opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Andre53 napisał/a:
jakaś ichniejsza Palinka, boradzka czy cóś

boradzka :?:

mam nadzieję że nie od "boraks" :-P
 

Andre53  Dołączył: 31 Lip 2009
opiszon napisał/a:
boradzka

Mają kilka rodzajów tej palinki, boradzka to jest zdaje się czereśniowa.
 
Adamss68  Dołączył: 31 Sie 2009
szczypiorrr napisał/a:
Adamss68 napisał/a:
Że zakazali ja sprzedawac,jako produkt regionalny

Jest artykuł w ostatnim Newsweeku o planach legalizacji domowych gorzelni. Śliwowica Łącka zdobywa nagrody w światowych konkursach, ale nikt nie przyznaje się do jej p
rodukcji :lol:

Nabyliśmy ją właśnie sposobem jak za komuny,u tkzw."babci" :lol: .Odbijało się śliweczkami,ponoc tak można poznac zacną śliwowicę :-P .Kto tam był,widział zapewne te sady śliwkowe,wkoło Łącka.
 

kwantus  Dołączył: 08 Lip 2008
marfalc napisał/a:
To jest miód sam go mam w tej chwili w domu(kupiony na Litwie).Jest napisane 50% alkoholu.

też taki miałem, sa też na Litwie miody 75% :shock: - dobre w zimie do herbatki ;-)
 

andrusz  Dołączył: 28 Lip 2007
Kupiłem na próbę:

Lubelska Orzechówka


Lubelska Jarzębiak:


Powiem szczerze. Kolorek i zapach ok, ale smak... kiepski, nijaki. Nie polecam.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
andrusz napisał/a:
Powiem szczerze. Kolorek i zapach ok, ale smak... kiepski, nijaki. Nie polecam.

:mrgreen: z tej serii wiśniówka jest ok... orzechowka zbyt wytrawna na mój gust
-------------------------------------------------------------------------------------------------
polecam jeszcze miody pitne z lubelskiego Apisu... ale są zdradliwe jak diabli, pijesz pijesz pijesz... i Cię nie ma ;-)

 

szczypiorrr  Dołączył: 10 Sie 2007
O kurde, to takie wynalazki też tu wstawiamy. Pół akademika na tych kroplówkach studia przeżyło. Jeszcze czekoladówka, cytrynówka i kilka innych było.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
szczypiorrr napisał/a:
Pół akademika na tych kroplówkach studia przeżyło. Jeszcze czekoladówka, cytrynówka i kilka innych było.


Ale to chyba nie chodzi o tamte wynalazki 18%, tylko raczej ~40 ;-)
 

szczypiorrr  Dołączył: 10 Sie 2007
Aaaa, to nie doczytałem. Już się od tych 18-stek wzrok pogorszył, a te butelki takie małe. Coś mi się wydawało, że za szlachetne to szkło, ale Orzechówka pasuje... :lol:
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Wczoraj nabyłem wreszcie gruzińską brandy Eniseli Bagrationi. Polecam wszystkim miłośnikom wytrawnych, jasnych koniaków i brandy.
Ostatnio gruziński koniak ***** piłem wiele lat temu. Kiedy się ponownie pojawiły na polskim rynku - cena była zaporowa (w zestawie z 2 kieliszkami ok. 100zł).
Teraz taniej. Promocja w auchan 0,7l 52zł
 

Robert K.  Dołączył: 24 Lip 2008
Co do Auchan i kolorowych trunków: mają tam whiskey o nazwie bodajże "Samrock". Jak za tę cenę (~43zł) polecam wszystkim, którym odpowiada smak Jacka Danielsa - samrock ma smaczek bardzo zbliżony do JD.
 

grzegorzgr  Dołączył: 13 Lis 2009
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
grzegorzgr, Ten wynalazek raczej dla miłośników wody mineralnej.
 

jitt  Dołączył: 07 Mar 2008
emigrant, o ile pamiętam to taką nakrętkę na pół litry założy i nie cieknie
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
Kop-kop-kop.

To ja mam pytanie. Obiecałem sobie (i innym z resztą też), że pieniądze z pierwszego stypendium przeznaczę tylko i wyłącznie na alkohol. Plan był taki, żeby część pieniędzy przerobić na pyszne trunki - własnoręcznie. I zaczynają się schody, bo to teraz są piękne wiśnie i inne owoce - w okolicach października, ostaną się głównie jabłka, a raczej nie o to chodzi ;-)

Pytanie zagadka brzmi następująco:
Jak to sprytnie rozegrać (czyli co i kiedy kupić), żeby nie było tak, że w październiku zostanę z, powiedzmy, 10 litrami spirytusu i chęciami?

Dane dodatkowe:
Alkohol mogę kupić dopiero w październiku, niewielka ilość miejsc w zamrażarkach.
*puf*

 

Gall  Dołączył: 15 Mar 2010
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
j+, w październiku powinny być do zdobycia owoce pigwy/pigwowca.
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
Gall, o. Ciekawe.

szpajchel, nie wiem, czy to nie zbyt egzotyczne. Dobre to to? Ktoś to produkuje na skalę masową?
*puf*

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
szpajchel napisał/a:
owoce pigwy/pigwowca.

j+ napisał/a:
szpajchel, nie wiem, czy to nie zbyt egzotyczne. Dobre to to?


O matko, toz to najlepsza nalewka jaka w zyciu pilem. Mocno kwaskowata, ale specyficznie - nie "cytrynowo", lecz bardziej cierpko. Cos w stylu rajskich jabluszek.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
j+ napisał/a:
nie wiem, czy to nie zbyt egzotyczne

egzotyczne? przeca pigwa u mojej Babci zawsze była... :-D

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach