Witam.Posiadam w/w objektyw ktory niestety upadl.
Po upadku od czola dwa delikatne slady wgniecenia plus objektyw trze przy rozsuwaniu.bylem dzis u fachowca w warszawie i niestety stwierdzil ze tubus dostal formy jaja.Skierowal mnie do autoryzowanego serwisu gdyz mimo ze jest dobrym fachowcem w naprawie objektywow,nie ma dostepnosci do czesci makro Pentaxa.A znajac zycie pentax chyba bedzie wolal duze pieniadze.Ile lub kto moglbym mi w tej kwestii cos doradzic lub wskazac .wogole jest to Oplacalna naprawa?dziekuje i pozdrawiam

A nie prościej zadać to samo pytanie w serwisie? Tutaj będą gdybania, dywagacje... A tam pewna odpowiedź. Ja się zdziwiłem pozytywnie ceną naprawy mojej k20 po upadku.

Miłośnik pełnej klaty
"Skądkolwiek wieje wiatr, zawsze ma zapach Tatr"
"Inteligentni ludzie często zmuszani są do picia aby bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"

kolortik, ja kiedyś miałem podobny przypadek - u mnie po upadku odłamało się mocowanie (zostało w korpusie). Polski serwis stwierdził, że oni moga co najwyżej wysłać obiektyw do serwisu w Hamburgu i tam zdiagnozują i oszacują koszty. Koszt przesyłki ponosi oczywiście klient (wtedy było to 50Euro w obie strony, teraz chyba 80Euro - ale lepiej spytać).

Po jakimś czasie dostałem tel. z naszego serwisu z kosztami 1,5kPLN (włączając transport)- zdecydowałem się, bo była to krótka gwiazdka. W rzeczywistości dostałem nowy obiektyw

K-5, DA 21/3.2 Ltd, DA* 50-135/2.8 SDM, DA 16-45/4, AF-360 FGZ, Manfrotto 055XPROB + 804RC2, Fuji X10

Serdecznie dziekuje za podpowiedzi.Ok wiec zajade do Apollo i zobaczymy co stwierdza.
Moze akurat nie bedzie tak strasznie.Pozdrawiam wszystkich