barmiska  Dołączył: 27 Sie 2014
TM_Mich napisał/a:
Sprawy techniczne powierzam koledze

No i właśnie ten kolega tym wszystkim się zajmuje, łańcuchami, przerzutkami, ciśnieniem... :-D
Soosa napisał/a:
potem odkryłem rower szosowy który po prostu płynie
O to to...
Co wybrać? Mam kryzys wieku średniego (ale budżet mam jak po komunii ;-) ) i kręcą mnie coraz bardziej kolarki.
Czasem się gdzieś przejadę, pożyczę na chwilę i mnie to cieszy, i właśnie szukam czegoś na cienkich gumach z barankiem.
Oprócz Decathlonowego Tribana 540 nie oglądałem niczego.
Budżet 2500-3000zł, na wzrost 196cm, i raczej nie do ścigania a do luźnych przejażdżek, również trochę pod górę (Bieszczady?)
Potrafię przejechać 130km, na góralu wjeżdżam tu i tam ;-)
Chciałbym te 130km (do Krakowa i z powrotem) zrobić szybciej i z mniejszym wysiłkiem.
Gravele fajne ale tym budżecie nie widziałem.
Jakieś sugestie? najlepiej czegoś, co można na żywo zobaczyć w sklepie.
Pzdr.
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
barmiska napisał/a:
kręcą mnie coraz bardziej kolarki



Mnie też. Te ich wyrzeźbione łydki...
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Cytat
Budżet 2500-3000zł,

Jak to, to chcesz na samych felgach jeździć?
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
Miałem Huragana....
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
barmiska napisał/a:

...
Chciałbym te 130km (do Krakowa i z powrotem) zrobić szybciej i z mniejszym wysiłkiem.
...
Pzdr.


Skuter? :evil:
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
barmiska napisał/a:
Chciałbym te 130km (do Krakowa i z powrotem) zrobić szybciej i z mniejszym wysiłkiem.
Nie wiem, jak z tym mniejszym wysiłkiem, bo ja na przykład tylko na rowerze miejskim umiem jeździć w tempie spacerowym. Wszelkie inne rowery chcą pode mną jeździć szybko i zawsze się to kończy z takim samym wysiłkiem tylko prędkości mogą się różnić.
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
Nie wiem z okazji czego ta przecena, ja tam zawędrowałem przez torby vaude i niby czarny piątek. ale jest coś takiego: https://www.bikester.pl/s...rny-712483.html
Co prawda nie ma grupy 105, jak triban, ale bardziej odpowiada moim wyobrażeniom o turystyce :-)
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
Jazda na takim siodełku to prawdziwy koszmar.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Penteusz napisał/a:
Miałem Huragana....

Kto go pamięta ;-)
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
Ja go nigdy nie zapomnę :->
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
Przypomnieliście mi, żebym wyniósł Huragana 2 na strych.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
fuen napisał/a:
ale jest coś takiego

Fajny, Kross też ma w swojej ofercie kilka modeli. Podoba mi się idea gravela, po górach i piachach nie jeżdżę, większość szosa i twarde drogi polne, leśne...
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Penteusz napisał/a:
Jazda na takim siodełku to prawdziwy koszmar.


Nieprawda.
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
galex napisał/a:
Nieprawda.


Ktoś lubi wrzynające się w wiadomo co stringi, ktoś inny reformy.

Gdzieś czytałem, że jazda na takich siodełkach może powodować bezpłodność u mężczyzn. Pewnie też nieprawda, lecz kto to wie...

Ale tak czy inaczej nabiału szkoda :-( :-(
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Nabiału? Nie wiem, jak Ci to wytłumaczyć...

O! wiem: siedzenie na nabiale to raczej kury praktykują.
 
Soosa  Dołączył: 10 Kwi 2009
TM_Mich napisał/a:
Soosa, mam najzwyklejszego Gianta AERO RS 2 (model z 2015roku), który ma wszystko co mi do jazdy potrzeba. Nie ma amortyzatora - ani przedniego, ani tylnego. Hamulce najprostsze v-braeki. Oświetlenie - dynamo w piaście. Przerzutki shimano deore - chyba 9 z tyłu i 3 z przodu. Sakwy - jakieś tam kupiłem, żadne markowe (nie mam parcia w tej kwestii na markę), łańcuch chyba tez shimano, rama 20 cali i to wszystko. Aaa, kolor - taki szaro stalowy.


Tylny amortyzator przeznaczony jest tylko do konkretnych zastosowań (np. dla niektórych fetysz podnoszący libido ;)), uważam natomiast że odczułbyś różnicę w jeździe z amortyzatorem przednim. Co do reszty? Nic bym nie zmieniał, chyba że na nowe - prawidłowo konserwowany Deore powinien wytrzymać tysiące kilometrów. Grupa Deore jest dla mnie taką granicą w osprzęcie, powyżej której mówimy już raczej o żyłowaniu wagi, często kosztem trwałości. Alivio/Deore - moja ulubiona grupa osprzętowa.

Cytat
Co wybrać? Mam kryzys wieku średniego (ale budżet mam jak po komunii ;-) ) i kręcą mnie coraz bardziej kolarki.


Jeśli zaryzykujesz zakup na odległość:
Przykładowo prawie Gravel na Tiagrze, zwężana główka, aluminiowy widelec
Gravel na Clarisie zwykła główka sterowa, aluminiowy widelec
Jeszcze jeden Gravel - tym razem na Tiagrze zwężana główka sterowa, widelec z włókna węglowego (pełny)
Kolejny cyklokross na tiagrze zwężana główka sterowa
I jeszcze jeden na Tiagrze i chyba mój faworyt z darmową wysyłką do Polski (we wcześniejszych też pewnie jest ale nie zwracałem aż tak na to uwagi) - aluminiowy widelec, zwężana główka sterowa.

Słowem wyjaśnienia - teoretycznie widelec z włókna węglowego lepiej amortyzuje nierówności aniżeli taki z aluminium. Problemem Graveli (i przyczynkiem do ich ceny) jest to, że chcąc uzyskać bardziej wytrzymały rower którym wjedziesz w teren, widelec z włókna musi być wzmocniony - w efekcie jest droższy niż analogiczna konstrukcja stosowana w zwykłej szosie. Np. mój znajomy kupił sobie gravela jako rower szosowy, bo tradycyjna szosa nie wytrzymywała jego wagi...
Co do zwężanej główki sterowej - chodzi o to że rura sterowa oparta jest w główce ramy o dwa łożyska - górne o mniejszej średnicy, dolne o większej średnicy. Wszystko po to by zwiększyć sztywność i ograniczyć pracę rury sterowej na boki. Czy to coś faktycznie daje? Nie wiem.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Soosa, :-B bardzo ciekawe i merytoryczne posty, rowery z linków jeszcze bardziej, co do kupna z zagramanicy, nawet lustrzanki tam kupują ;)
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
PiotrR napisał/a:
Nie wiem, jak z tym mniejszym wysiłkiem, bo ja na przykład tylko na rowerze miejskim umiem jeździć w tempie spacerowym. Wszelkie inne rowery chcą pode mną jeździć szybko i zawsze się to kończy z takim samym wysiłkiem tylko prędkości mogą się różnić.

O to, to!
Mam to samo... Dlatego na dojazdy do pracy sobie ogarnąłem Jubilata o-)
A ostatnio włożyłem do niego Nexusa 3 biegowego i cholera znowu się z samochodami ścigam o-\
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Generic napisał/a:
A ostatnio włożyłem do niego Nexusa 3 biegowego i cholera znowu się z samochodami ścigam o-\

Jak przez centrum to wygrywasz w cuglach :evilsmile:
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Ta, bo Łańcut to ma takie centrum, że hej o-) Ale zdarzyło się parę razy minąć zaraz koło domu kogoś jadącego w to samo miejsce samochodem i docieraliśmy równo - jeszcze na jednym przełożeniu o-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach