nic nie da to do Warszawy . Kraków niestety nauczony smutnym doświadczeniem omijam . Po piątej reklamacji aparat odesłali do .. Warszawy i tam go zrobili . Matryca czyszczona gruszką będzie wykazywać efekt jojo . Tylko antystatyk (powietrze z czuciem , nie przechylać i z dystansu) i nigdy problemów z czystością . Ale to jest moje zdanie i moje doświadczenie , ktoś ma inne , po to jest forum
 
iwik  Dołączyła: 18 Sie 2006
Możesz mi nieco wyjaśnić pojęcie smutne doświadczenie? Który serwis i dlaczego (może być na priva, co by antyreklamy publicznie nie robić)? Zerkałam do wątku o dobrych serwisach i ktoś wrzucił tylko jeden krakowski - na Czapskich. Tam też myślałam iść, ale nie wiem czy warto.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
pawel1967 napisał/a:
powietrze z czuciem , nie przechylać i z dystansu
zbyt niebezpieczne zeby komus polecac !!!!
iwik, nie sprężonym powietrzem !!!!
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Zawsze działam z sprężonym powietrzem i nie mam paprochów mimo częstych zmian obiektywów w warunkach polowych . Kiedy próbowałem gruszki ledwie coś zdmuchnąłem po godzinie miałem dwa razy tyle , nie licząc faktu że niektórych nie mogłem ruszyć teraz nie mam problemu . W K10 potrafię nwet wetknąć pręcik do wnętrza aparatu (ale tego nie polecam) matryca czysta jak łza . Muszę uważać na pionową pozycję bo czasami wtedy wylatuje jakaś ciecz . Co do serwisów to w rynku bardzo znany podobno chodziło o prosta mechanikę Kieva 60 woził mi go kolega obecnie prawnik z Krakowa pięć razy . Nawet raz nie zwolniłem prawidłowo migawki , chciał zbyć kolege ale się nie dał trochę się gość wystraszył i wysłął na Lewartowskiego do Warszawy tam zrobili pięknie . Za 40 zł nie chcą w Krakowie dopasować werku zzegarka . Gdzie za połowę tej ceny robią to w mojej miejscowości . Kraków to grzeczne miasto ale serwis pentaxa mile zaskakuje . Ostatnio miałem kłopoty z hot pixelami , rok temu jedynie naprawili zmniejszając przy tym wyraz nierozdzielczość . Po sezonie wysłałem bez gadania wymienili za darmo matrycę (dwa miesiące temu) . W ramach kończącej się gwarancji . Mogli mnie zbyć ale wymienili ustawili , nie ten sprzęt .Wcześniej dwa razy mapowałem matrycę w DSie ale ten ma już taki przebieg że strach . Polecam
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
pawel1967 napisał/a:
bo czasami wtedy wylatuje jakaś ciecz
wlasnie o to chodzi - to ze ty umiesz to dobrze zrobic nie znaczy wcale ze inny bedzie umial... A zasyfienie sobie matrycy ta ciecza jest bardzo prawdopodobne a wyczyszczenie - b. ciezkie o ile mozliwe
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Tak masz racje fafniak . Możnaby stworzyć gdzieś w czasie spotkań Pentaxsiarzy szkolenia w zakresie obsługi i rozmaitych technik . To byłoby coś
 
bumkrowiec  Dołączył: 19 Kwi 2009
Padł pewnie tranzystorek odcinający dopływ prądu - nie zamyka bramki. Podejrzewam, że nie będzie to droga naprawa - mam to samo w lampie błyskowej nawet namierzyłem problem , ale po prostu wyciągam jedną baterie jak nie korzystam i problem z głowy. Może kiedyś to naprawie.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
iwikPo pierwsze - jaką masz ładowarkę ? Może to wcale nie jest wina aparatu. Jeśli jesteś na 100 % pewna, że to aparat, to spróbuj jednak u Bartka Kadei na Czapskich.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Dada napisał/a:
spróbuj jednak u Bartka Kadei na Czapskich


A oni robią tez takie rzeczy?
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Robią. :mrgreen: Ostatnio właśnie widziałem parę Canonów i Nikonów rozbebeszonych na części elementarne i nawet jednego K10.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
No, no.
Rozwijają się chłopaki.
Dobrze wiedzieć.
 
iwik  Dołączyła: 18 Sie 2006
Dziękuję za liczne odpowiedzi.
Co do czyszczenia matrycy - próbowałam, mało skutecznie i nie będę już się tego podejmować sama, wolę zapłacić i mieć zrobione niż własnoręcznie zepsuć :)
Co do ładowarki - jest to Energizer z zestawu (zakupiony z akumulatorkami ponad 2 lata temu), do niedawna działał bez zarzutu. Też zastanawiałam się nad nią czy nie jest przyczyną, będę testowała, bo dziś były ładowane inną.
Jeśli padną szybko - idę na Czapskich.
Pozdrawiam
 

gorky  Dołączył: 25 Kwi 2006
Ja mam raczej zla opinie o serwisie na Czapskich :/
Co prawda naprawili mi kiedys Heliosa zle skreconego przez - na szczescie juz nieistniejacy - serwis na Siennej, ale ogolnie nie mam za dobrych wspomnien.

Wszystkie analogi i obiektywy zanosze od pewnego czasu na Grabowskiego - brama po lewej stronie idac od Karmelickiej. Drogo, ale zawsze bez zastrzezen.
Nie wiem czy pan prowadzacy serwis zajmuje sie tez cyfrowkami, ale mysle ze moge polecic.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
iwik napisał/a:
Myślałam, że to wina starych już aku i kupiłam nowe (Duracell ok. 2500) i jest dokładnie to samo.
Stawiałbym jednak na to, że to wina akumulatorów. Kiedyś kupiłem nowe Energizery i po tygodniu wściekania się, zę coś za szybko padają wyciągnąłem miernik i dwa poszły na śmietnik bo wadliwe były. Polecam Sanyo Enelop czy jakoś tak. Wydatek niewielki a nawet jeśli to jednak nie jest wina zasilania to zapas aku zawsze się przyda.

Albo pożycz od kogoś sprawdzone naładowane akumulatory.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
gorky, No, a ja mam całkiem odwrotne zdanie. Pan na Grabowskiego nie dość, że spiep... mi OM-1 zamiast naprawić, to jeszcze jak potem sie okazało podmienił mi kawałek obudowy, bo jak sprawdziłem potem to nawet numer się nie zgadzał. :-/ Co do Czapskich nie miałem nigdy zastrzeżeń. Nawet jako stały klient od wielu lat mam trochę inne ceny, niż pozostali.
 
iwik  Dołączyła: 18 Sie 2006
Nemo, mam 2 komplety Energizerów i 1 - w miarę nowe - Duracell, początkowo też myślałam, że to wina akumulatorów, ale te nowe też padają po kilku zdjęciach.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Równie dobrze możesz mieć niesprawną ładowarkę.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Cytat
ale te nowe też padają po kilku zdjęciach.
Problem w tym, że nowe też mogą być do dupy niestety. Używam naprawdę wielu akumulatorów AA bo mam je w kilku często używanych urządzeniach i to naprawdę jest loteria. Niby markowe a np dwukrotnie szlag mi trafił w krótkim czasie GP i raz praktycznie zaraz po kupieniu energizery. Wystarczy, że w komplecie jest jedna wadliwa bateria i siada cały zestaw.
 
iwik  Dołączyła: 18 Sie 2006
No właśnie...
Byłam dziś na Czapskich, sprawdzono mi akumulatorki (te najnowsze - jedne z 4 kompletów) i niestety nie są równo naładowane. Nie wiem, jak reszta, i jak ładowarka. Pozostaje mi doraźnie kupno nowej ładowarki i akumulatorków.
Jeśli to nie wina zasilania, to podobno świadczyć to może o uszkodzeniu płyty głównej, a to już jest droga zabawa...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach